E, ale WH - Warhammer a nie Repurgateurs

Ilość vc jakość - jeżeli gracze prezentują podobny poziom i rozegra się reprezentatywną liczbę bitew (powtórzeń) np standardowych skirmiszy - zawsze wygra ilość - przyjmując, że gra się na zasady z rulebooka + oficjalne dodatki oraz, że każda bitwa jest od zera (czyli startowymi bandami).

Statystyka i prawdopodobieństwo - są bezlitosne.

Ilość ataków w Mordheim to rzecz kluczowa, ale nie umniejszałbym do zera pancerzy (szczególnie zhaerowanych cenowo), strzelania (szczególnie w terenie "3D" gdzie można strzelców rozmieszczać w trudno dostępnych dla przeciwnika miejscach no i właśnie - terenu i jego umiejętnego wykorzystywania. Wiem, że przede mną jeszcze wiele do nauczenia się - wykorzystywania zróznicowanych jednostek, jak najlepszego wykorzystania terenu, myślenia w kontekście różnych scenariuszy, myślenia strategicznego w sensie planowania rozwoju bandy i poszczególnych bohaterów.
Gram niecały rok i na razie grałem w zasadzie 2 bandami - skavenami i teraz orkami. Z jednej strony wiem, że nawet na tych zasadach na których gramy mam jeszcze sporo do nauczenia się, ale też jestem już w takim momencie, że wyraźnie widzę ułomność zasad.
Statystyki i prawdopodobieństwa są na przeciwnym biegunie niż klimat, a jednak też na nie zwróciłęs uwagę
Bo przyznać trzeba uczciwie - lubimy zarówno klimat, jak i zwycięstwa naszych band Lubimy te epickie momenty, kiedy jeden hero odpiera ataki 3, 4 pięciu! przeciwników i wychodzi z walki obronną ręką. Bo i tak się zdarza I tak dalej i tak dalej

To kiedy dołączasz do kampanii, Nahar?

Nie wiem, czy to stylowe, ale zrobiłem do BTB bandę orków z łukami, ze wsparciem goblinów z... łukami Mój pierwszy przeciwnik bardzo się tym zdziwił, a w jego zdziwieniu brzmiała nutka "hej, to się raczej nie sprawdzi"
Po czym goblin ustrzelił mu z łuku Condemned'a - i takie momenty zapamiętuję No, ale zobaczymy jak dalej będą sobie radzić moje zielone głąby

Po co? Żeby wygrać to chyba jasne

Co do kampanii to też bardziej liczna banda będzie miała zawsze przewagę nad tą lepiej uzbrojoną.

I to właśnie jest dla mnie przykład durnoty przepisów Mordheim. Na szczęście się to raczej nie zdarza, choć kilka razy w życiu spotkałem się z takimi czymś - na turniejach przede wszystkim.

Co do zbroi - nadal w mojej ocenie są zabawnymi i drogimi dodatkami. Ale zrobiłem sobie właśnie bandę na kampanię i mam z 11 łebków 7 w zbrojach i z tarczami. Po co - nie wiem. A nie - wiem - bo mam takie modele.

No i super. Wojownicy w heavy armour i z tarcza maja save na 4+.
Przypominam, ze testujemy zasade "S5" - dopiero Sila=5 "zdejmuje" punkt armour save'a. Plus zbroje za polowe ceny - tak probujemy "uruchomic" pancerze. To kiedy pierwsza bitwa? :-)

No właśnie nie rozumiem takiego wygrywania
Z doświadczenia mówię - dobry sprzęt na dobrych bohaterach położy prawie każdą ilościówkę (kampania). Bardzo liczne warbandy kampanijne (poza skavenami ale oni są "poza" wszystkim chyba) mają następujące problemy:
a) jest ich bardzo dużo więc dochód jest mały
b) ich liczebność sprawia, że przeciwnik jest underdogiem i szybciej xpi
c) poniesione straty osłabiają liczebność (jedyną silną stronę)
d) uzupełnianie strat sprawia, że nie ma pieniędzy na sprzęt
e) nie ma też pieniędzy na nic gdy bohaterowie idą OoA (tak się powinno grać przeciw masówkom) więc nie odkupi się strat
f) zero przyjemności z gry

