Azylium  
_TOGGLE_TOGGLE
_TOGGLE Menu główne

_TOGGLE Polecamy



































_TOGGLE Styl
Each user can view the site with a different theme.
Themes marked with a * also change the forum look.

ForumsPro › Oddział MORDHEIM › Wydarzenia [Mordheim] › Trzecia kampania "Border Town Burning" w SDK w Warszawie
Trzecia kampania "Border Town Burning" w SDK w Warszawie
Turnieje, pokazy i konwenty z MORDHEIM w tle.
Users browsing this topic: Brak
Post new topic Reply to topic Wersja do druku
<
1 2 3 ... 19 20 21 22
>
View previous topic :: View next topic
Author Message
The following users give thanks for this topic hexenjager - Pn lut 16, 2015 01:50 PM, nahar - Śr marca 18, 2015 09:22 PM
WarbossKrzychu
Śniący
Śniący

WarbossKrzychu

Offline

Joined: May 11, 2013
Posts: 40
Filia Mazowiecka

Post Post subject: Trzecia kampania "Border Town Burning" w SDK w Warszawie
Posted: Wt marca 24, 2015 03:16 PM
Reply with quote

Ja też będę. Mój wybór to Vercy albo Lech.


_________________
Warboss jest tylko jeden.
Moja Rozpiska:
drive.google.com/open?...authuser=0
Back to top
View user's profile
nahar
Przebudzony
Przebudzony

nahar

Offline

Joined: marca 07, 2011
Posts: 228
Location: Targówek
Filia Mazowiecka

Post Post subject: Re: Trzecia kampania "Border Town Burning" w SDK w Warszawie
Posted: Wt marca 24, 2015 11:28 PM
Reply with quote

Marcin, Wacław

dzięki za MEGA BITWĘ - najlepszą w tej kampanii.

Lost prince, a raczej princess. Banda krasnali na 2 wozach, orki na dzikach i moi najemnicy.

Ostatecznie wyprowadzając księżniczkę miałem na stole kupca z Arabii, Tilmanna (herosa) który wyciągnął ją poza stół, jednego leżącego celnika i elfa Mereditha, który dostał mieczem w łeb od wodza orków i leżał ogłuszony.

Wozy nie takie straszne jak je malują.

Marcin - sorry, że się uniosłem na początku, przy dyskusji o zasadach wozów. Jednakże, liczę, że właściciel tychże porządnie przyswoi zasady korzystania z nich i ewentualne nieścisłości przedstawi na forum....

Bo nie da się ukryć, że zasady są mocno skomplikowane i nieco niedokładne.

Najzabawniejsze jest, że ten gość co wyprowadził księżniczkę miał 2W. Więc mogłem wygrać już 1 turę wcześniej....


No to wynik taki:

Bohaterowie ogólnie przeżyli, ale 3 z 6 pauzuje w następnej grze. 3 z 4 OoA stronników zeszło na zawsze, w tym strzelcy. Odkupiłem jednego, na razie nie wiem jaką broń strzelecką mu dać.

Back to top
View user's profile
Myszor
Widzący
Widzący

Myszor

Joined: lut 11, 2014
Posts: 1279
Location: Warszawa
Filia Mazowiecka

Post Post subject: Trzecia kampania "Border Town Burning" w SDK w Warszawie
Posted: Śr marca 25, 2015 01:03 AM
Reply with quote

Nahar, ja też dziękuję za tę grę - utwierdziłeś mnie w przekonaniu, że gra się z tobą bardzo dobrze. Mimo wielu różnic zdań na początku znajomości (przede wszystkim forumowo) - z samymi takimi graczami mógłbym grać nawet w... Mordheim Smile (patrz niżej). Podobała mi się twoja gra, którą rzeczywiście uznać można za zdecydowanie bardziej "klimatyczną" niż "szachowo-powergamerską" (jak moja gra Smile ). Tym bardziej cieszy mnie, że to tobie przypadło scenariuszowe zwycięstwo mimo największych strat.




Wacławie, sorry, ale do twojej gry i podejścia mam kolejny raz duże zastrzeżenia. Trzy grubsze kwestie wynikły dziś, wszystkie trzy swoim "uśmiechem" i tym właśnie "luzackim podejściem" do zasad (którego nie lubię i nie rozumiem) nagiąłeś na swoją korzyść.

(1)
Dla mnie sprawa była dość oczywista - ruch wozu to również ruch figurek na wozie - nie widzę powodu, dla którego zapis "z wozu można strzelać" miałby nadpisywać zasadę "Move or Fire" kuszy. Intencją autorów było rozwianie wątpliwości, czy z wozu można w ogóle strzelać, a nie stwierdzenie, że z jadącego wozu można strzelać zawsze i wszystkim, niezależnie od zasad specjalnych broni.

(2)
Druga rzecz - minus za strzelanie "from a moving surface" jest dodatkowym "penalty" - w odróżnieniu od strzelania ze stabilnego podłoża, gruntu itd. Zatem, jeżeli już mógłbys nawet strzelać po ruchu, powinna obowiązywać kara co najmniej -2 - za strzał po ruchu i za strzał z poruszającej się, niestabilnej "powierzchni". Tu również interpretowałeś jak ci akurat szło na korzyść.

