Trzecia kampania "Border Town Burning" w SDK w Warszawie

Dwalthrim wrote:

JAH RASTAFARAI-SIGMAR HELDENHAMMER EMPEROR I!!!

SPOILER! Click here to read.

Last edited by Myszor on Pn marca 30, 2015 09:39 PM; edited 1 times in total

WarbossKrzychu wrote:

Moja propozycja: zagrajmy czystymi bandami - będzie ciekawiej dla wszystkich.

Akurat gdy po raz pierwszy wylosowałem reanimację. Nie zdążyłem się nacieszyć...

As u wish, czyste lub nie. Poza tym można zagrać multipla - reszta na Krzyśka. No i bez jaj, mi niewiele zabrakło aby zabić 3 psy i już rzucamy RT. Banda nie jest jakaś super mocna - mocna tak, ale nie super.

No i mnie jest obojętne to coś co jest "wygraniem" kampanii.

Możemy grać dalej, możemy bez zasad BTB, możemy nowymi bandami, choć to akurat jest najsłabsze. A na bandę Krzyśka - żeby się nie nudził można - wziąć cięższe scenariusze.

Przepraszam z góry wszystkich za offtopa, którego zaraz napiszę.

[offtop]Widzę że kolega Myszor znowu błysnął i po ponad roku odkrył mój podpis, gratuluje refleksu Brawo

Dziwne że jakoś wcześniej nie kół cię mój podpis w oczy... Razz

Ci którzy mnie znają wiedzą, że żaden ze mnie rastafarianin, a wpisany w podpisie tekst to nic innego jak zbitek moich życiowych zajawek - świata warhammera i muzyki reggae Smile

.
Kapuścińskiego znam i cenię jego twórczość, natomiast ci którzy siedzą głębiej w temacie wiedzą ile dobrego dla Etiopii zrobił HS zanim schyłek jego rządów pan Ryszard opisał w swojej książce Cesarz, która notabene utrwaliła negatywny stereotyp tego władcy. Ignorancją jest wypowiadanie sie w kwestiach, na których człowiek się nie zna lub ma w jakiejś materii znikome pojęcie. Rolling Eyes

Na temat Selasiego, reggae rastafarianizmu itp, z przyjemnością kiedyś podyskutuje gdyż jest to mój konik, ale może nie koniecznie na forum.

Bardziej mnie zastanawia co siedzi w bani człowieka, który niczym dr. Jekyll i Pan Hyde przy stole do gry jest spoko gościem, a na forum zmienia sie w demona klawiatury. Jak dotąd dopuszczałem myśl, iż może jeszcze kiedyś przyjdzie nam ze sobą pograć tak teraz widzę, że granie z tak dwulicową personą przyniosłoby mi 0-ą przyjemność. W ogóle granie z kimś kto nie ma cojones, aby o problemach wynikających z gry dyskutować na bieżąco w cztery oczy jest wątpliwą przyjemnością, w tym wypadku brak takiej dyskusji grozi późniejszym obsmarowaniem oponenta z drugiej strony stołu na forum.
Ni z tego ni z owego nagle wyskoczyłeś jak myszor z konopi z jakimś durnym komentem do mojego podpisu, nie znając w ogóle jego podłoża, co jest niczym innym jak agresywnym przytykiem personalnym (sam zresztą jeszcze niedawno jak nie w tym to w innym temacie strasznie się burzyłeś o tego typu chamskie pojazdy), napisanym chyba tylko po to aby podgrzewać atmosferę, jątrzyć konflikty, siać niezdrowy ferment i robić ogólną forumową zadymę! Jeśli masz do kogoś z nas w klubie jakieś "ale" to powiedz to w cztery oczy lub udaj się na kozetkę do psychoanalityka.
Twój ostatni post to nic innego jak celowe offtopowanie i robienie na forum burdello militare oraz trollowanie pierwszej wody!
Skoro tak bardzo drażni cię moja osoba i moje towarzystwo to nie pisz nic do mnie czy pod moim adresem, ani nie przychodź na wtorkowe granie-unikniemy tym samym niepotrzebnych scysji. Nie chce mi sie marnować czasu na czcze dyskusje o niczym. Byłbym prze-szczęśliwy gdybyś sie do tego zastosował.
Najwyższy czas, Żeby ktoś powiedział to głośno:
PROSZĘ NIE KARMIĆ TROLLA!
Koniec tematu z mojej strony.[end_offtop]

W temacie kampanii będę za tydzień we wtorek po świętach tj. 7.04. Ustalcie proszę jutro czy gracie dalej BTB czy wracamy do Mordheim, aby było wiadomo jakie bandy przez święta szykować. Dochodzą mnie sygnały że jest szansa, iż w kwietniu na granie dobije więcej osób. Smile

Bandy - wszystkie!

Ja kupiłem sobie Amazonki. Mam TC z opisem - już przeczytałem i są super plewne.

Krzychu - ja mam najemników tylu, że można złożyć śmiało 2 bandy (Marienburg lub Reikland). Plus mam piratów oraz łowców czarownic.

Śniący Joined: May 11, 2013 Posts: 40 Filia Mazowiecka

Myszor wrote:

Dwalthrim wrote:

JAH RASTAFARAI-SIGMAR HELDENHAMMER EMPEROR I!!!

Zastanawia mnie, jakimi meandrami musi podążyć myśl człowieka, który w podpisie łączy rastafarianIZM z Sigmarem? Shocked

Ponieważ kampania wyraźnie zmierza ku końcowi, pozwolę sobie na mały off-top jeszcze i polecę wam książkę Ryszarda Kapuścińskiego pt. Cesarz - przerażające jest, jakimi idiotami potrafią być ludzie - przykład Halje Selasje I, władcy Etiopii. I jakimi ignorantami ci, którzy uznają go za wcielenie jakiegoś "Boga" Jah.

