zauważyłem dla ciebie balans ma znaczenie tylko na starcie w późniejszych fazach kampanii wiśta wio.

Zgodnie z zasadami hmmm już kilka razy się z qc kłóciłem ze te zasady dają takie mordercze opcje z mutacjami że przepraszam bardzo, ale to frajdy nie daje a zniechęca do gry.

Malakid wrote:

zauważyłem dla ciebie balans ma znaczenie tylko na starcie w późniejszych fazach kampanii wiśta wio.

W późniejszych fazach kampanii wiele zależy od umiejętności gracza, szczęścia, zdobytych bonusów z Punktów Kampanii, nabytych umiejętności, kupionych przedmiotów magicznych, ekwipunku, rozwojów - tutaj balans jest trudny do osiągnięcia, ale po to są na przykład ograniczenia w zdobytym złocie (większe wydatki) itd.

Malakid wrote:

Zgodnie z zasadami hmmm już kilka razy się z qc kłóciłem ze te zasady dają takie mordercze opcje z mutacjami że przepraszam bardzo, ale to frajdy nie daje a zniechęca do gry.

I zdaje się, że QC napisał ci, że twoi bohaterowie i stronnicy też się rozwijają.
Poza tym, nie raz grałam przeciw Chaosowi, czy Chaosem i mutacje są bardzo zdradliwe (i nawet z przedmiotami trzeba mieć sporo szczęścia, żeby wylosować same bonusy - bo z tonu twoich wypowiedzi wnoszę, że twoi przeciwnicy tylko takie losują).

Quote::

I zdaje się, że QC napisał ci, że twoi bohaterowie i stronnicy też się rozwijają.

Stronnicy ehm...
Tak bohaterowie się rozwijają ale proporcja rozwoju jest dalece różna.
Ponadto niektóre punktacje są dziwne. jakość=/= cena

Quote::

(i nawet z przedmiotami trzeba mieć sporo szczęścia, żeby wylosować same bonusy - bo z tonu twoich wypowiedzi wnoszę, że twoi przeciwnicy tylko takie losują).

co za problem już tłumaczyłem zasadę "żółtodziób" że jest pełna luk

Znaczy ja to widzę tak: ani QC, ani GW, ani ABW nie zrobi Ci wjazdu na chatę, za tworzenie własnych zasad, ale nie powinieneś spodziewać się aprobaty Większość społeczności forumowej- nie wiem jak jest z Twoimi znajomymi, a oni są nie oszukujmy się, dużo ważniejsi- uważa Twoje poprawki do zasad za zmiany na zasadzie- zróbmy tak, żeby mi było dobrze

Nie jestem na bieżąco z zasadami i może całe życie je źle interpretowałem, ale czy nie jest tak, że banda MUSI mieć dowódce?

Mag w tym momencie tu jest genkiem. tu z HE trochę kombinujemy to prawda, ale z tymi lahmiami to po prostu usunięcie bandy z powodu grywalności grałem dzisiaj bitwy i testowałem możliwości rozwoju i dziękuję bardzo śmiech na sali a nie banda.

I troche mnie denerwuje jak niektóre bandy są faworyzowane.

Tu chodzi o klimat też trochę, czytam niektóre bandy i śmiać mi się chce.

Malakid wrote:

I troche mnie denerwuje jak niektóre bandy są faworyzowane.

wrzucaj to do osobnego topica

Gabriel_Daco wrote:

Nie jestem na bieżąco z zasadami i może całe życie je źle interpretowałem, ale czy nie jest tak, że banda MUSI mieć dowódce?

Musi mieć, przynajmniej na początku, określają to w sumie dwie zasady (tu na przykładzie Łowców Czarownic):

Quote::

Drużyna Łowców czarownic musi zawierać nie mniej niż 3 i nie więcej niż 12 modeli. Gracz ma 500 złotych koron, które musi przeznaczyć na rekrutację modeli do swojej drużyny.

oraz

Quote::

Kompanią Łowców Czarownic musi dowodzić Inkwizytor. Inkwizytor może być tylko jeden!

Malakid wrote:

I troche mnie denerwuje jak niektóre bandy są faworyzowane. Tu chodzi o klimat też trochę, czytam niektóre bandy i śmiać mi się chce.