(3)
Trzecia sprawa - przejeżdżanie zbyt wysokim wozem pod mostkiem. Sorry Wacławie, obruszałeś się tak skutecznie, że w końcu stwierdziłem "ok, żartowałem". Tak, uległem, bo alternatywą byłaby nie kończąca się dyskusja co do zasad (Nahar już się serio niecierpliwił i ja to rozumiem, ale nie byłoby tematu, gdybyś starał się być obiektywny), których jak sam przyznałeś - "uczysz się co tydzień".
Jednak nie powinno tak być - skoro (jako jedyny) decydujesz się grać wozami, szanując czas przeznaczony na grę naucz się dobrze ich zasad i bierz wszystkie kosekwencje na klatę, a nie wybiórczo stosuj same bonusy. Wóz był za wysoki i nie powinien przejechać pod mostkiem, który na to nie pozwala. Sorry. Wóz to nie istota żywa, która może się schylić.

To kolejne nagięcie zasad na twoją korzyść. Nie podoba mi się to, podobnie, jak nie podobało mi się:

(4)
jak z uśmiechem wymogłeś przerzut śmierci twojego noble'a, kiedy rzucałeś przy mnie, Vercym i Danonie na eksplorację. Rzut podstawowy zrobiony na bruku, z którego wyszła banda jakichś tam nomadów uznałeś za prawidłowy, natomiast co do następnego, tak samo wykonanego rzutu z którego wynikła śmierć noble'a - stwierdziłeś, że go przerzucisz. Uznałem to za żart, ale ty podtrzymałes to twierdząc, że "nie rzuciłes na książce".
Niestety, pozostali zgodzili się na twój przerzut i zgarnąłęs wtedy same MEGA bonusy z eksploracji, nie ponosząc prawie żadnych kosztów. Mimo, że ze 3 razy wcześniej pytałem, czy jesteś pewien, że chcesz tych nomadów (modyfikowałęś kostkę ze skilla Treasure Hunter), bo możesz stracić bohaterów - tak, byłęs pewny... co z tego, skoro 5 sekund później olałeś konsekwencje w postaci smierci twojego dowódcy i przyjałeś niemal na czysto mega bonusy z eksploracji, ciesząc się z tego i chwaląc jeszcze tym później na forum. Przynajmniej to mogłes sobie darować, bo jak sie zastanowisz nad tym chwilę, sam przed sobą przyznasz, że nie było w tym klasy, tylko wsparta "sympatycznym" uśmiechem manipulacja.

Dlaczego manipulacja? Bo nie da się inaczej nazwać zagrywki polegającej na "zobaczcie, jaki jestem miły, uśmiechnięty i zadowolony - naprawdę chcecie mi zepsuć humor obstając przy swoim stanowisku? naprawdę jesteście tacy drobiazgowi?"
I choc dokładnie te słowa nie padły, dokładnie TO zrobiłeś. A TO się nazywa manipulacja.
Identycznym sposobem "zagrałeś" dziś w kwestii zbyt wysokiego wozu przejeżdżającego pod zbyt niska kładką i strzelania z niego po ruchu z kusz. Manipulacja.

Miałem tego nie pisać, nie wracać do sprawy, twój Noble w następnej bitwie i tak zginął (uznałem to za działanie kostkowej "karmy"), ale po dzisiejszej grze stwierdziłem, że nie będę milczał. Podobieństwo do sytuacji, które wcześniej "przerabiałem" w SDK aż biło mnie po oczach. Nie, nie zamierzam być obojętny wobec tego specyficznego "skażenia" jakie ma miejsce w Klubie i które wciąż niestety trwa.

Do tego jeszcze dorzucić można zignorowanie podręcznikowej zasady, że dwarfy nie mogą używac koni ("Humans only")...

Tych wszystkich sytuacji byłem świadkiem - a były to 2 na 2 gry z tobą w tej kampanii, Wacławie.

Na podstawie tej próbki mogę tylko zgadywać, jak wyglądały pozostałe twoje gry i eksploracje. Bo co jak co, ale potrafisz wykorzystać swoją charyzmę do tego, aby innych graczy uśmiechem przekonać do swojej "racji".

NIE PODOBA MI SIĘ TAKIE PODEJŚCIE DO GRY. GRA TO ZASADY, a nie pojedynek na charyzmę, miny i szerokie uśmiechy lub na inne, manipulacyjne techniki i uniki, które świadomie lub nieświadomie ewidentnie stosujesz.

Jak już wczesniej pisałem - w grze pojedynczej niech sobie gracze ustalają co im się żywnie podoba, ale nie w kampanii, w której partycypują też inni - konkurenci. Nie można sobie bezczelnie (sic!) olewać śmierci w wyniku Serious Injuries. Nie można sobie przerzucać kostek, których przerzucać według zasad nie można. W kampanii w której gram ja i kilku innych graczy stwierdzeniom "wara od naszego stołu" stawiam moje stanowcze NIE. To nie tylko "wasz stół" - to część świata i przestrzeni gry, w której ja również uczestniczę!

