Pit Fighters

Post subject: Re: Pit Fighters Posted: Pt marca 21, 2014 02:52 PM

duszy wrote:

nie miałem czasu go dokładnie przejrzeć, ale pewnie można zmodyfikować, żeby dopasować do zasad mordheim i jednocześnie zrobić z takich potyczek coś więcej niż - kto zaszarżuje pierwszy i okładamy się.

Ja looknąłem przed chwilą uważniej. Generalnie to jest osobny system (gra planszowa) z użyciem figurek pit fighterów z mordheimu. Smile

duszy wrote:

Stosowane tylko w najbardziej zapadłych dziurach i podrzędnych arenach Wink

Tak właśnie wygląda prawdziwy pit fighting w Imperium. Ta warbanda, o której mówimy mogłaby pasować do Tileii (i nie jestem nawet pewien czy nie do "starożytnej"). W imperium nie ma żadnych stylów. To oczywiście taka ciekawostka:)

Post subject: Pit Fighters Posted: Pt marca 21, 2014 02:54 PM

Ee czemu nie? Bo nie było opisane w podręcznikach do wfrp czy czegoś w tym guście? Nie przypominam sobie żeby były opisane typowe posiłki w imperium, a jednak kumpel jak go w czasie sesji mg budził pytaniem 'co robisz?' nieodmiennie pierwsze co krzyczał to 'bigos i piwo' Razz

Z tego co pamiętam, w wfrp była profesja szampierza ( i chyba gladiatora, ale głowy nie dam, nie mam w robocie podręczników ), co by sugerowało sformalizowane walki - przynajmniej w większych ośrodkach, bo w mniejszych to pewnie faktycznie są takie pity - gdzie 2 kolesi okłada się po gębach pięściami, czy co tam im wpadnie pod rękę. No i jestem w stanie sobie wyobrazić, że przy sformalizowanych walkach występują określone style, szczególnie pewnie przy walkach mniej czy bardziej ustawianych - gdzie najlepszy z gladiatorów walczy w stylu imperialnym, co by ku pokrzepieniu serc gawiedzi zabijać te "orki/chaos/undeadów" Wink

Do Tileii to bardziej by pasowały pojedynki szermierz z rapierami i lewakami, niż nasterydowane góry mięśni okładające się cepami Smile

A nawet jeśli nie, to ta wersja bandy jest zdecydowanie bardziej klimatyczna i nie tak przegięta jak ta z TC14 Very Happy

Za potencjalnie silniejsze modele płacisz ograniczeniem w wyborze sprzętu.

Post subject: Pit Fighters Posted: Pt marca 21, 2014 03:47 PM

1. WFRP Career compendium (pit fighter)
2. Mathiass Thullman (nie pamiętam, która część)
3. Florin i Lorenzo (krótkie opowiadanko "Noblesse Oblige")
4. Gotrek i Felix (nie pamiętam, która część może Skavenslayer)
5. Brunner the bounty hunter (pierwszy tom "Blood Money")
6.Town Cryer 14,29 (warbanda pit fighterów i opis amfiteatru)
Acha i z serii Empire Army, książka Grimblades gdzie jeden z halabardników walczy na pięści ze schwytanym Beastmenem. Razz

Nie ma tam nic o stylach, nie wspominając o tym, że pit fighting jest nielegalny. I oni nie walczą dla "pokrzepienia serc gawiedzi" tylko dla widowiska, kasy i przelewu krrrrwi (a jeżeli bogaty właściciel areny miałby kasę to nie musiałby proxować orków, spawnów czy innych bestii chaosu tylko sprowadziłby prawdziwe. Wink

)
Poza tym w "starożytnej" Tileii byli GLADIATORZY a to jest PIT FIGHTing (który, jak mówi backgroundowy text wywodzi się z ogryjskich nawalanek)
Jak widzisz nie opieram swojej wiedzy tylko na podręcznikach rpg. Smile

(jeżeli ktoś to robi to jest to żenujące imo)
Faktem jest jednak, że ta warbanda PF ze stylami istnieje. I ok. Może wróćmy do zasad Twisted Evil

Osobiście zdjąłbym nawet te style i wrzucił wszystkie bronie do jednej puli + hełmy, lekkie zbroje i tarcze. Resztę bym nawet zostawił (zastanawiam się tylko nad pursuersami) ze względu na grywalność.