Kontrargumenty:

a) jest ich bardzo dużo więc dochód jest mały
wystarczy kupiec, elf ranger i kislev ranger i już się tym nie martwisz tak bardzo, choć nie da się ukryć, że jest ciężej niż jak grasz 7 czy 9.
b) ich liczebność sprawia, że przeciwnik jest underdogiem i szybciej xpi
raczej nie, a jeśli już to tylko +1 extra, bo ciężko mieć taką przewagę liczbą, żeby und załapać, już łatwiej jak masz 2-3 HS drogich (ogruś plus strażnik dróg to bagatela ok 50 exp).
c) poniesione straty osłabiają liczebność (jedyną silną stronę)
a w małej bandzie to dopiero osłabiają - strać takiego kapitana co ma na sobie sprzęt za 150 gc
d) uzupełnianie strat sprawia, że nie ma pieniędzy na sprzęt
jw. jak masz małą bandę i zejdzie Ci ktoś obwieszony jak choinka to sobie go odkupisz...gołego
e) nie ma też pieniędzy na nic gdy bohaterowie idą OoA (tak się powinno
grać przeciw masówkom) więc nie odkupi się strat
grasz jak Ci przeciwnik pozwoli - jak mam 17 modeli to herosi idą na dobijanie, a Ty sobie zdejmujesz ew zwykłasów
f) zero przyjemności z gry
tu się zgodzę

BTW nie mam HA, tylko LA. Bo jednak -1M plus absurdalnie wysoka cena nie bardzo zachęcają. I dzięki za zwrócenie uwagi - mam AS na 5+ to się zastanowię czy tych zbroi nie zmienić na DP (Duelling Pistols) (wyszło, że jestem powergamerem....)

A i czy puklerz daje +1?
Bo jak zauważyłem zdjeliście zasadę, że tarcza daje +2 w CC (wg mnie jedna z bardziej rozsądnych zasad z IV ed. WFB).

Czyli de facto zbroje są do banii, bo tego S5-1 to nie można traktować poważnie. Broń w obie łapki i naprzód.

DP? Jak rozwiniesz ten skrot? Sorry, pozno troche i jedyne co mi przyszlo do glowy... nie ma nic wspolnego z Mordheim :-P

catachanfrog, wszystko zależy od przyjętej strategii!
b) Zakład, że mimo najwyższego początkowego ratingu, w czasie kampanii będę miał underdogi najczęściej!
a,c) Mój dochód jest mały (i przecież rośnie ze stratami), ale też niedrogie są uciążliwe dla przeciwnika zombiaczki...
d) Brak sprzętu rekompensują rozwinięcia ponad przeciętną na głównym aktorzynie. (note det punkt b będzie to stymulować)
e) To się chyba wszystkich tyczy?
f) Moja banda samym widokiem cieszy moje oczy, a nie mam w tej grze chyba większej przyjemności niż w momentach gdy zombiak zdejmuje jakiegoś przepakowanego zakapiora BUAHAHAHAHA

19 marienburczyków Rating całe 143 (czyli bez szału, przeciętne orki tyle mają).

kpt z mieczem i DP/kuszą (co kto woli)
ch axe palka
ch palka palka
yg palka
yg palka
10x warrior/marksman palka
halfling za 15 gc +5RT
1x warrior/marksman palka (16 ludek z halfasa)
troll slayer za 25 gc +12 RT
kupiec za 20 gc +10 RT.

Mogłem się walnąć o kilka gc, ale nie chce mi się liczyć. Zawsze masz zapas kasy bo kusza na kpt to 25 gc, a można dać łuk za 10 gc.
W sumie masz 3 HS do RT +27 (głupi ogr ma +25, zabójca +21, strażnik dróg +22)

Koszt utrzymania HS: całe 25 gc, w tym masz kupca który dobrze użyty daje +10 gc. po bitwie. Po drugiej bitwie spore szanse na 20 ludka - skill na kupcu i bierzesz ochroniarza.