Kolejna sytuacja, kiedy zasady są po dziecinnemu GIĘTE boli mnie tym bardziej, że zawodzę się na kolejnej osobie, która sprawiała wrażenie dojrzałego gracza.

I spodziewam się kolejnych Smite'ów, bo przecież jak można "odnosić sie krytycznie do tak sympatycznego gościa, jak Wacław"? Dlaczego w cudzysłowie? Otóż - nie odnoszę się krytycznie do samej osoby Pana Ryby aka Wacława, ale do jego postępowania, ściślej - postępowania w ramach gry. Tego rodzaju praktyki, styl (chocby nawet w zabawie) i zachowania będę piętnował zawsze i wszędzie. Choćby nawet miało to sprawić, że większość graczy nie będzie mnie lubić. Bardziej zależy mi na zdaniu i sympatii tych, którzy chcą grać fair, szanują zasady i reprezentują pewien poziom zachowań społecznych.

Ano, widzicie - taki już jestem, taki już jest ten Myszor. Który naprawdę, ale to naprawdę z całych sił stara się lubić ludzi, daje każdemu na początku znajomości potężny kredyt swojego zaufania i sympatii, ale nie potrafi obojętnie przejść wobec zachowań nieetycznych, kiepskich, nie potrafi milczeć widząc, jak ludzie postępują niewłaściwie i nie fair. Wtedy ten początkowy kredyt zaufania topnieje, niestety, często zamienia się w debet.

Piękne makiety to nie wszystko. Serio. Miałem kilka świetnych gier na byle jakich tekturowych domkach, nie umywających się wizualnie do makiet w SDK, na byle jakim stole. Ale makiety to tylko mała część sprawy. Dla mnie - jakieś 20%. Nie ratują kulejących pozostałych osiemdziesięciu procent.

Niestety, nie potrafię z czystym sumieniem polecać nowym osobom (a byłoby ich już kilka) przyłaczenia się do takiej gry.




Tutaj dochodzę do konkluzji. Niniejszym kończę mój udział w Kampanii BTB.

Podsumowując powody:

1. Niedojrzałość niektórych graczy (zarówno obecnych jak i już nieobecnych) przejawiająca się naginaniem i ignorowaniem zasad, nie tylko wynikającym z niewiedzy, ale też z chęci dziwnego rodzaju "wygrywania", dziwnego, bo w sposób niekoniecznie prawy. Wykręcanie kota ogonem, jakobym to ja zachowywał się niewłaściwie mówiąc publicznie: "król jest nagi". Jakobym to ja był tym "nie w porządku".
Od dawna już próbuję "otworzyć w SDKu okna i naprawdę przewietrzyć" i natykam się na sprzeciw ludzi, którzy tak długo przebywają w stęchliźnie, że sami przestali już ją czuć, lub co gorsza - polubili ją i nazywają "zapachem". Którzy "koleżeńskawość" nazywają dobrą atmosferą.

Organicznie nienawidzę fałszu, hipokryzji, ego-izmów budowanych kosztem innych i wszystkich ich bliskoznacznych sióstr i braci. Tym bardziej mi SMUTNO, że to miejsce okazało się nie być wolne od skażenia - bo czy gry i zabawy w gronie kolegów nie mają przecież właśnie tego na celu - wyjścia chociaż na krótką chwilę poza śmietnik tego zakłamanego świata? (tutaj powiem jeszcze tyle - wciąż mam nadzieję i jeszcze nie umarła we mnie wiara, że można wyprostować i odbudować to miejsce tak, żeby na nowo odżyło - nowymi ludźmi, nową kulturą i nową jakością*)

2. Beznadziejne scenariusze BTB (czasem wręcz kuriozalne - karczma, przesłuchania, teleportujące się zagajniki, nieśmiertelne potwory), gwałcenie backgroundu (szkoda strzępić klawiaturę), totalny brak balansu gry w BTB, przejawiający się przewagą band z BTB nad oficjalnymi, przejawiający się kolosalnymi różnicami w poziomach trudności zdobywania punktów kampanii (CP) w poszczególnych objective'ach, a co za tym idzie totalny brak równowagi szans na zwycięstwo w kampanii

3. Brak czasu we wtorki na spokojną grę - przy wymagających czasu scenariuszach tym bardziej w trybie multiplayer. Nie cierpię pośpiechu w grze, a pośpiech był przeważnie konieczny. Zdażyło się nawet, że byłem popędzany i to w kluczowych momentach bitew.

4. Słaba frekwencja graczy.

5. Efekt kuli śniegowej - banda wygrywająca wygrywa coraz łatwiej. Banda bogacąca się, bogaci się coraz szybciej (a jeszcze tym szybciej, jeżeli gracz działa w stylu "co wam zależy...?")

