Kalendarze...

Post subject: Kalendarze... Posted: Śr wrz 28, 2011 09:58 AM

Official Kelly Brook 2013 Calendar:

SPOILER! Click here to read.

Kalendarz LIQUI MOLY na rok 2012.

SPOILER! Click here to read.

Kalendarze Lindner na 2012 (oraz archiwalne na 2011 i 2010).

Sports Illustrated 2012 Swimsuit

SPOILER! Click here to read.

Racing Simoni Sport Action

SPOILER! Click here to read.

The Year of The Dead

Kalendarz z Kisleva (Ukrainskijj kalendar Playboy na 2012):

SPOILER! Click here to read.

_________________

++ Nowe Forum Warheim FS ++

Last edited by quidamcorvus on Pn wrz 10, 2012 11:22 AM; edited 9 time in total

Post subject: Kalendarze... Posted: Śr wrz 28, 2011 10:03 AM

Są cycki, jest fotoszop, jest główna Wink

Świadomy Joined: marca 07, 2011 Posts: 639 Filia Pomorska

Jesus Christ, cycki są spoko, internet is for porn, ale żebyśmy my zeszli do poziomu cycków?

Post subject: Re: Kalendarze... Posted: Śr wrz 28, 2011 10:20 AM

Gabriel_Daco wrote:

Jesus Christ, cycki są spoko, internet is for porn, ale żebyśmy my zeszli do poziomu cycków?

A jaki facet nie lubi oglądać cycków?

Post subject: Re: Kalendarze... Posted: Śr wrz 28, 2011 10:24 AM

Kalendarz całkiem fajny. Na najmicie był kiedyś link do fajnego kalendarza sponsorowanego przez fabrykę trumien. Tam też były cycki.

Gabriel_Daco wrote:

Jesus Christ, cycki są spoko, internet is for porn, ale żebyśmy my zeszli do poziomu cycków?

Oj tam, oj tam... Wink

Wiadomo, że gdzie są cycki tam aktywność mężczyzn rośnie ( Embarassed

wrasta?

).

Post subject: Re: Kalendarze... Posted: Śr wrz 28, 2011 10:26 AM

quidamcorvus wrote:

Gabriel_Daco wrote:

Jesus Christ, cycki są spoko, internet is for porn, ale żebyśmy my zeszli do poziomu cycków?

A jaki facet nie lubi oglądać cycków?

Np. taki, który sam ma cycki i widzi je codziennie w lustrze Wink

Ale te fotki akurat nie podobają mi się z innego powodu. Są totalnie odrealnione, wygładzone do bólu, aż karykaturalnie. Co innego artystyczna przeróbka, a co innego takie coś. Moim zdaniem po prostu posunięto się ciut za daleko w przeróbce.

Druga rzecz to taka, że żadna z tych kobiet nie ma specjalnie interesującej urody. Wszystkie piękne, doskonałe (w dużej mierze udoskonalone), żadna nie ma "tego czegoś". Zakładając, że chodzi o cycki, nie ma w tym nic złego, jak ktoś patrzy także na twarze, to raczej się zawiedzie.

No i na pewno zawiedzie się ten, kto nie lubi blondynek Razz

ale to już rzecz gustu.

Post subject: Re: Kalendarze... Posted: Śr wrz 28, 2011 10:30 AM

Skavenblight wrote:

Ale te fotki akurat nie podobają mi się z innego powodu. Są totalnie odrealnione, wygładzone do bólu, aż karykaturalnie. Co innego artystyczna przeróbka, a co innego takie coś. Moim zdaniem po prostu posunięto się ciut za daleko w przeróbce.

Druga rzecz to taka, że żadna z tych kobiet nie ma specjalnie interesującej urody. Wszystkie piękne, doskonałe (w dużej mierze udoskonalone), żadna nie ma "tego czegoś". Zakładając, że chodzi o cycki, nie ma w tym nic złego, jak ktoś patrzy także na twarze, to raczej się zawiedzie.

