Ewolucja figurek GW

Post subject: Ewolucja figurek GW Posted: Pn grud 05, 2011 09:42 PM

Post subject: Ewolucja figurek GW Posted: Wt grud 06, 2011 07:14 AM

Ciekawe, szkoda że nie dałeś większego zdjęcia.

Post subject: Ewolucja figurek GW Posted: Wt grud 06, 2011 11:43 AM

Ciekawe. Chociaż jeśli idzie o ewolucję GW to uczucia mam mieszane. Pod wieloma względami rozwijają się wspaniale - czego najlepszym dowodem zdjęcie, które dałeś.
Ale... GW nigdy nie wypuściło lepszych kraśków i imperialnych niż w pierwszej połowie lat 90-tych. Dla mnie imperialni kusznicy, czy kraśki (ah, ci starzy thundererzy) jako ogół pozostną nie do pobicia na zawsze. JAsne, potem tez zdarzały im się świetne wzory - kapłani Sigmara, Teutogeni, metalowe GS-y, champion rangerów czy ten krasnoludzki szlachcic z wąchami, oparty na toporze, ale jeśli idzie o klimat stare figsy pozostaną dla mnie nie do pobicia.
A pamiętacie starte metalowe ogry? Czy metalowych championów i wojowników chaosu? Tych np. co byli w kolorowych wkładkach podręczników do WFRP? Toż to poezja.
Albo stare metalowe gobasy? Zwłaszcza leśne? Aż chciało się ich malować, nie to co atak klonów ze skull passa.
A metalowa Viydagg?

Jak będę dziany wyciągnę katalogi Citadel z lat 89-96 i będę polował na ebayu. Ale to bogatym musze być najpierw Razz

Post subject: Re: Ewolucja figurek GW Posted: Wt grud 06, 2011 12:27 PM

Nie mówiąc o świetnych modelach z kategorii "towns folków" z lat '80 których zdjęcia były w podręczniku do WFRP 1.ed. Jedyny z nimi minus że są ciut mniejsze, bodajże mają skalę 26 mm.

Post subject: Re: Ewolucja figurek GW Posted: Wt grud 06, 2011 06:46 PM

d.j. wrote:

Ciekawe, szkoda że nie dałeś większego zdjęcia.

Voila

Post subject: Re: Ewolucja figurek GW Posted: Wt grud 06, 2011 08:34 PM

Osobiście wolę starego orkowego bossa niż ghazkula

Post subject: Ewolucja figurek GW Posted: Wt grud 06, 2011 10:04 PM

A ja osobiście uważam, że stare figurki GW w dzisiejszych czasach to badziew jakich mało, obrzydlistwo lub też karykatura. Dobrze, że mamy postęp w tej branży.

Post subject: Ewolucja figurek GW Posted: Wt grud 06, 2011 10:19 PM

Im to powiedz
www.coolminiornot.com/...id=4999440

Ale nie, mamy postęp, nowi, lepsi i fajniejsi thunderersi wyglądają tak:
www.coolminiornot.com/...id=4999440

I nie chodzi tylko o różnicę w malowaniu - stare kraski mają styl i klasę (no i jeśli idzie o poziom rzeźby wstydu nie robią). Nowe... no jakbym szukał kogoś, kto strasznie ssie, ale tak niemożebnie posysa. No jakbym szukał jakiejś ssawy na wieczór kawalerski, to właśnie do nowych kraśków bym się zgłosił. Bo ssą Razz

Post subject: Ewolucja figurek GW Posted: Wt grud 06, 2011 10:46 PM

Drachu, podałeś chyba najbardziej radykalny i jaskrawy przykład Wink

, ale prawdopodobnie jedyny, bo poza krasnoludami, co do których faktycznie większość osób chyba ma podobny stosunek co Ty, nie ma raczej armii, która kiedyś była wielce "true", a teraz jest "fe".

Daleko nie szukając, jeżeli chodzi o, na ten przykład, wyżej wklejoną fotkę, osobiście zdecydowanie wolę te figurki po prawej, czyli edycje nowe - bo te po lewej wydają mi się zwyczajnie paskudne, no może z wyjątkiem orka, który jest po prostu zabawny (jak figurka z jajka niespodzianki).

Post subject: Ewolucja figurek GW Posted: Wt grud 06, 2011 10:52 PM

Porównanie modeli metalowych po kilkadziesiąt zł/sztuka do modeli ze skull pass'a jest hmm...
Trochę nieodpowiednie Smile

W większości przypadków nowe modele są lepsze.
Zbieram armię Wampirów i nowe modele szkieletów, grave guardów są dużo ciekawsze, bardziej szczegółowe, a przede wszystkim kość szkieletu nie jest grubości ręki w ubraniu imperialnego żołnierza.
Nie mówiąc już o nowych modelach, których nie było wcześniej, np. corpse cart, smok/terrorheist, itp.
Inna sprawa, że z cenami trochę przesadzają... jak zobaczyłem cenę 40zł na blistrze nowego plastikowego wright'a, to się mocno zdziwiłem :/
(stare modele były odrobinę tańsze, w metalu, a przede wszystkim dostępnych było 5 różnych wzorów).

Post subject: Ewolucja figurek GW Posted: Wt grud 06, 2011 11:30 PM

Izwor wrote:

Porównanie modeli metalowych po kilkadziesiąt zł/sztuka do modeli ze skull pass'a jest hmm...

Nie przesadzałbym z tymi cenami.

Co do krasnali to oczywiście się zgodzę. To chyba jedyna armia która przeżywa downgrade w stosunku do starszych edycji. Ja osobiście na nowe plastikowe krasnale patrzeć nie mogę - nie ma ani jednego fajnego modelu. Za to reszta armii naprawdę miodzio (szczególnie Imperium z tonami bitsów do konwersji).

Post subject: Re: Ewolucja figurek GW Posted: Wt grud 06, 2011 11:45 PM

Telchar wrote:

Imperium z tonami bitsów do konwersji).

I czaszkami...

Post subject: Re: Ewolucja figurek GW Posted: Wt grud 06, 2011 11:49 PM

Adasko wrote:

Telchar wrote:

Imperium z tonami bitsów do konwersji).

I czaszkami...

Może i przesadzają z ilością czaszek, ale dla mnie ma to swój klimat - nieustanna świadomość śmierci, kruchości ludzkiego życia, zagrożenia ze strony Chaosu, i takie tam. Mi to pasuje, ale to kwestia gustu.

Post subject: Re: Ewolucja figurek GW Posted: Wt grud 06, 2011 11:59 PM

Po prostu czaszek na hełmach i state troopsów bez butów nigdy im nie wybaczę...

Post subject: Re: Ewolucja figurek GW Posted: Śr grud 07, 2011 12:16 AM

Adasko wrote:

Po prostu czaszek na hełmach i state troopsów bez butów nigdy im nie wybaczę...

Buty pewnie zgubił w czasie ucieczki, albo przegrał w karty Wink

Mi tam te modele pasują, zastanawiam się czy nie uzbierać ich więcej do Ostlandu Wink