6. Beznadziejne i wkurzające zasady Mordheim, do czego dochodziłęm wbrew mojej wielkiej pasji i neofickiemu zakochaniu w świecie WH Fantasy. Nawet to nie uratowało w moich oczach tej kretyńskiej mechaniki, najwyraźniej tworzonej na kolanie przez nie wysilające się zbytnio osoby. Mechanika Mordheim nie tylko nie odwzorowuje rzeczywistości w choćby minimalnie przyzwoitym zakresie, ale jest nielogiczna, niespójna, zbałaganiona, niedopracowana, niedorobiona, nieprecyzyjna, podatna na przeinaczanie, generująca spory, po prostu FATALNA.




Ogłaszam zatem (zgodnie zresztą z niedawną zapowiedzią) że daję sobie spokój z Mordheim na czas nieokreślony.

Czas ten przeznaczę między innymi na szukanie innej, lepszej mechaniki (może na czas pojawi się nowa edycja Battla, której zasady może będą przenaszalne do Mordheim).

Możliwe, że sam (lub z pomocą życzliwych i podobnie nastawionych osób) pokuszę się o lepszą mechanikę skirmisha figurkowego w świecie Warhammera fantasy. Bo figurki z tego settingu i świat WH to rzeczy, które nadal bardzo mi się podobają. Czy niektórzy z Was zechca się do tego projektu/pomysłu przyłaczyć - to się okaże.
Drugi temat, który wciąż mam w głowie - to powrót do RPG. Gry, w której jest kooperacja. Gry, w której jest klimat. Ale to off-top, więc nie rozwijam.

*Nie zamierzam rezygnować z członkostwa w Klubie i z przychodzenia do SDK. Zamierzam płacić składki i grać, ale raczej nie w Mordheim, a zdecydowanie nie w BTB.

Figurki moich orków będę rzeźbił i malował choćby z myślą o nowych zasadach. No i w imię konsekwencji. I bo to lubię.

Ok, tyle na razie tego mojego pisania. Jestem gotów przyjąć krytykę, karmowe smajty, hejty, jestem gotów na ostracyzm, na święte oburzenia oraz próby prostowania mojego myślenia i wszelkie prześmiewczo-erystyczne, manipulacyjne przeinaczenia i nadinterpretacje. Szczególnie ze strony osób bywających w ostatnim roku w SDK od święta lub wcale. Przyzwyczaiłem się.

Mimo wszystko dzięki za wszystko to, co było dobre i do zobaczenia pewnie w niektóre wtorki.

Pozdrowienia

Marcin aka Myszor

PS. Linki z mojego podpisu proponuję pokopiować/pododawać sobie do Ulubionych w waszych przeglądarkach lub w inny sposób zachować, bo z racji odłączenia się od Kampanii i udzielania się raczej na innych wątkach linki te do końca tygodnia znikną, ustępując miejsca moim nowym aktywnościom.

PPS. Jeszcze raz dzięki, Krzychu za świetne bitsy. Korciło mnie, żeby wziąć więcej, ale i tak mam u ciebie dług. Jak będziesz coś potrzebował, pytaj. Mam sporo różnych rzeczy.

PPS2. Nahar, pytałeś o skaveny. Może w następny wtorek przyniosę co nieco, pochwalę się, co mam. Ty w międzyczasie zastanów się, co by ci się przydało.

PPS3. Ci z was, których nie dotyczą moje dość radykalne uwagi wiedzą, że ich nie dotyczą i was proszę - nie odnoście tego do siebie. Ci z was, których dotyczą - myślę, że też wiedzą. Was z kolei proszę - przemyślcie swoją postawę i do czego ona prowadzi w dłuższej perspektywie - do prawdziwej satysfakcji, czy wręcz przeciwnie.

Back to top
View user's profile
Dwalthrim
Wtajemniczony
Wtajemniczony

Dwalthrim

Offline

Joined: marca 07, 2011
Posts: 2999
Location: Grodzisk. Maz
Filia Mazowiecka

Post Post subject: Re: Trzecia kampania "Border Town Burning" w SDK w Warszawie
Posted: Śr marca 25, 2015 11:31 AM
Reply with quote

Jako ten rzadko bywający ostatnio w klubie vel nożyce które się odzywają po uderzeniu w stòł (czyli dorabiana mi gęba z Ferdydurke Wink ) powiem kròtko-podziwiam Twój potencjał twórczo wytwòrczy i ten potężny elaborat... Brawo
Szkoda że nie wziąłes do siebie mojej prośby/apelu z forum mazowieckiego o nie dolewanie oliwy do ognia i podsycanie nieistniejących konfliktów.
Kwestii waszej gry nie komentuje bo mnie tam nie było.
Natomiast mam nadzieję ze zamiast bawić się w mistrza klawiatury i pisanie tego typu manifestòw oczerniających nasz klub uda Ci się ta energie skanalizowac w porzyteczniejszy sposób np przy pisaniu własnych zasad. Dam Ci nawet kolejny + karmy (chyba juz 5 suma summarum Wink )na dobry początek.
Fakt może i zasady zarówno Mordheim jak i BTB nie są doskonałe, ale warto zwrócić uwagę że to właśnie na kampanię BTB dobija/ło zazwyczaj najwiècej osób.
Moje podejście jest zgoła inne, makiety i figurki to 70-80% tej gry i tego hobby, a reszta to zasady, klimat itp. Stąd pewnie nasze tak diametralnie różne spojrzenia i podejścia do gry. Very Happy
Tak czy siak powodzenia w Twoich kolejnych projektach hobbystycznych. Smile
Może w końcu pochwalisz się jakimiś swoimi pracami zamiast okupować tematy z zasadami Wink .