Post subject: Pit Fighters Posted: Pt marca 21, 2014 05:01 PM

OK, książek do wfb z kilkoma wyjątkami raczej nie czytałem, sądząc po tym co produkują do 40-tki ( której uniwersum wolę ), nie miałbym siły przebijać się przez te wypociny Wink

A patrząc po tym co się produkuje do 40-tki to autorzy i tak dość swobodnie podchodzą do fluffu - zresztą GW ogolnie nie jest znane z wierności temu co stworzyli ( necroni w sojuszach ze space marines, grey knighci kąpiący się w krwii sororitek... )

Z zasad - ja bym generalnie style zostawił, dają bandzie osobny klimat, bez nich to tylko wariacja na temat najemników. Można ew. dorobić kilka dodatkowych, dla większej różnorodności, jeśli banda będzie za słaba dać jej jakieś tanie style - a'la te 2 counts as dagger, czy pałka, axe, hełm. Uwzględniając SDKowe hr-y dwa najdroższe style - empire i chaos tanieją odpowiednio do 30 i 40 pkt jeśli dobrze liczę.
Pursuerzy - to evade wydaje się silne w porywach do przegięte - można ograniczyć np. o zapis, że mogą próbować uniknąć tylko jednej szarży na turę bez względu na to, czy test wyjdzie czy nie i uściślić, że nie mogą unikać, jeśli są już związani walką ( bo takowego zapisu nie ma), ani tym bardziej jeśli przechwytują szarżę, czy leżą na brzuszku czy pleckach.
Generalnie nie dopuszczałbym do sytuacji, kiedy ta banda zaczyna ze zbyt dużą ilością modeli na starcie, ze względu na skilla pit figter - w warunkach, o które w oryginalnym settingu raczej nie trudno, nawet henchman za 35 pkt ma nagle WS5 i A2.

Z takich dodatkowych styli na szybko:
- dwarf - axe, hammer, dagger, helmet - 18 pkt ( bo brakuje taniego dual wield - chyba że liczyć orc style z axe + dagger ).
- wulfen/ghoul/whateva - 2x spiked brass knuckles ( counts as dagger ) 2 pkt ( ew + hełm wtedy 12, ale skoro mają się okładać po pyskach to hełm jest zdeka zbędny ) - wersja tesco, jeśli banda faktycznie się nie sprawdza z tak drogimi modelami.
- tilean style - sword( albo rapier, jeśli używacie ), dagger. 10/15 pkt. - wersja tesco+ Wink

daje większą różnorodność i pozwala wystawić trochę modeli więcej ( choć kosztem pursuerów - przy ich kosztach jak pisałem nie kombinowałbym )

Post subject: Pit Fighters Posted: Pt marca 21, 2014 05:45 PM

Po pierwsze, książki z uniwersum WH (obecne i starsza )prezentują o wiele wyższy poziom niż do 40k, które jest środkiem do zarabiania $ w obecnej polityce gw. Nazywanie ich "wypocinami" jest nie na miejscu, zwłaszcza gdy mówimy o świetnych autorach takich jak Graham McNeil, C.L Werner (Brunner i Witch hunter - polecam!!!), Nick Kyme (jeden z twórców Mordheimu btw) czy chociażby Chris Wraight. Książki z 40ki mają się sprzedawać i napędzać popyt na figurki (mimo, że też jest tam masa fajnych autorów - także niektórzy z tych powyżej). Niemniej jednak, wymieniłeś tylko Warda, który książek nie pisze, tylko kodeksy i jak wszyscy wiemy jest gwałcicielem zasad i backgroundu.
Niemniej jednak cieszę się, że ktoś poza mną lubi 40k (i w ogóle czyta książki z BL) mam nadzieję, że kiedyś będzie można wspólnie ponarzekać (jakby co czytałem prawie wszytko co mi się nawinęło). W sumie to co kanonem jest a co nie jest "skomplikowaną" kwestią - mi najbardziej odpowiada 6-7 edycja WH.

Wracając do zasad pit fighterzy i tak nie uciekną przed tym, że są po prostu ludźmi z lepszym WS, zasadą pit fighter i ekwipunkiem tylko i wyłącznie do walki wręcz. Styl chaosowy/imperialny/witch elfowy/ to w sumie 25gc (według hr). Czyli nie jest tak źle. Zostawiłbym wszytko jak jest w sumie.A undead style (30gc): +1A za dodatkową broń, parry z rerollem, hełm ORAZ w połączeniu z toughned leathers (które są ekwipunkiem więc mogą go mieć) save na 4+ w walce wręcz (według naszych hr gdzie buckler daje save). Styl dwarfowy odpada bo w warbandzie jest troll slayer - nie sądze by udawanie krasnoluda w ten czy inny sposób skończyłoby się dobrze.
Do tego mają ogra!
I nie zapominajmy o zasadzie pit fighter gdzie KAŻDY właściwie ma min 2A z min WS 4 (większość WS5), kombinowanie z cenami może doprowadzić do przeginki. Możemy ich przetestować jakby co.
Co do pursuerów - coś w stylu "tylko jeżeli są obiektem szarży i nie są już w hth, nie są KD ani stunned"? Jeżeli tak to spoko.