Chętnie dowiem się które kompanie są faworyzowane i co cię tak bawi w ich klimacie.

Faworyzowane:
1. Łowcy czarownic
+4 kostki do dispella i boundy
2. TK
Ich opcjonalnośc na tle innych band i specjalne przeinaczenie My will be done
3. Krasnoludy z trudnym do zabicia chyba jakiś żart.
4. Muszkiety z nuln są PG po kilku bitwach
6. Grasanci ich cena za staty też jakiś żart.
7. BD i strygoi są na tle pozostałych wampów po prostu pieszczone.

Śmieszne rzeczy:
Rydwan u WE :), o Lizardami dowodzi zwykły skink i broń palna wspominałem ^^ Wampiry to prawie sami magowie a tu wychodzi że wamp z magią to jeszcze rzadziej niż człowiek. to takie bardziej rzucające się w oczy.

Malakid wrote:

Faworyzowane: 1. Łowcy czarownic +4 kostki do dispella i boundy 2. TK Ich opcjonalnośc na tle innych band i specjalne przeinaczenie My will be done 3. Krasnoludy z trudnym do zabicia chyba jakiś żart. 4. Muszkiety z nuln są PG po kilku bitwach 6. Grasanci ich cena za staty też jakiś żart. 7. BD i strygoi są na tle pozostałych wampów po prostu pieszczone. Śmieszne rzeczy: Rydwan u WE :), o Lizardami dowodzi zwykły skink i broń palna wspominałem ^^ Wampiry to prawie sami magowie a tu wychodzi że wamp z magią to jeszcze rzadziej niż człowiek. to takie bardziej rzucające się w oczy.

W sumie miałam się już nie odzywać, ale piszesz takie bzdury, że trudno siedzieć cicho. I Znów nie wiem, czy wynika to z twojego braku umiejętności globalnego spojrzenia na kompanie i mechanikę, czy ze zwykłej złośliwości i krótkowzroczności.

1. Zgadza się, Łowcy czarownic są mocni w rozpraszaniu i mają dwóch kapłanów. Tyle, że Modlitwy nie są ofensywne i rozproszenie ich nie stanowi większego problemu. Po drugie mają niewielki dostęp do magicznych przedmiotów (porównując z innymi ludzkimi kompaniami), a za ekwipunek też sporo płacą. No i ograniczenie postaci do 12 modeli. Ale to ci umknęło.
2. Królowie Grobowców nie mają żadnych stronników (nie zdobywają doświadczenia), którzy mogliby awansować na bohaterów, a to spory minus. Dlatego ta zasada została zmieniona, tak by wspomagać grupę stronników.
3. Cóż, w którymś z postów chwaliłeś się sporym doświadczeniem w WFB, ale widać Mordheim jest ci obce, bo ta zasada wywodzi się prosto z Mordheim i dość dobrze komponuje się z Krasnoludami. No i znów ograniczenie do 12 modeli, wolnych, twardych, brodatych sukinsynów.
4. A Kusznicy z Reiklandu zaczynają z US 4, a Middenheim z S 4. Taka jest cecha i siła tej kompanii. Która poza tym jest dość przeciętna. Ale po co zagłębiać się w szczegóły, skoro można głośno marudzić i wytykać błędy, które po zagłębieniu się w całość okazują się bzdurami.
5. ?
6 i 7 Cena modeli wynika z wypadkowych jakie stanowią współczynniki, zasady specjalne, dostępne umiejętności i ekwipunek, a także ryzyko związane z mutacjami.

Rydwan u WE? A gdzie twoja znajomość WFB, proponuję zajrzeć do zasad Leśnych Elfów z poprzednich edycji.

A co do Jaszczuroludzi, to kto ma dowodzić? Slaan? Gratuluję znajomości fluffu (choć faktem jest, że QC postawił Wodza Skinków przed Kapłanem Skinków). A co do pistoletów, to proszę cię, już o tym była mowa.
Co do Wampirów i Magii, to proponuję, abyś spróbował zobaczyć różnicę pomiędzy WFB (które podobno tak dobrze znasz) a skirmishem - gdzie niektóre rzeczy muszą zostać potraktowane odmiennie.