Nie przeczę ciężko to utrzymać, ale się da. Trzeba pilnować herosów (tak, żeby 4 było po bitwie zdrowych). Po drugiej bitwie masz na bank awans henchmana na herosa (rozdzielasz ich na 11 grup, co daje dokładnie takie prawdopodobieństwo jak trzeba wyrzucenia 10+ na dwóch kościach). I masz 6 herosów. No i dużo zależy jaki gra się scenariusze - jeśli zwykle street fighty to faktycznie może być ciężko, ale w kampanii zwykle się grywa bardzie "tłuste" rzeczy. A z łupów ze stołu jak wygrywasz (bo raczej ciężko to coś pokonać, choć oczywiście się da). też masz sporo kaski.

I co najlepsze to nie marienburg na sztyletach, a całkiem normalnie wyposażona banda (no może by się przydał jeden blunder, albo 2 LB jeszcze - zamiast troll slayera).


jak rozumiem zbroje mają:

LA 6+
HA 5+ -1M z tarczą
Tarcza 6+
Puklerz parowanie i 6+ (???)
Gromil 4+
Ithilmar 5+

Za to siła jest potrzebna o jeden większa, żeby obniżać AS?

Nie dotyczy to specjalnych skilli broni typu łuk elfi (zawsze -1 AS) broń palna (zawsze -1 AS).

Czyli reasumując - kusza przeciw zbroi jest równie skuteczna co łuk, a broń palna zamiast -2 ma tylko -1 ze skilla, a nie z siły. Czyli z superprochem mam S5 i -2 do AS?

To znaczenie zmienia postać rzeczy - wezmę jakieś zbroje, ale raczej 3-4 na 11 a nie 7 na 11. I to tylko ze względu na WYSYWIG modeli.

Pytanie pt ocena sensowności tych zmian: ile osób miało w startowej rozpisce zbroje? Nie liczyć krasnali bo gromil za 50 to można brać w ciemno z tarczą daje 3+ i to już się opłaca.

1. Co do sensowności zmiany progu obniżania AS od S5 to własnie to testujemy - w sensie: zmiana wydaje się ok, żeby "uruchomić zbroje", testujemy, czy ta zmiana "nie rozwali gry", "nie zniszczy balansu" itp

2. Co do 11 grup stronników - zawsze wydawało mi się, że można mieć maks tyle, ile na karcie bandy... czyli 6-7 grup stronników i że w tym się trzeba zmieścić... Nie ma takiej zasady? Mogę zrobić rozpiskę na 3 strony i dołożyć sobie kolejnych 5 ork boys w kolejnych pięciu 1-osobowych grupach...?

Ad. 1 eeee.... ale nie rozumiem. Czy ktoś w ogóle kupił do startowej rozp jakieś zbroje? Bo potem w kampanii to rozumiem, że się ma zbroje, zawsze można coś zdobycznego zatrzymać zamiast sprzedać.
Ale na starcie to kupowanie ich nie ma sensu (przy tych zasadach). Ja kupiłem 3, ale to głupota tak naprawdę I w związku z błędem w HR najmocniejszą zbroją jest puklerz - a jakże mam takowy w bandzie.

Przecież ta zmiana nic nie daje obiektywnie - nie obraź się, ale nie ma tu co testować. Zwiększasz tylko minimalnie skuteczność zbroi przeciw broni strzeleckiej, głównie przeciw kuszy i broni palnej.W walce wręcz to nie ma żadnej zmiany - bo jeśli masz 16% szans na odbicie rany, to kwestia tego czy to 16% schodzi bo wróg ma S4 nie ma znaczenia - i tak większość wrogów ma S3 (a jeszcze część ma topory). Przy K6 realnie ma sens coś co Cię broni od 32%. Szczególnie, że zwykłas ma 1W czyli szansa na to, że zbroja zadziała jest te bazowe 16%. Przy Ogrze to już możemy się zastanawiać - ma 3W to trzy rzuty na 16% każdy.

Już kiedyś w klubie DT graliśmy na mocniejsze zbroje. I tak nikt prawie ich nie kupował. Kiedyś w KRK grałem małą kampanię (4 graczy) z mocniejszymi zbrojami i wtedy to coś tam kupowaliśmy.