Post subject: Re: Pit Fighters Posted: Pt marca 21, 2014 06:46 PM

catachanfrog wrote:

Co do pursuerów - coś w stylu "tylko jeżeli są obiektem szarży i nie są już w hth, nie są KD ani stunned"? Jeżeli tak to spoko.

Jeśli zasada wyjdzie za mocna to można ew. dodać jeszcze ograniczenie 1 próba na rundę, żeby nie było, że banda pit fighterów stoi za jednym pursuerem, który spala szarże 10 modelom wroga wystawiając ich swoim Razz

Nazwy stylów brałem od tak, z miejsca gdzie się plecy z nogami spotykają - generalnie póki się bandy nie przetestuje w paru grach nie dodawałbym żadnych. Ew. jeśli przystosowywać ich do gry w btb/empire in flames to dać styl jeździecki i rydwan - w tych settingach tracą największą przewagę czyli pit fightera.
Co do cen wg. hrów to oczywiście źle policzyłem - nie spojrzałem w ogóle na tą tabelkę ze zmianami cen, pamiętałem tylko o zmianach cen pancerzy i broni 2h.
Uwzględniając ją wychodziłoby:
orc style - dagger, axe(5), helmet(5), shield(5) = 15gc
undead style - dagger, sword 10), helmet(5), spiked gauntlet(15) = 30gc
empire style - dagger, 2h weapon(10), helmet(5), light armor(10) = 25gc
chaos style - dagger, flail(10), helmet(5), light armor(10), shield (5) = 30gc
Pursuers - albo trzeba rozbić style, albo ujednolicić cenę:
witch elf style(1) - dagger,2x sword(10), helmet(5) - 25gc
witch elf style(2) - dagger, spear(5), net(5), helmet(5) - 15gc
skink style(1) - dagger, javelins(5), net/buckler(5), helmet(5) - 15gc
skink style(2) - dagger, trident(10), net/buckler(5), helmet(5) - 20gc
Chyba najlepiej ujednolicic do droższej wersji, czyli 20 skink, 25 witch elf

Licząc wg. tych cen można złożyć
pit king + 2 weteranów z undead, empire, chaos style
dwarf slayer z 2 dwarf axe
4x pursuer z 2x skink, 2x witch elf style - łącznie 8 modeli, które słabe nie są, ale brak strzelania na dalszy dystans niż 8" - nie wychodzi źle.

Co do książek - w wh40k jest parę niezłych ( Abnetta, Dembskyego ), ale jest też parę takich przez które po prostu nie przebrnąłem, albo potrzebowałem do tego więcej niż 1 podejścia, co mi się raczej nie zdarza. Ward książek nie pisze, ale jest doskonałym przykładem, jak GW traktuje swój fluff Razz

Z książek z wh o ile taki dachenfels był niezły, to już np. Powiernik krzywd, przy całej mojej miłości do dwarfów, ledwo nadaje się do czytania.

Post subject: Re: Pit Fighters Posted: Pt marca 21, 2014 10:48 PM

Też lubię czasem przeczytać coś z BL ;-). Pamiętam że w opisie Middenheim była wzmianka o walkach gladiatorow, chyba nawet legalnych. To był któryś dodatek do wfrp I.ed Mysli

Post subject: Pit Fighters Posted: Pt marca 21, 2014 11:10 PM

W 2ed jest profesja gladiator z opisem, że walki gladiatorów są jak najbardziej legalne, biorą w nich udział skazańcy i niewolnicy, ale też grupy zawodowych gladiatorów walczących dla kasy i sławy. W 1 ed podobnie, z dodatkiem, że wykorzystywanie byli też pół-orkowie ( którzy chyba do 2ed niedotrwali na szczęście, bo wszelkie pół-ludzie pół-coś to poroniony pomysł imo Wink

). Tak samo ogólnie z niewolnictwem w jednych tekstach twierdzą, że jest nielegalne, w innych, że jak najbardziej występuje - była nawet profesja handlarza niewolników. Czyli jak zwykle w GW, poza jakimiś filarami świata, każdy autor ma własną wizję detali i generalnie gdzieś to, co pisali inni.