Pozdro.


_________________
JAH RASTAFARAI-SIGMAR HELDENHAMMER EMPEROR I!!!
Back to top
View user's profile Visit poster's website
Myszor
Widzący
Widzący

Myszor

Joined: lut 11, 2014
Posts: 1279
Location: Warszawa
Filia Mazowiecka

Post Post subject: Trzecia kampania "Border Town Burning" w SDK w Warszawie
Posted: Śr marca 25, 2015 11:44 AM
Reply with quote

Dwalthrim.
Nikogo ani niczego nie oczerniam. Oczernianie z definicji jest jedną z odmian kłamstwa, tutaj - jest świadczeniem negatywnej nieprawdy o kimś. Tymczasem wszystko co napisałem jest prawdą. Pisząc, że oczerniam klub, oczerniasz mnie, a więc kłamiesz.

Za "mistrza klawiatury", "potencjał twórczy" i plusa do karmy dziękuję.
Tak, kiedy uznam, że jest czym, pewnie się "pochwalę".

I w ogóle koniec off-topa, Dwalthrim, apeluję o porządek w temacie, którego jestem modem Razz

Back to top
View user's profile
Dwalthrim
Wtajemniczony
Wtajemniczony

Dwalthrim

Offline

Joined: marca 07, 2011
Posts: 2999
Location: Grodzisk. Maz
Filia Mazowiecka

Post Post subject: Re: Trzecia kampania "Border Town Burning" w SDK w Warszawie
Posted: Śr marca 25, 2015 12:37 PM
Reply with quote

A dla mnie tak tęgi post zarówno gruby objętościowo jak i w przekazie oraz zamysle autora jest trochę w swej wymowie oczerniający. Czytąc cos takiego odbiorca może wysnuć wniosek ze sytuacje które opisujesz pojawiają się w SDK-u od zawsze i są nagminne a to juz jest przekłamywanie rzeczywistości i robienie czarnego PR-u. O to mi chodzi.
Jak zwał tak zwał, każdy sam sobie oceni. W mojej opinii tak to widzę i tyle w tym temacie. Nie chce mi się dalej bawić w szermierkę słowno klawiaturową i brnąć w czcze gadki. Wolę tą energię skupić na hobby Smile . Zresztą miejsc doskonałych nie ma, nie było i nie będzie-chaos jest wszędzie, zwłaszcza w Mordheim. Very Happy Ale o tym to juz się akurat rozpisałeś. Wink
I nie pochwalam w żadnym aspekcie naginania pod siebie zasad i nigdy nie pochwalałem.

Natomiast może warto by doprecyzowac zasady tych wozów przed następnym spotkaniem. Czy wóz nie mógłby potencjalnie tego mostku/kładki staranować?
chyba ma jakiś T i W nie?
Swoją drogą to zawsze ustawiam/łem stół aby tego typu akcji nie było, czyli kładka na odpowiedniej wysokości itp. Wink

P.s- zostałeś Myszorze "wybrańcem Khorna" to już tłumaczy Twój wojowniczy wpis!


_________________
JAH RASTAFARAI-SIGMAR HELDENHAMMER EMPEROR I!!!
Back to top
View user's profile Visit poster's website
Kadzik
Świadomy
Świadomy

Kadzik

Offline

Joined: marca 07, 2011
Posts: 441
Location: Warszawa
Filia Mazowiecka

Post Post subject: Re: Trzecia kampania "Border Town Burning" w SDK w Warszawie
Posted: Śr marca 25, 2015 03:36 PM
Reply with quote

Dwalthrim wrote:
A dla mnie tak tęgi post zarówno gruby objętościowo jak i w przekazie oraz zamysle autora jest trochę w swej wymowie oczerniający. Czytąc cos takiego odbiorca może wysnuć wniosek ze sytuacje które opisujesz pojawiają się w SDK-u od zawsze i są nagminne a to juz jest przekłamywanie rzeczywistości i robienie czarnego PR-u. O to mi chodzi.
Jak zwał tak zwał, każdy sam sobie oceni. W mojej opinii tak to widzę i tyle w tym temacie.
Teraz to Staśku urągasz inteligencji czytających. Jak powiem, że jedzenie dostałem zimne, to nie ma co wysnuwać wniosków, że jedzenie jest niesmaczne, wszędzie brud i syf, a właściciel jeszcze na mnie bluzga.
Moim zdaniem Myszor w odpowiedni sposób napisał, co Go boli - zrozumiale, wnikliwie, klarownie i przede wszystkim właśnie bez miejsca na domysły i insynuacje, co też za tym sformułowaniem może się kryć. Jak dla mnie super.