No i na pewno zawiedzie się ten, kto nie lubi blondynek Razz

ale to już rzecz gustu.

Facetom niewiele do szczęścia potrzeba Wink

Post subject: Kalendarze... Posted: Śr wrz 28, 2011 10:33 AM

Faceci też są różni Smile

To tak, jakby postawić plakat z nagim Jaredem Leto (taki przykład, nie orientuję się, kto aktualnie jest bożyszczem nastolatek, a Biebera nie biorę pod uwagę) i uważać, że wszystkie kobiety będą do niego wzdychać. A mi na przykład on się średnio podoba poza filmem, w którym obrywa siekierą.

Świadomy Joined: marca 07, 2011 Posts: 639 Filia Pomorska

Skavenblight wrote:

Ale te fotki akurat nie podobają mi się z innego powodu. Są totalnie odrealnione, wygładzone do bólu, aż karykaturalnie. Co innego artystyczna przeróbka, a co innego takie coś. Moim zdaniem po prostu posunięto się ciut za daleko w przeróbce.

Chyba każdy kto skonczyl gimnazjum wie, ze prawdziwa kobieta tak nie wygląda.

Opierając PR na cyckach stwierdzamy, ze nie mamy nic innego do pokazania.

Post subject: Kalendarze... Posted: Śr wrz 28, 2011 10:40 AM

Ale nie chodzi o to, że prawdziwa kobieta tak nie wygląda - większość "artystycznych zdjęć" jest przerabiana, a niejedno widziałam i mi się podobało (z cyckami czy bez). Do pewnego stopnia jest to akceptowalne i nadaje zdjęciom charakteru. Gorzej, jeśli odnosi skutek odwrotny.

Post subject: Re: Kalendarze... Posted: Śr wrz 28, 2011 10:51 AM

Gabriel_Daco wrote:

ale żebyśmy my zeszli do poziomu cycków?

Chyba raczej powinno być "ale żebyśmy w końcu wznieśli się do (...)" Smile

Świadomy Joined: marca 07, 2011 Posts: 639 Filia Pomorska

Adasko wrote:

Gabriel_Daco wrote:

ale żebyśmy my zeszli do poziomu cycków?

Chyba raczej powinno być "ale żebyśmy w końcu wznieśli się do (...)" Smile

Hohoho, męsko mięsny humor...

lol

Post subject: Re: Kalendarze... Posted: Śr wrz 28, 2011 11:06 AM

Meh....
Im więcej kobieta na zdjęciu zasłania, tym bardziej pociągająca się wydaje. Takie "mam cycki i wyginam plecki" jest IMHO totalnie beznadziejne i bez gustu.

Post subject: Re: Kalendarze... Posted: Śr wrz 28, 2011 11:19 AM

Śmiechowo

, zupełnie jak każdy kalendarz na ścianie większości magazynów, warsztatów, stacji benz. itp. Very Happy

Post subject: Re: Kalendarze... Posted: Śr wrz 28, 2011 06:47 PM

Kadzik wrote:

Meh....
Im więcej kobieta na zdjęciu zasłania, tym bardziej pociągająca się wydaje. Takie "mam cycki i wyginam plecki" jest IMHO totalnie beznadziejne i bez gustu.

Pociągają cię zakonnice? Twisted Evil

Szatanie ...

Zauważyliście, że na naszym forum "figurkowym" nic dawno nie wywołało takiej dyskusji i aktywności.

Ja to traktuję jako miłe urozmaicenie. Odpoczynek od brzydkich ogrów. Może ktoś znajdzie tu natchnienie. Poza tym to dobre studium anatomiczne, przydatne w czasie rzeźbienia. Klamca

A teraz bez żartów, trzeba uważać, bo nam się zgrają nastolatków krypto-onanistów zwali na forum. Very Happy