Nie twierdzę, że WFS jest idealny bo nie jest. W odróżnieniu od Mordheim daje więcej możliwości, a mechanika jest nowocześniejsza.
QC sporo wysiłku wkłada w rozwój systemu, testowanie mechaniki itp., i każda pomoc jest mile widziana i potrzebna. Ale kiedy piszesz, że coś ci się nie podoba, bo tobie nie pasuje i w dodatku nie podajesz żadnych sensownych argumentów to jak mam cię traktować poważnie?

w sumie nie obraziłbym się na zmiany w lizakach :
dowódca - kapłan
3 x saurusy


Malakid więcej argumentów bo Sister zjada Cie na kolacje

Doman wrote:

w sumie nie obraziłbym się na zmiany w lizakach : dowódca - kapłan 3 x saurusy

Jakoś mnie to nie dziwi

quidamcorvus wrote:

Doman wrote: w sumie nie obraziłbym się na zmiany w lizakach : dowódca - kapłan 3 x saurusy Jakoś mnie to nie dziwi

To tylko dlatego że mam trzy modele saurusów

Quote::

1. Zgadza się, Łowcy czarownic są mocni w rozpraszaniu i mają dwóch kapłanów. Tyle, że Modlitwy nie są ofensywne i rozproszenie ich nie stanowi większego problemu. Po drugie mają niewielki dostęp do magicznych przedmiotów (porównując z innymi ludzkimi kompaniami), a za ekwipunek też sporo płacą. No i ograniczenie postaci do 12 modeli też jest ograniczenie. Ale to ci umknęło.

Tobie umknęło to że łowcy czarownic mają buffy które są niekiedy lepsze od zwykłego pocisku, a na samym początku gdy reszta band ma jedynie maga 1 poziomie to niemal zawsze wejdzie to co trzeba, w takich roszadach trzeba by było być nieźle roztrzepanym by nie rozdać tak boundów by wyjść na +. Ponad to łowcy czarownic mają pistolet pojedynkowy, jeden z najbardziej przegiętych przedmiotów do broni palnej. 12 modeli w bandzie to nie problem zwłaszcza że na początku nie wystawisz tych 12 modeli by zabrakło slotów, potem jest exp kampanii i horda, czy też książka kucharska. Aby coś odeprzeć w tej bandzie czy terz rzucić na nią trzeba naprawdę inwestować całą moc maga na level lub dodatkowe kości, zamiast wzmacniacz juz znane czary.

Quote::

2. Królowie Grobowców nie mają żadnych stronników (nie zdobywają doświadczenia), którzy mogliby awansować na bohaterów, a to spory minus. Dlatego ta zasada została zmieniona, tak by wspomagać grupę stronników.

To jest przegięcie nie ważne jak patrzeć, bo dzięki temu ze u nich nie zdobywają doświadczenia stronnicy dość sprawnie można wmanewrować zasadę "żółtodziób" dzięki czemu szybko ten atut staje się bardzo, ale to bardzo przegięty (sam w sobie może nie jest) ale razem z zasadą łuków w TK staje się dość nie współmierny, najlepszym rozwiązaniem by była wzmianka ze gdy daje się My will to traci się niemodyfikowalny strzał.

Quote::

3. Cóż, w którymś z postów chwaliłeś się sporym doświadczeniem w WFB, ale widać Mordheim jest ci obce, bo ta zasada wywodzi się prosto z Mordheim i dość dobrze komponuje się z Krasnoludami.

W mordka grałem hmm 2 lata temu i to tak na chop siup, tutaj trudny do zabicia jest dość przegięte zwłaszcza w połączeniu z Siłowymi, raczej pasowało by 1-3 tylko przewrócony a na 4 Obalony 5-6 bym zostawił w spokoju.

Quote::

4. A Kusznicy z Reiklandu zaczynają z US 4, a Middenheim z S 4. Taka jest cecha i siła tej kompanii. Która poza tym jest dość przeciętna. Ale po co zagłębiać się w szczegóły, skoro można głośno marudzić i wytykać błędy, które po zagłębieniu się w całość okazują się bzdurami.

Tu bardziej chodzi o zasadę Inżynier w łączeniu z tym US podobny przypadek jak z TK (tu zamiast nie modyfikowalnego mają US5 przy dobrym rozwoju) i umiejka od herosa daje niezłe PG.

Quote::

5. ?