_________________
Let's start a war. Start a nuclear war. At the gay bar, gay bar, gay bar!
Wow!
At the gay bar!
Back to top
View user's profile
Dwalthrim
Wtajemniczony
Wtajemniczony

Dwalthrim

Offline

Joined: marca 07, 2011
Posts: 2999
Location: Grodzisk. Maz
Filia Mazowiecka

Post Post subject: Re: Trzecia kampania "Border Town Burning" w SDK w Warszawie
Posted: Śr marca 25, 2015 06:52 PM
Reply with quote

Miałem na myśli potencjalnego gracza szukającego np informacji o Mordheim, czytanie tego typu elaboratòw raczej nie zachęci nikogo do bliższego przyjrzeniu się tej grze i ew wizycie w SDKu.
Dobrze czasem zrzucić co nam zalega na wątrobie, natomiast uważam ze takie nieporozumienia lepiej załatwiać w cztery oczy przed gra przy stole ew zaraz po niej a nie rozpisywać się na forum.


_________________
JAH RASTAFARAI-SIGMAR HELDENHAMMER EMPEROR I!!!
Back to top
View user's profile Visit poster's website
Myszor
Widzący
Widzący

Myszor

Joined: lut 11, 2014
Posts: 1279
Location: Warszawa
Filia Mazowiecka

Post Post subject: Re: Trzecia kampania "Border Town Burning" w SDK w Warszawie
Posted: Śr marca 25, 2015 07:46 PM
Reply with quote

Dwalthrim wrote:
Miałem na myśli potencjalnego gracza szukającego np informacji o Mordheim, czytanie tego typu elaboratòw raczej nie zachęci nikogo do bliższego przyjrzeniu się tej grze i ew wizycie w SDKu.
Dobrze czasem zrzucić co nam zalega na wątrobie, natomiast uważam ze takie nieporozumienia lepiej załatwiać w cztery oczy przed gra przy stole ew zaraz po niej a nie rozpisywać się na forum.

Na tym polega Prawda, Dwalthrim. Albo zachęca, albo zniechęca - zależy, jaka jest.

Jestem gotów spojrzeć każdemu w oczy i powtórzyć to samo, co tutaj pisałem. Nie widzę powodu, aby ukrywać przed obecnymi i "potencjalnymi" graczami SDKowymi tego, jak się tutaj rzeczy mają. I jak chcielibyśmy, przynajmniej niektórzy z nas, aby się miały.

Poza tym - jaki jest sens w zachęcaniu do współudziału w czymś, co jest demotywujące, kiepskiej jakości?
Jaki jest sens w pozyskiwaniu nowych, którzy stracą najcenniejszy zasób jakim w swoim życiu dysponuje człowiek - czas?

Jaki jest sens w pozyskiwaniu nowych, którzy, jeżeli będa ludźmi ceniącymi jakość i prawdę, za kilka miesięcy, może rok, będą rozczarowani podobnie jak ja? Czy nie byłoby fair oszczędzić im tych rozczarowań?

Piszesz o "czarnym PR". To nie ja go tworzę. Ja tylko opisuję zastaną i obserwowaną rzeczywistość Klubu Dębowa Tarcza i Mordheim w klubowym wydaniu.

Rzeczywistość, która bardzo chciałbym zmienić. I to jest raczej celem mojego pisania. Zachęcenie osób o podobnym do mojego nastawieniu do przyłączenia się do moich starań o tę zmianę. Prawdziwą zmianę.

Może będzie tę nasza dyskusję czytał ktoś, kto jest lub kiedyś był w Klubie i natknął się na podobne rzeczy jak ja? Kto się przez to zniechęcił? Może kiedy będzie nas takich kilka osób, uda się coś zmienić?

Takie osoby zapraszam do wspólnego działania.

Back to top
View user's profile
nahar
Przebudzony
Przebudzony

nahar

Offline

Joined: marca 07, 2011
Posts: 228
Location: Targówek
Filia Mazowiecka

Post Post subject: Re: Trzecia kampania "Border Town Burning" w SDK w Warszawie
Posted: Śr marca 25, 2015 08:55 PM
Reply with quote

Ja tam chętnie przestanę grać w BTB. Setting jest może i fajny, ale to nie mój klimat. I podzielam większość obiekcji Myszora do tego settingu.
Bandy - nie są jakieś specjalnie przegięte. Raczej zachodzi tu zjawisko kuli śniegowej, które występuje w każdej kampanii Mordheim gdzie są grane scenariusze dające duże bonusy zwycięzcy i g... przegranemu.

Tak naprawdę, aby uniknąć efektu kuli należy grać zachowawczo - po stracie 2 szczurów uciekamy i mamy 5-6 kości na eksplorację. Ale to nie mój styl i nie trawię grać z kimś takim - psuje mi to całą przyjemność. Ja wygrałem, a na eksplorację rzucałem 2d6.

Dlatego ja wolę małą kampanię 4-osobową, zawsze gramy multipla na dużym stole i scenariusze takie, że każdy coś tam zyskuje.

Bo inaczej ciężko jest zachować balans.

