[str 643]:
Magister Aqshy:
Piromanci Kolegium Płomienia noszą czerwone bądź pomarańczowe szaty, skrojone
na wzór wojskowego munduru i nie ograniczające swobody ruchów. Im starszy i
bardziej doświadczony Magister Ognia, tym wyraźniej widoczne są zmiany jakie
zachodzą w jego organizmie na skutek kontaktów z Wiatrem Aqshy. Starsi Magistrowie
Płomienia mają rude bądź kasztanowe włosy, brwi i brody, które rozpalają się żywym
ogniem, gdy Piromanta splata zaklęcie. Magistrowie Płomienia często pokrywają tatuażami
swoje twarze i ramiona. Krążą plotki, że pod dotykiem Aqshy te rysunki potrafią
ożywać i poruszać się.
Przy pasie Piromanci noszą pęk
siedmio kluczy. Każdy z nich wykuty jest z
innego metalu. Są to Klucze Tajemnic, a każdy z nich oznacza zakończenie osobnego
etapu szkolenia. Zestaw wszystkich kluczy jest oficjalnym symbolem rangi Magistra
Piromanty Kolegium Płomienia.
[str 647]:
Egzorcysta:
Hierofanci to potężni egzorcyści, chronieni
mogą świetlistej Hysh. Wszystkie modele
podlegające zasadzie specjalnej DEMON, trafiają MAGA jeśli w rzucie na trafienie
wypadnie niemodyfikowana 6 - niższy wynik podniesiony do 6 dzięki użyciu
modyfikatorów nie liczy się.
[str 651]:
Magistrowie Kolegium Lodu badają Tradycję Lodu i manipulują wypełniającą Kislev
mroźną Magią Tła. I choć Imperialny Dekret o Magii nie wspomina o kislevickim
Kolegium Lodu, to na początku XXVI wieku, Patriarchowie Imperialnych Kolegiów
Magii, głównie za sprawą nacisku Imperatora Karla-Franza, Ar-Ulryka i Borisa
Todbringera - Grafa Middenheim oraz samej Lodowej Królowej - następczymi Cara
Kisleva Radhi Bokha, uznali istnieje Kolegium Lodu oraz nawiązali kontakt z
Magistrami tej Tradycji.
Magia Lodu jest ściśle związana z Kislevem i
wiążą się z zimą, mroźnym
północnym wiatrem i lodem.
Zaklęcia Tradycji Lodu są związane z zimą i mrozem. Czary te splatane są z
energii Magii Tła, która od wieków przesyca smagane mroźnym wiatrem ziemie
Kisleva. Niegdyś magią Lodu zajmowali się niektórzy, zamieszkujący krainy Kisleva
elementaliści Wody i Powietrza oraz niektórzy guślarze. Sformalizowane przez
Lodową Królową Kolegium Lodu dopracowało ich osiągnięcia, a w ostatnim czasie
dokonało wiele nowych odkryć i przełomów.
wielu przełomowych odkryć
Magia Lodu jest jedną z niewielu uznanych przez Imperialne Kolegia Magii
Tradycji, które powstały bez udziału Elfich Mistrzów Wiedzy. W ciągu wieków wojen
z Chaosem, magowie z Kisleva stworzyli oraz udoskonalili zaklęcia, które czerpały
swą moc z względnie bezpiecznej Magii Tła.
Magister Lodu:
Wszyscy Magistrowie Lodu bez wyjątku podlegają władzy Patriarsze Kolegium Lodu,
którym obecnie jest przyszła Caryca Kisleva - Katarina Bokha zwana, z racji
piastowanego stanowiska, Lodową Królową. Wielu Lodowych Czarodziej zostaje
kislevickim magami bitewnymi, a ich zdolności i talent nierzadko
przechylają decydują
o wyniku bitew z hordami Chaosu. Jednak myli się ten, kto uważa że talenty
Magistrów Lodu ograniczają się tylko do walki. W krótkich okresach pokoju są często
wysyłani przez Lodową Królową do ochrony bojarów, bogatych kupców i
dyplomatów. Magistrowie Lodu noszą błękitno-białe szaty,
często niejednokrotnie podbijane futrem
białych niedźwiedzi lub wilków. Im starszy i potężniejszy czarodziej, tym łatwiej
można dostrzec zmiany jakie zachodzą w jego organizmie na skutek kontaktów z
mroźną Magią Lodu. Starsi Magistrowie Lodu mają białe lub błękitno-białe włosy,
brwi i brody, które zdają się być pokryte wiecznym szronem. Magistrowie Lodu są
silnie związani z zimą i z niechęcią oczekują lata oraz bardzo rzadko zapuszczają się w
cieplejsze regiony Starego Świata. Lodowi Czarodzieje kochają zimę, śnieg i mroźny
wiatr. Magistrowie Lodu są tak dogłębnie związani z zimą, że ich potęga cyklicznie
rośnie i maleje, naśladując zmiany pór roku. Czarodzieje Lodu wydają się być zawsze
zdrowi i pogodni, jednak chłodna rezerwa i dystans jakim odgradzają się od świata nie
przysparza im popularności. Magistrowie traktują swe obowiązki bardzo poważnie i z
zaciekłością godną wilków walczą z wszystkimi wrogami Kisleva. Szczególną cechą
Kolegium Lodu jest duża liczba kobiet w jego szeregach, na podkreślenie zasługuje
też fakt, iż to właśnie kobiety znacznie częściej zdają egzamin magisterski i zostają
Mistrzami Magii Tradycji Lodu
Ogólnie opis Magistra Lodu jest troszkę toporny ale mój umysł ścisły nie nadaje się do tego typu pisania
[str 652]:
UZDROWICIELSKA MOC
RZUCONY NA 7+
Mag Lodu krzyżuje ręce na piersi i rozbłyska błękitnym światłem, gdy uzdrowicielska moc
Magii Tła krąży w jego żyłach. Mag może zabliźnić najsroższą z ran, wypowiadając
prawdziwe imię rannego sprzymierzeńca.
