Warheim - Mała Liga Kolegów od eRPeGów

- Te zdrajce z klanu Eshin zaatakowały nas bardzo zdradziecko, tak-tak
ale my wojownicy Skryre pokazaliśmy im, czyje nosy wyżej o tak! pokazaliśmy im!
- My, szef brygady powierzchniowej Squitik Chytry wiele razy kręciliśmy korbą naszego psze-wspaniałego spaczgeneratora i smażyliśmy spaczbłyskawicami nikczemnych zdrajców Eshin razem z ich pokracznymi niezgodnymi z naturą kapciami!
- Wielki Rogaty Szczur nie pochwala zachowania tych nikczemników o nie-nie, dlatego nie pobłogosławił im i nasze nieustraszone ostrza zrobiły z nich tatar po wielokroć razy, aż nieliczni pouciekali głęboko do swoich żałosnych norek tak-tak! tak tak, pouciekali! ha ha!
- Potem przyszły te pokurcze i strzelali do nas ze swoich żałosnych strzelających rurek ha ha, ale nie mogli trafić ani razu! Brodate pokurcze nie umieją robić tak wspaniałych spaczmuszkietów jak nasi mistrzowie Skryre! O nie-nie!
- Nasz wspaniały moździerz, miotacz kul spaczwiatru powalił wodza pokurczy i bylibyśmy go na pewno zabili na śmierć, tak-tak! O tak!
- Gdyby nie pojawił się ten pomiot chaosu...
- Właśnie dlatego Wielki Wodzu Generale zarządziłem mądry i taktyczny odwrót tutaj, do naszej Wspaniałej Podziemnej Bazy, żeby zebrać siły i znów zaatakować!
- Niech żyje nasz klan! Niech żyje Klan Skryre i Jego Wspaniali Wodzowie z Wodzem Quittikiem Ostroząbkiem Mądrym i Wspaniałym Strategiem, o tak-tak, po trzykroć tak-tak-tak"

Po tej przemowie rozległy się nieśmiałe piski klanbraci towarzyszących Squitikowi. Pokornie kiwając głowami, nie śmiąc zadrzeć nosa wyżej niż przemawiający spaczinzynier Squitik, klanbracia w dowód najwyższego szacunku oddali pod siebie mocz.

Jak to napisał kolega po potyczce - pierwsze gobliny za płoty.
Nie pamiętam, jak się nazywał scenariusz, w kazdym razie graliśmy trzema bandami: Eshin, Skryre i krasnoludy. A chodziło o upolowanie szwendającego się po ruinach pomiotu Chaosu.
Zajawkę mamy, zasady studiujemy i za jakiś czas będziemy pewnie łaczyć siły z Szanownym Towarzystwem bytującym tu od dawna Smile

Pozdro!

Jak był Pomiot Chaosu, to pewnie scenariusz Pomiot Chaosu Wink

Ma się tą fantazję w tytułowaniu scenariuszy Smile