Co do tego ile osób przychodziło - nie wiem, ale teraz stale są 4-5 - te same.

Chętnie zagram teraz jakiś turniej poza tym może porobię tereny do Lustrii.

Back to top
View user's profile
aniollech
Przebudzony
Przebudzony

aniollech

Offline

Joined: kwiet 01, 2013
Posts: 390
Location: Warszawa
Filia Mazowiecka

Post Post subject: Trzecia kampania "Border Town Burning" w SDK w Warszawie
Posted: Śr marca 25, 2015 11:38 PM
Reply with quote

Na tym etapie kampanii jestem już absolutnie pewien, że hr test: utwardzenie zbroi i jej połowę niższa cena to czynniki mnie do gry zniechęcające. (A więc zgodnie z moimi spekulacjami...)
Gram w BTB po raz pierwszy, ale to w powyżej przedstawionych hrach upatruję źródła przegiętości.

P.S.
Przy utrzymującej się obecnej tendencji mam szansę wygrać kampanię walkowerem...


_________________
plus.google.com/u/0/+L...Tarnawczyk
Back to top
View user's profile Visit poster's website Skype
nahar
Przebudzony
Przebudzony

nahar

Offline

Joined: marca 07, 2011
Posts: 228
Location: Targówek
Filia Mazowiecka

Post Post subject: Re: Trzecia kampania "Border Town Burning" w SDK w Warszawie
Posted: Pt marca 27, 2015 09:00 PM
Reply with quote

aniollech wrote:
Na tym etapie kampanii jestem już absolutnie pewien, że hr test: utwardzenie zbroi i jej połowę niższa cena to czynniki mnie do gry zniechęcające. (A więc zgodnie z moimi spekulacjami...)
Gram w BTB po raz pierwszy, ale to w powyżej przedstawionych hrach upatruję źródła przegiętości.

P.S.
Przy utrzymującej się obecnej tendencji mam szansę wygrać kampanię walkowerem...

Wg mnie nie ma żadnej przegiętości. Są tylko przegięci gracze. A już na pewno nic wspólnego z przegiętością nie mają hr dotyczące zbroi. Jak by były przegięte to by wszyscy chodzili w HA z tarczami. A jakoś nie chodzą.

Za mało bitew, za mało różnych band, żeby coś wyrokować.

Mnie się przede wszystkim nie podoba granie poza miastem. I nie podobają mi się scenariusze - a raczej nie - podobają mi się, ale jest ich za mało i ciągle gramy te same.

Na wtorek mogę przygotować "tajne zadania" i możemy zagrać je na 4 bandy na półtora stołu. Najlepiej w mieście.

Back to top
View user's profile
aniollech
Przebudzony
Przebudzony

aniollech

Offline

Joined: kwiet 01, 2013
Posts: 390
Location: Warszawa
Filia Mazowiecka

Post Post subject: Trzecia kampania "Border Town Burning" w SDK w Warszawie
Posted: Pt marca 27, 2015 09:24 PM
Reply with quote

Może rzeczywiście za mało, ale zniechęca mnie i tak...
Też wolę miejskie zakamarki ale nie to mnie razi najbardziej.


_________________
plus.google.com/u/0/+L...Tarnawczyk
Back to top
View user's profile Visit poster's website Skype
Pan_Ryba
Świadomy
Świadomy

Pan_Ryba

Joined: stycz 28, 2013
Posts: 460
Filia Mazowiecka

Post Post subject: Trzecia kampania "Border Town Burning" w SDK w Warszawie
Posted: Pn marca 29, 2015 01:30 AM
Reply with quote

Myszor -dzięki za klarowne wyłożenie sprawy i tematy do przemyślenia. Nad kulturą gry będę pracował.

Nahar -tajnych zadań jestem ciekaw, więc można pomyśleć o wykorzystaniu ich.

Co dalej z losami BTB? Zmierzamy do zawieszenia kampanii?

Back to top
View user's profile
nahar
Przebudzony
Przebudzony

nahar

Offline

Joined: marca 07, 2011
Posts: 228
Location: Targówek
Filia Mazowiecka

Post Post subject: Re: Trzecia kampania "Border Town Burning" w SDK w Warszawie
Posted: Pn marca 29, 2015 07:26 AM
Reply with quote

Ja tam nie mam zamiaru nad nimi myśleć, tylko je przyniosę we wtorek. Zaraz wrzucę gdzieś na dropbox, google drive scenariusz i zapraszam do gry. Minimalna liczba band to 3. Można w nie grać nawet w 5 band.

Zresztą przejrzałem stare scenariusze do Mordheim, którymi dysponuję i jest tam masa rzeczy, które obecnie poszły w zapomnienie. Trzeba je ożywić.

Pierwsza banda do TZ to moi dzielni chłopcy z portu.

