Shirokomaru wrote:

W ramach jutrzejszego spotkania mam zamiar dalej wtajemniczać ludzi w świat i zasady Kill Team. Jako, że poprzednim razem graliśmy na najbardziej podstawowych zasadach tym razem mam zamiar dodać więcej głębi do gry. W razie gdy ktoś nie ma modeli do Wh 40k służę bandą do zagrania "na próbę". Chwilowo mam takowe bandy: Chaos Cultists (masa mięska) Tyranids (szybka, walcząca wręcz elita) Deathwatch (zbieranina najlepszych z najlepszych) Grey Knigths (Space Marines z mocami Jedi) Space Marines Scouts (Space Marines z nastawieniem na infiltrację) Inquisition ( mają świetnego dowódcę oraz triki zapożyczone od innych band)- chwilowo ja chciałbym nimi zagrać ale jak któś się uprze to mogę odstąpić Militarum Tempestus ( coś w stylu SWAT, nastawieni na skuteczność i taktykę) Space Wolfs (kosmiczni wikingowie z zamiłowaniem do wilków) Space Marines ( masters of all trades, jack of nothing) To chyba z grubsza wszystko. W razie gdyby któś był chętny to prosiłbym o kontakt telefoniczny (moj numer: 533 242 525). Najlepiej do 17 we wtorek, ponieważ muszę przygotować figsy i rozpiski.

1.
Ok, ja dopisuję się do listy uczniów Kill Teamowych

Będę miał orków, z tym, że rozpiskę mógłbym już spróbować zrobić sobie sam - pytanie, na ile punktów?

2.
NOWA INICJATYWA KLUBOWA:

Od razu sorry za offtop, ale gracze mordheimowi na azylium zamilkli i to chyba jedyny w miarę aktywny wątek...

Otóż - planujemy z Mateuszem aka Shirokomaru stworzyć profil na FB.

Azylium z założenia to forum tematyczne, poświęcone Warheim i Mordheim.

Kill Team (oraz inne gry figurkowe - 40K, AoS, Infinity?, Warmachine?) to nieco inna bajka, dlatego trzeba szybko pomyśleć o tym, jak to wszystko zorganizować w SDK. Czy na potrzeby wprowadzenia nowych gier będzie to nowy klub, czy przeprofilowana zostanie Dębowa Tarcza?

Z mojej perspektywy wolałbym jakąś bardziej uniwersalną, bardziej chwytliwą i łatwiejszą do wymówienia nazwę, która przyjmie się w potocznej mowie. Większość graczy których spotkałem w odniesieniu do Dębowej Tarczy używało skrótu SDK (eSDeK), który po prostu szybciej i łątwiej się wymawia.

Wstępna propozycja to Klub Gier Bitewnych przy Staromiejskim Domu Kultury, w skrócie po prostu KGB Kto będzie wolał mówić SDK, będzie tak mówił, przy czym SDK pozostanie pojęciem bardziej pojemnym, bo obejmie w świadomości graczy zarówno planszówki (Twierdza, spotkania sobotnie), Mordheim (spotkania wtorkowe) i pozostałę gry bitewne (wtorki i niedziele w zależności od frekwencji i umawiania się na dedykowanym profilu na Facebooku.

Dlaczego i skąd taki pomysł?
Klub Dębowa Tarcza pozostający w ścisłęj symbiozie z systemem Mordheim wymiera w sensie dosłownym. Aktualnie regularnych graczy mamy 4, może 5. Co prawda pojawiło się ostatnio kilka nowych osób, ale dawni gracze i założyciele DT w zasadzie odeszli i nie zapowiada się ich powrót. W ostatnich miesiącach od czasu do czasu pojawiali się we wtorki nowi gracze, któzy w zderzeniu z archaicznym systemem Mordheim i specyficznym klimatem klubu szybko się zniechęcali i rezygnowali z zabawy po 1, 2 lub 3 spotkaniach.