MAG może użyć mocy zaklęcia na sobie lub rzucić czar na dowolny sprzymierzony
model, znajdujący w dowolnym miejscu na stole, również na model związany walką
wręcz. MAG nie musi widzieć tego modelu.
Udane rzucenie zaklęcia skutkuje odzyskaniem 1 punktu ŻW utraconego w
trakcie potyczki.
Dodatkowe jeśli zaklęcie zostało rzucone na Powalony na ziemię! lub
Oszołomiony! model, to postać natychmiast wstaje i kontynuuje turę normalnie. W
przypadku modeli dosiadających potwora, gracz musi wybrać pomiędzy
wierzchowcem, a jeźdźcem. Zaklęcie nie działa na istoty NIEUMARŁE, ETERYCZNE,
LEŚNE DUCHY oraz DEMONY i OPĘTANYCH, MACHINY WOJENNE i RYDWANY oraz
POWOZY (należy jednak zauważyć, że zaklęcie wciąż działa na jadące w rydwanie lub
powozie postacie).
[str 653]:
Mag Elfów:
Jak wszystkie Elfy, również te z Athel Loren są istotami o wrodzonych zdolnościach
magicznych, których świadomość współistnieje w równym stopniu na płaszczyźnie
materialnej, co i magicznej. W większości przypadków talentu tego nie da się rozwinąć
i wyraża się on jedynie w formie przeczuć i przewidywań. Są jednak i tacy, którzy
potrafią ukształtować go w potężną moc. Moc, której używanie niesie w sobie też i
ryzyko, gdyż surowa energia magiczna jest zmienna i niszczycielska, jeśli korzystać zeń
lekkomyślnie. Magowie Hoetha Elfów Wysokie Rodu chronią się przed jej zgubnym
wpływem poprzez rytuały i obrzędy, które służyć mają obłaskawieniu tej uśpionej
bestii. Dla Leśnych Elfów źródłem ochronnej mocy pozostaje Athel Loren, która
dzięki naturalnej sieci swej świadomości jednocześnie kieruje poczynaniami magów i
chroni ich, gdy czerpać zechcą z owej potęgi. Rezultatem tej relacji jest niespotykana
więź, która łączy Leśne Elfy z Knieją. Asrai są w pewnym sensie, podobnie jak driady,
drzewce czy leśne licho częścią wyższej inteligencji, aczkolwiek nie ulega wątpliwości, iż
zachowują swą indywidualność w sposób, którego leśne duchy nie znają. Więź ta
pozwala im obcować z Knieją i to dzięki niej i dzięki pomocy magów Książęta i Księżne
mogą w razie potrzeby prosić Knieję o pomoc i liczyć, że ich prośby zostaną
wysłuchane – jedynie najpotężniejsi Pieśniarze Drzew potrafią wyrwać drzewca ze snu.
Niektórzy, szczególnie potężni magowie potrafią wykorzystać ową więź, by zmieniać
kształt samej puszczy, począwszy od kształtowania rosnących drzew, a skończywszy
na plątaniu leśnych ścieżek w celu spowolnienie wroga czy przyspieszenia marszu
Elfów. Skutek takich przemian nie jest do końca pewny, albowiem muszą najczęściej
wpierw przekonać bądź wręcz oszukać Knieję, a ta niechętnie przystaje na takie
prośby. We wszystkich aspektach życia Leśne Elfy kierują się równością płci i dlatego
ścieżki magii otwarte są w równym stopniu dla adeptów jak i adeptek Sztuki Magii. A
te ostatnie, znane
jak Służebnice Ariel, są zwykle potężniejsze nawet od swych męskich
odpowiedników, dzięki wyjątkowej więzi
jak łączy Ariel z Athel Loren. Zdolność
kształtowania i kierowania Knieją postrzegana jest jako wielce użyteczna nie tylko
przez Elfy. Choć Dzikolas pozostaje dla Elfów jedynie bezużytecznym miejscem
zesłania wyrzutków Athel Loren, to pożąda on zdolności Pieśniarzy Drzew i gotów
zrobić i obiecać wszystko, byle zgodzili się mu służyć. Zdarza się jednak niezwykle
rzadko, by mag poddał się woli tych spowitych cieniem ostępów. Mimo to, magowie
narażeni są stale na podszepty Dzikolasu i strzec przed nim muszą swych umysłów,
już to szczególnie w czasie zimy, gdy moc nieziemskich cieni spowijających polany
Dzikolasu sięga zenitu. Zdarza się, choć niebywale rzadko, że Leśne Elfy wdają się
dobrowolnie w dyskurs z inną rasą. W takich przypadkach nieodmiennie to właśnie
magowie pełnią rolę dyplomatów, podróżując wraz z niewielką świtą na dwory
zagranicznych królów. Celem zabezpieczenia się przed czyhającymi w podróży
niebezpieczeństwami, magowie powszechnie koncentrują swą moc na spleceniu
ochronnych całunów, którymi skrywają siebie i swych towarzyszy, oddzielając ich od
zwykłych ziemskich zagrożeń. Podróżujące kompanie zdają się często
półprzezroczyste i potrafią przenikać przez fizyczne przeszkody. Ich korowody są
nieodmiennie pożywką dla opowieści okolicznego chłopstwa, które z lubością snuje
historie o widmowych podróżnikach, nawiedzających ziemie wokół Odwiecznej Kniei.