Back to top
View user's profile
<
1 2 3 ... 19 20 21 22
>
Post new topic Reply to topic Wersja do druku

 Topics   Replies   Author   Views   Last Post 
Normal
No new posts Raporty bitewne Kampania Wschodnia 11 verdome 11756 Re: Kampania Wschodnia
 Śr sierp 28, 2019 06:45 PM 
verdome View latest post
No new posts Wydarzenia [Warheim FS] Kampania, Świdnik koło Lublina, Lubelskie 4 verdome 7958 Kampania, Świdnik ko...
 Cz sierp 02, 2018 03:46 PM 
Tomkozord View latest post
No new posts Handel & Rozboje Granie w Warheim w WARSZAWIE 1 MichałDwarfCrypt 3360 Re: Granie w Warheim w...
 Pn lut 18, 2018 02:12 PM 
Dwalthrim View latest post
No new posts Wydarzenia [Warheim FS] Kampania na zasadach turnieju
[ Go to pageGo to page: 1 ... 5, 6, 7 ]
103 Radzik 75107 Kampania na zasadach t...
 Cz lut 08, 2018 11:23 PM 
Grish View latest post
No new posts Wydarzenia [Warheim FS] Kampania Warheim - wrzesień 2016 - projekt
„Wielki Łooomot Nurbaga, czyli ucieczka z Gór Czarnych”
[ Go to pageGo to page: 1 ... 5, 6, 7 ]
97 Findar 70200 Kampania Warheim - wrz...
 Śr stycz 10, 2018 11:35 AM 
Radzik View latest post
You cannot post new topics in this forum
You can reply to topics in this forum
You cannot edit your posts in this forum
You cannot delete your posts in this forum
You cannot vote in polls in this forum
You cannot attach files in this forum
You cannot download files in this forum

_TOGGLE O użytkowniku

Witaj Nieznajomy


Członkowie:
Ostatni: Michaelleunig
Nowych dzisiaj: 0
Nowych wczoraj: 0
Wszystkich: 466

Na stronie:
Użytkownicy: 0
Goście: 42
_BBOT: 0
Razem: 42
Kto gdzie jest:
 Goście:
ForumsPro
ForumsPro
ForumsPro
ForumsPro
ForumsPro
ForumsPro
ForumsPro
ForumsPro
ForumsPro
ForumsPro
ForumsPro
ForumsPro
ForumsPro
ForumsPro
ForumsPro
ForumsPro
ForumsPro
ForumsPro
ForumsPro
ForumsPro
ForumsPro
ForumsPro
ForumsPro
ForumsPro
ForumsPro
ForumsPro
ForumsPro
ForumsPro
ForumsPro
ForumsPro
ForumsPro
ForumsPro
ForumsPro
ForumsPro
ForumsPro
ForumsPro
ForumsPro
ForumsPro
ForumsPro
ForumsPro
ForumsPro
ForumsPro

Zespół online:

Nie ma nikogo z zespołu online!

The logos and trademarks used on this site are the property of their respective owners. We are not responsible for comments posted by our users, as they are the property of the poster.
This web site is completely unofficial and in no way endorsed by Games Workshop Limited. Adeptus Astartes, Battlefleet Gothic, Black Flame, Black Library, the Black Library logo, BL Publishing, Blood Angels, Bloodquest, Blood Bowl, the Blood Bowl logo, The Blood Bowl Spike Device, Cadian, Catachan, the Chaos device, Cityfight, the Chaos logo, Citadel, Citadel Device, City of the Damned, Codex, Daemonhunters, Dark Angels, Dark Eldar, Dark Future, the Double-Headed/Imperial Eagle device, 'Eavy Metal, Eldar, Eldar symbol devices, Epic, Eye of Terror, Fanatic, the Fanatic logo, the Fanatic II logo, Fire Warrior, Forge World, Games Workshop, Games Workshop logo, Genestealer, Golden Demon, Gorkamorka, Great Unclean One, the Hammer of Sigmar logo, Horned Rat logo, Inferno, Inquisitor, the Inquisitor logo, the Inquisitor device, Inquisitor:Conspiracies, Keeper of Secrets, Khemri, Khorne, Kroot, Lord of Change, Marauder, Mordheim, the Mordheim logo, Necromunda, Necromunda stencil logo, Necromunda Plate logo, Necron, Nurgle, Ork, Ork skull devices, Sisters of Battle, Skaven, the Skaven symbol devices, Slaanesh, Space Hulk, Space Marine, Space Marine chapters, Space Marine chapter logos, Talisman, Tau, the Tau caste designations, Tomb Kings, Trio of Warriors, Twin Tailed Comet Logo, Tyranid, Tyrannid, Tzeentch, Ultramarines, Warhammer, Warhammer Historical, Warhammer Online, Warhammer 40k Device, Warhammer World logo, Warmaster, White Dwarf, the White Dwarf logo, and all associated marks, names, races, race insignia, characters, vehicles, locations, units, illustrations and images from the Blood Bowl game, the Warhammer world, the Talisaman world, and the Warhammer 40,000 universe are either ®, TM and/or © Copyright Games Workshop Ltd 2000-2009, variably registered in the UK and other countries around the world. Used without permission. No challenge to their status intended. All Rights Reserved to their respective owners.
Interactive software released under GNU GPL, Code Credits, Privacy Policy