Warsztat pijanego Meka

Post subject: Warsztat pijanego Meka Posted: Pn czerw 21, 2015 02:02 PM

W ramach powrotu do dłubania w plastikowych żołnierzykach zabrałem się za robienie/kończenie bandy do GorkaMorki.

logo dzięki uprzejmości Fox Box'a z dakkadakka.

Na pierwszy ogień poszedł buggie ( trochę nietematycznie, powinny być głównie motory, ale na niego miałem pomysł ).

bazą jest VW typ 87 w skali 1:35, kierowca jest z orkowego trukka, beczka z jakiegoś starego modelu, przednie koła z lego, tylne koła, harpoon gun i harpuny ze starego buggiesa, reszta plasticard. Siatka w oknach, to jakaś siatka ogrodowa z Leroya, metry tego kosztują grosze, a wielkość oczek jest idealna.
Przedni zderzak, hapoon gun i amunicja do niego są na magnesach do potencjalnej wymiany. Podobnie kierowca razem z fotelem jest mocowany magnesem, z możliwością wyciągnięcia z pojazdu. ( Podobnie łapy wszystkich już gotowych członków bandy są na magnesach, dając możliwość wymiany broni ). Wchodzi na niego driver + gunner + 2 dodatkowe modele.
Samo logo planuję wydrukować jako kalkomanię, do naklejenia na kurtki bandy Smile

Teraz, po Morkowemu, na warsztacie są motory dla bandy Wink

Post subject: Warsztat pijanego Meka Posted: Pn czerw 21, 2015 02:28 PM

Ekstra ten VW Smile

Fajnie wyszedł bardzo klimatyczny, niczym Mad Max
Podoba mi się

Post subject: Warsztat pijanego Meka Posted: Pn czerw 21, 2015 06:05 PM

Porządna orcza robota - fajnie, że za Gorkamorkę się wziąłeś

!

Post subject: Warsztat pijanego Meka Posted: Pn czerw 21, 2015 07:08 PM

Konwersja z klimatem Smile

Post subject: Warsztat pijanego Meka Posted: Pn czerw 21, 2015 07:24 PM

Fajne i wesołe, esencja Gorkamorki Smile

Post subject: Warsztat pijanego Meka Posted: Pn czerw 21, 2015 09:10 PM

Za Garbusa daję plusa!

Post subject: Re: Warsztat pijanego Meka Posted: Pn czerw 22, 2015 09:09 AM

Dzięki, jest jeszcze parę fajnych wzorów nadających się na konwersje, generalnie skala 1:35 jest idealna pod to, a po gięciu rurek już raczej nie podjąłbym się wyginania płyt na karoserię.

Kapitan_Hak wrote:

fajnie, że za Gorkamorkę się wziąłeś

!

taa, naszło mnie na nią nieźle, kombinuję czy sobie w domu stołu nie zrobić Smile

Post subject: Warsztat pijanego Meka Posted: Wt czerw 23, 2015 11:07 PM

Motor nobza ( jeszcze parę rzeczy może zmienię, ale już raczej tylko ozdobniki w stylu jakichś rivetek itp )
Z właścicielem:

Oczywiście nobz musi mieć najszybszy motor, albo przynajmniej sprawiający takie wrażenie, stąd odpowiednio duże thrustety z tyłu Wink

Bazą jest motor od spehs marines ( bodajże z nowego ravenwinga ), przednie koło ze starego buggiesa, czaszka z przodu to kawałek banera od orków albo goblinów ( nie pamiętam ) z wfb. Thrustery z tyłu to space marinowy jump pack od spellcrowa. Osłonki pod nim są na magnesach, tam będą mocowane fixed weapony ( jak je zrobię, a nobz na nie zarobi Wink

)

jeszcze z tyłu jakieś ozdóki muszę dodać, chyba błotnik przedłużę, albo dam jakąś tabliczkę z orkowym symbolem.

z lewej strony ma podpiętą kaburę ze sluggą, z prawej stikkbombzy

Licznik/wskaźnik paliwa z silnika ze starego buggiesa

Nobz ma wklejone w buty magnesy (3x1 i 3x2 mm ), w podstawkę wklejone są 2 magnesy 5x2, dzięki temu mogę mieć jeden model na obie wersje - pieszą i na motorze. Akurat rozkład nóg u nobzów pozwala zmieścić go idealnie na motor. Tu nobz ( jeszcze muszę mu zrobić rękę ze sluggą i rękę trzymającą kierownicę ), spanner, boy z shootą. Łeb nobza, ciało, nogi i łeb spannera są ze spellcrow. Wszyscy mają łapy na magnesach do wymiany broni.

Muszę chyba tego light boxa zrobić, bo bez światła dziennego nie mam jak porządnie oświetlić zdjęć, a komórka i tak jakością nie grzeszy.
I z czystej prywaty Very Happy

się przy okazji samym warsztatem pochwalę Very Happy

( jeszcze parę rzeczy do ogarnięcia, np nie mogę się zebrać żeby pomalować organizer lakierem )

prace nad bandą Morkersów nadzoruje podobizna (made by my sister Wink

) nieżyjącego już niestety orczego pomiotu Morkiego:

A, jak można było się spodziewać, usilnie przeszkadza w nich jego brat Gorki ( w końcu moment kiedy mam nóż w ręku jest najlepszy żeby przynieść piłeczkę i zacząć jęczeć żebym ją mu rzucił ).

Post subject: Warsztat pijanego Meka Posted: Wt czerw 23, 2015 11:20 PM

Jak motór ma być szybki, to musi być czerwony Wink

Post subject: Warsztat pijanego Meka Posted: Wt czerw 23, 2015 11:23 PM

Malować będę hurtem, jak skończę jeszcze 2 motory i paru orków (ale botów na forum ostatnio, na setki idą )
Jeszcze się zastanawiam czy tego plecaka nie obrócić, żeby był porządnie - odrzutem do tyłu, ale tak mi się bardziej wizualnie podoba.

Post subject: Re: Warsztat pijanego Meka Posted: Śr czerw 24, 2015 06:31 AM

Porządna orkowa robota, fajna ekipa się szykuje. No i sam warsztacik b.zacny Brawo

Post subject: Warsztat pijanego Meka Posted: Śr czerw 24, 2015 04:56 PM

Ładny warsztat no i pomysł na przednie zawieszenie w motorze podoba mi się (coś pewnie sprężyny z długopisów ;))

Post subject: Warsztat pijanego Meka Posted: Cz czerw 25, 2015 12:43 AM

Nie, zwykły drut owinięty i przyklejony

Post subject: Warsztat pijanego Meka Posted: Cz czerw 25, 2015 10:09 AM

Fajowe konwersje. Keep up the good orc-work!

Post subject: Warsztat pijanego Meka Posted: Cz czerw 25, 2015 12:23 PM

Aaaaa OK, fajnie wyszło