Inna kwestia to termin. Wtorki wieczorem to dla większości pracujących ludzi bardzo kiepski czas na grę. Raz, że zaraz po pracy mało kto ma na to siłę. Dwa, że trzeba się przebić przez korki warszawskie, żeby dotrzeć na Starówkę. Trzy, że we wtorki są tylko 3 godziny łącznie na przygotowanie stołów, grę i sprzątnięcie po zabawie, nie mówiąc o czasie na swobodne rozmowy i integrację między graczami.

Stąd postanowiliśmy coś zmienić. Chcemy przeprofilować klub, uruchomić spotkania w niedziele, kiedy czasu jest 2x więcej (11:00-17:00) i znacznie więcej osób znajdzie wtedy czas na zabawę. Nadać Klubowi nową nazwę lub założyć osobny byt niezależny od Dębowej Tarczy. Rozszerzyć tematykę na inne niż Mordheim gry figurkowe i bitewne, pozyskać dzięki temu nowych graczy.

Jeżeli jesteście chętni przyłączyć się do tej nowej inicjatywy klubowej i macie pomysł na fajną nazwę i na pozyskiwanie nowych graczy, piszcie pmki, będziemy razem działać.

(sorry, jeżeli ten post jest nieco chaotyczny, mam nadzieję, że mniej więcej przedstawia ideę)

Dzięki za odpowiedź Marciono i punkty można wstępnie ustawić na 300. Do dobra liczba na jedną bitewkę.

Dobra, w takim razie ja też wpadnę jutro pograć w Kill Team. Niestety nie mam w Warszawie żadnych ludzików, więc byłoby super gdybyś mógł mi Mateuszu coś na jutro wziąć. Frakcja jest mi obojętna. Spóźnię się pewnie z 10 minut.

Golus wrote:

Dobra, w takim razie ja też wpadnę jutro pograć w Kill Team. Niestety nie mam w Warszawie żadnych ludzików, więc byłoby super gdybyś mógł mi Mateuszu coś na jutro wziąć. Frakcja jest mi obojętna. Spóźnię się pewnie z 10 minut.

No i super, będzie nas co najmniej 4 graczy do Kill Teama.

No i bardzo dobrze, the infection is spreading. A co do Teamu to mogę przynieść ci Space Marines.

Pomysł na to by nie poprzestawać na Mordheim uważam za dobry. Poznawanie innych systemów na przykładzie ostatniego spotkania odczułem bardzo pozytywnie choć od początku podchodziłem z pewną rezerwą... Nie zamierzam porzucać Mordheim moja banda czeka na malowanie ale taka odskocznia od stale ginącego wampira myślę dobrze mi zrobi . Co do wtorków to ratują mi życie- są po szewskim poniedziałku istną profilaktyką zdrowia psychicznego! Poza tym w weekendy mógłbym się zjawiać naprawdę sporadycznie. Co do Twierdzy to zdawało mi się, że Dębowa Tarcza jest jej "podklubem" tak więc nie widzę potrzeby tworzenia czegoś nowego. To, że planszówki są w weekendy a Mordheim we wtorki jest rzeczą czysto umowną. Kto zabroni grać we wtorek w planszówki i odwrotnie?

W soboty można spokojnie grać, planszówkowcy to mili ludzie i zajmują tylko jeden stolik. Zwykle ten pod telewizorem. Wiem bo wielokrotnie grałem.

Sugeruję też zainteresować się polskim systemem Norsgard!

aniollech wrote:

Pomysł na to by nie poprzestawać na Mordheim uważam za dobry. Poznawanie innych systemów na przykładzie ostatniego spotkania odczułem bardzo pozytywnie choć od początku podchodziłem z pewną rezerwą... Nie zamierzam porzucać Mordheim moja banda czeka na malowanie ale taka odskocznia od stale ginącego wampira myślę dobrze mi zrobi . Co do wtorków to ratują mi życie- są po szewskim poniedziałku istną profilaktyką zdrowia psychicznego! Poza tym w weekendy mógłbym się zjawiać naprawdę sporadycznie. Co do Twierdzy to zdawało mi się, że Dębowa Tarcza jest jej "podklubem" tak więc nie widzę potrzeby tworzenia czegoś nowego. To, że planszówki są w weekendy a Mordheim we wtorki jest rzeczą czysto umowną. Kto zabroni grać we wtorek w planszówki i odwrotnie?