Sory przeskoczyło mi mój błąd

Quote::

6 i 7 Cena modeli wynika z wypadkowych jakie stanowią współczynniki, zasady specjalne, dostępne umiejętności i ekwipunek, a także ryzyko związane z mutacjami.

Grasanci i startowe ryzyko mutacji ehm pomyliło ci się z kultami.
Wojownik chaosu kosztuje tyle co Gwardzista a jest o wiele lepszy i ma większą dozę możliwości.

Wampiry i tu własnie się czepiam to ma być wypadkowa cen 0o Von Canstein jest najbardziej poszkodowany z tego wynika.

8 WS 5S na start plus Zabieranie ataków, jako jedyny może mieć ciężkie zbroje, ponad to żniwiarz zwiększa jego skuteczność o sporo.
Strygoi regeneracja 2 ataki, Regeneracja=/= zbroi bo ten wampir nie boi się ze zginie. (balansem by było to iż jeśli zostanie taki model ściągnięty przez ogniste ataki ma szanse zginąć)
Darmowe ghule i teleportacja dla takiego wampa to nie kij dmuchał.

Quote::

Rydwan u WE? A gdzie twoja znajomość WFB, proponuję zajrzeć do zasad Leśnych Elfów z poprzednich edycji.

to warheim idzie fluffem 5 edycji? jak czytasz booki to czarno na białym widać że co edycje fluff się zmienia, najlepszą bazą są książki o warhamerze a nie AB.

Quote::

A co do Jaszczuroludzi, to kto ma dowodzić? Slaan? Gratuluję znajomości fluffu (choć faktem jest, że QC postawił Wodza Skinków przed Kapłanem Skinków). A co do pistoletów, to proszę cię, już o tym była mowa. Co do Wampirów i Magii, to proponuję, abyś spróbował zobaczyć różnicę pomiędzy WFB (które podobno tak dobrze znasz) a skirmishem - gdzie niektóre rzeczy muszą zostać potraktowane odmiennie.

Zapraszam zajrzec AB jaszczuro ludzi skoro tak dobrze znasz ich, Saurus ma więcej od skink cheefa LD więc on genkuje, lub jak znasz Mordka to Szaman jest bardziej na miejscu.

Quote::

Nie twierdzę, że WFS jest idealny bo nie jest. W odróżnieniu od Mordheim daje więcej możliwości, a mechanika jest nowocześniejsza. QC sporo wysiłku wkłada w rozwój systemu, testowanie mechaniki itp., i każda pomoc jest mile widziana i potrzebna. Ale kiedy piszesz, że coś ci się nie podoba, bo tobie nie pasuje i w dodatku nie podajesz żadnych sensownych argumentów to jak mam cię traktować poważnie?

Daje więcej możliwość w 100% się zgadzam dlatego w to pogrywam. Chwała Qc za ten wysiłek zwłaszcza że tacy ludzie jak ja marudzą, pisze konkretne przykładny, ale nie sądziłem ze będę musiał to rozpisywać przy tych wyżej wymienionych. Widzę że patrzysz tylko na startowe zdolności bandy radze spojrzeć jak będzie się każda prezentowała po 5 bitwach.

Malakid wrote:

najlepszą bazą są książki o warhamerze a nie AB.

Tutaj się z tobą nie zgodzę. Przez niemal dwie dekady zabawy w WRFP, WFB, Mordheim a teraz Warheim, zapoznałem się ze wszystkimi dodatkami wydanymi po PL do WFRP, Army Bookami, podręcznika i właśnie książkami. I choć przyznać muszę, że niektóre są naprawdę ciekawe, to jednak zgodność z kalendarium i geografią Warhammera jest traktowana dość luźno. I choć zgodzić się muszę, że w fluff z Army Booków zmienia się z edycji na edycję, to jednak książki są znacznie mniej wiarygodne.

A jeśli chodzi o fluff i zasady do Warheim, to wybieram te, które uważam za najlepsze i najsensowniejsze.

TK i nuhl to za daleko posunięte dywagacje mi kształt TK się nie podoba, bo powinien być oparty na 6 edycyjnym booku, banda przełamywałaby standardy..
co do undeadów zgodzę się bandy umarlaków nie są sobie równe
jak z tym 3cim saurusem nie wiem czy go malować?