Zresztą - polecam również Szachinszacha, tego samego autora. Reza Pahlawi to był dopiero kretyn. Rzecz o Iranie tuż przed Chomeinim i tuż po nim, o ropie, żądzy władzy, pysze, ignorancji, pseudo-wizjonerstwie i zarozumialstwie.

Po co ten off - top?

Panowie, załatwcie sprawy między wami, w cztery oczy - po męsku. Jestem ciekaw jaki ton przybierze wasza rozmowa w REALU... Smile

Ok Zróbmy bitwę 3 kontra 1 - Zobaczymy jak sprawdzą się moi wyhodowani nurglowcy.

Nahar: W przyszłości chętnie skorzystam z Twoich najemników!

Dwalthrim...

SPOILER! Click here to read.

Co do cojones to nie stać cię było żeby podejsc i się ze mną przywitać ostatnim razem kiedy twoja szlachetna osoba zjawiła sie w SDK. Nie jest żadną tajemnicą, że się po prostu nie lubimy. Wynika to jasno z naszych postów. Zapracowałeś sobie na negatywne zdanie jakie mam na temat twojej osoby.

Do SDK będę przychodził niezależnie od tego, czy ci się to podoba, czy nie.

Kto jak kto, ale ja bywam w SDK dość regularnie od niemal roku. Ty pojawiłeś się tam może 2 razy w tym czasie, nie grając ani razu.
Jedyny kontakt jest praktycznie przez forum.

HS doprowadził swój naród do śmierci głodowej, sam żyjąc w pałacowym przepychu, otoczony pochlebcami. Jego "wspaniałe osiągnięcia" to...? Może raczysz mnie oświecić?

Przeciwnikow politycznych więził i torturował.
Wcielenie Mesjasza. Jasne. Bo Mesjasz miał wcielenia. I z pewnością stałby sie pod koniec życia dyktatorem głodzącym własny naród. I ty mnie nazywasz ignorantem?
Może wypaliles wiecej stuffu ode mnie, ale wątpię, czy od tego przybywa IQ czegokolwiek...

Dwalthrim wrote:

[...]ci którzy siedzą głębiej w temacie wiedzą ile dobrego dla Etiopii zrobił HS zanim schyłek jego rządów pan Ryszard opisał w swojej książce Cesarz, która notabene utrwaliła negatywny stereotyp tego władcy. Ignorancją jest wypowiadanie sie w kwestiach, na których człowiek się nie zna lub ma w jakiejś materii znikome pojęcie.[...]

http://en.wikipedia.org/wiki/Haile_Selassie wrote:

"Human rights in Ethiopia under Selassie's regime were poor. Civil liberties and political rights were low with Freedom House giving Ethiopia a "Not Free" score for both civil liberties and political rights in the last years of Selassie's rule.[121] Common human right abuses included imprisonment and torture of political prisoners and very poor prison conditions.[9] The Ethiopian army also carried out a number of the atrocities whilst fighting the Eritrean separatists fighters. This was due to a policy of destroying Eritrean villages that supported the rebels. There were a number of mass killings of hundreds of civilians during the war in the late 60s and early 70s."

http://pl.wikipedia.org/wiki/Hajle_Syllasje_I wrote:

Jego nowa, absolutystyczna polityka, połączona z gigantycznymi wydatkami na rozbudowane do absurdu ceremoniały dworskie, doprowadziła w końcu do ruiny ekonomicznej Etiopii.

http://libcom.org/history/articles/1892-1975-haile-selassie wrote:

Selassie's megalomania and greed meant that this education could never be employed to initiate any reforms in the country. Yet, as we have said, Selassie is remembered by many as a great reformer. Rather than being interested in reform, Selassie was interested in 'development'. This allowed him to appeal for funds to help this process. To this end hospitals, bridges, factories etc. were built, all bearing the name of the emperor. But as the money poured into Ethiopia much of it was misappropriated by Selassie and hundreds of millions of dollars found their way into his personal bank accounts.

Selassie bred corruption in Ethiopia; he maintained a backward and inhuman system in which millions of his subject lived in degrading poverty, oppressive misery and ignorance. Nowhere in the world was the gulf between rich and poor greater.

[...]people were starving to death in their multitudes, despite the money for 'development' which was being pumped into the country. At the Palace the splendour and riches seemed to know no bounds.

Kto tutaj wychodzi na ignoranta, chyba nie muszę już dodawać.

Jah rastafarai. Taaaa...

Jutro nie mam możliwości gry. Wpadnę tylko na chwilę zostawić karty zadań i bitsy Krzycha. Możliwe że pojawi się jakaś nowa twarz -ale to czas pokaże.
Ponad to na jutrzejsze spotkanie zapowiedział się Andrzej ze swoim Karnawałem.

Mnie też nie będzie. Życzę miłej zabawy.

Śniący Joined: May 11, 2013 Posts: 40 Filia Mazowiecka

Mnie też nie będzie!
Ogarnę parę spraw na studia, żeby się nie ciągnęły w czasie Świąt.
W takim razie do zobaczenia za tydzień - dwa. Smile

Jak wspominałem ja również dziś nie mam możliwości, a Andrzej się wykruszył.

Dlatego z braku frekwencji dzisiejsze spotkanie odwołane. Poinformowałem już Lecha. Do zobaczenia w kolejnym tygodniu.

Raport z dzisiejszej bitwy:
Grając w świetlicową grę edukacyjną "Bezmózgi w natarciu", a następnie "Piracką rozróbę (obie mojego autorstwa) wyciszyłem telefon i wiadomość o wygranej walkowerem odczytałem dopiero w SDK-u.
Mogę dopisać sobie 2 CP? Wink