Fajnie, Lechu, że pozytywnie odbierasz nową inicjatywę

Tak, w soboty spokojnie też można grać w figurki w Klubie, w niedziele również. W soboty mamy rezerwację na 7 godzin! Od 9:00 do 16:00. W niedziele z kolei na 6 godzin - od 11:00 do 17:00.

Pomyślcie, ile można rozegrać bitew w takim czasie w porównaniu z wtorkami, kiedy na wszystko mamy tylko 3 godziny.

Wtorki oczywiście warto utrzymać, ale moim zdaniem należałoby uruchomić jeszcze przynajmniej niedziele.

Witam, w sumie jako nowy gracz, który dopiero co o klubie usłyszał
Miło słyszeć, że sympatycy skirmishy warhammerowych jeszcze nie wymarli

Pograć mogę w Mordheima jak i Kill Teamy Dark Eldarami, co do tych ostatnich to kiedy planowane jest kolejne granie wprowadzające ?

Ok w klubie pojawiam się rzadko, ale wspieram go makietowo (czasem) więc się wypowiem. Otwarcie na inne systemy jak najbardziej tak, swego czasu próbowałem przytulić do SDK gości od Godsleyera (fajny system z paskudnymi figsami, w mojej opinii). AoS jest w zasadzie w W-wa (i w całym środowisku WFB) na wyklętym i miło by było znaleźć dla nich miejsce. Jak się zgodzicie mogę zrobić, pokaz AoS, choć to system prosty szybki i przyjemny, nie dla każdego Ale można też zaprosić graczy AoS. Robiąc np jakiś "turniej" lub Campain Day. Dużo fot na naszych terenach i parę osób będzie wpadać.
Co do grania w weekendy to tak, ale nie możemy zdominować i zabrać miejsca planszówkowcą, ewentualny konflikt nikomu nie jest potrzebny. Więc zostawiamy im stół pod telewizorem i będzie spoko, miejsca jest dość.

Nie porzucałbym jednak Mordki totalnie i z chęcią pomogę zorganizować turniej w maju/czerwcu.

To ja się może wypowiemy jako ten "rzadziej wpadający założyciel", który wyprowadził się na antypody stolicy.
Od zarania dziejów i początków DT nie zamierzaliśmy zamykać się na inne systemy. To, że ostatnio nie zaglądaliśmy za często na starówke nie oznacza, że porzuciliśmy sprawy klubowe. Wręcz przeciwnie - cały czas jesteśmy na bieżąco i na linii z Wacławem, cały czas naprawiamy i tuningujemy stare SDKowe makiety nad którymi chociażby obecnie pracujecie na warsztatach.

Co do systemów to obecnie jestem na etapie składania ekipy do Frostgrave i w którąś z sobót będę chciał ten system przetestować. W planach mam/y również play-testy Umbry Turris, Gorkimorki itp. niezobowiazujących gier.

O, chętnie zagram we Frostgrave i Gorkamorkę.

Mam znajomego który gra w Frostgrave mogę go zaprosić na "pokaz"

Dajcie znać tylko kiedy a go zapytam.

Generalnie myślę że można by przyjąć hasło przewodnie że w SDK gra się w Skirmishe. Warto to podkreślić i nagłośnić bo w Warszafce jest opinia o SDK że "Graj w Mordheim albo zgiń". Oczywiście trochę przesadzam, ale tylko trochę. Kilka osób mi tak to przedstawiło a nie wiedzieli że was znam.

Na wszelkiej maści ciekawe skirmishe zawsze byłem otwarty

Z tego co czytałem frostgrave może być ciekawe. Obczajałbym, tym bardziej, że jak widzę mogłaby to być okazja poznania ojców-założycieli DT dla takich żółtodziobów jak ja.

Swoją drogą może powinniśmy założyć nowy temat dotyczący innych systemów w DT, bo chyba popełniamy tutaj tytaniczny offtop.