Zasady były takie LA 10 gc. 5+ AS i do tego tarcza 5+/6+ (5+ w CC) to razem dawało 3+/4+ (3 w CC). To się nawet opłacało opancerzyć bandę.
I ludzie zaczęli kupować 2h, flaile i topory po to żeby przez to AS się przebić. Tak samo pistolety stały się dosyć popularne. (-2 do AS to już sporo). Przestało opłacać się bieganie z pałką i sztyletem, bo ciężko się było przez AS przebić.

BTW - jak rozumiem moja rozpiska jak działają w tej kampanii zbroje jest poprawne - czy coś pominąłem?

1. Zdaje się, że Ktoś kupił

2. Tak, jednak jakos ta zmiana poprawia zbroje, zważywszy na powszechność S4 nie tylko w postaci kusz, ale też w wielu nawet początkowych statsach

edit: wszystko się zgadza, takie były kiedyś HRy w SDK: HA 4+, LA 5+, shield 5+ razem 2+/3+ w HTH; ale potem pojawili się beastmeni z Shaggy Hide, Krasnoludy w gromrilach i z tarczami, tanki z savem na 2+ albo i 1+ (albo i na 0+ jak ktoś wsiadł na konia w bardingu...) i podniosły się narzekania, że zbroje są przegięte... jak tam nie wiem dokładnie jak to było później, bo byłem za świeży, żeby brać udział w dyskusji o ponownym "osłabieniu" pancerzy; gdybym teraz miał dyskutować, byłbym za +1 do wszystkich pancerzy jak kiedyś, za to możnaby zrezygnować z progu S5 i wrócić do S4, bo naprawdę wielu ma to S4 na starcie no i kusze, do tego dochodzą bonusy z toporów, broni palnej, poza tym wiele broni ma bonusy do siły - sensu nabierają dwuręczne, flaile, morningstary itd.
może temat wróci... po kampanii - zachęcam do uczestnictwa w grze a potem w dyskusjach

3. Dla mnie w ogóle absurdem jest zasada, wg której najpierw jest ranienie, a dopiero później armour save. Długo nie mogłęm tego zrozumieć, aż w końcu pogodziłem się, że nigdy nie zrozumiem Ta mechanika mnie powala intelektualnie na łopatki

4. Z tym bucklerem to nie wiem, jak to się stało - zdaje się, że zostało przepisane z poprzednich hr..ów bezrefleksyjnie chyba i nikt tego nie vetował - więc został sobie, nieborak za 5 gc z AS na 6+ i parowaniem...

edit: cholerka, orki nie mogą używać bucklerów - za durne sa na to...

5. Wygląda na to, że sporo ...jednak... liczyłeś tych procentów Do pogadania przy piwie, znaczy ja nie pijam, ale możnaby podyskutować kiedyś w Paradoxie na przykład

1111. Nigdzie nie mogę znaleźć, że wierzchowce stanowią ekwipunek konkretnej postaci i ze trzeba je zapisywać w rozpisce obok broni i innych przedmiotów......... ???

Innymi słowy, czy nie powinienem konia trzymać w stashu i sadzać na niego na czas bitwy kogo tam sobie chcę?

Idąc dalej - czy można w czasie bitwy zsiąść z konia/słonia/mrówki/dzika ;-) jednym modelem i wsiąść na niego zaraz innym?

Istotne jeszcze o tyle, że np. ktoś może być Robbed, albo istotne z jeszcze innego powodu, którego nie pamiętam...

2222. Co z Eif "Special Riding Skills"? Używamy ich? A jeżeli tak, do jakich grup które skille się zaliczają? (np. Combat Riding mi się podoba )

1111: Konie są kupowane jako ekwipunek (patrz: tabelka Trading w podręczniku) więc trzeba je zapisywać razem z Lucky Charmem, Rabbit Footem itp. - ze wszystkimi konsekwencjami.
2222: Używamy - są w annualu razem z zasadami do jazdy konnej, więc są tak samo oficjalne. Przepustką do ich wykupienia jest skill Riding - ale na HRach chyba każdy ma ten skill Nie są to Combat, Strength etc. Skills, traktowałbym je bardziej jako dostępne dla wszystkich Special Skills.