Prośba o pomoc

Post subject: Prośba o pomoc Posted: Pt list 02, 2012 11:48 AM

Hej

Zakładam nowy temat, bo podobnego wcześniej nie widziałem. Potrzebuję pomocy doświadczonych orgów lub graczy. Organizujemy wraz ze sklepem w Łodzi małą mordheimową kampanię, ale okazuje się że porwaliśmy się lekko z motyką na słońce.

Na początku miało to wyglądać jak zabawa w Mighty Empires z mapą mordheim podzieloną na heksy. Potem doszedł pomysł z wprowadzeniem specjalnych zdarzeń na niektórych heksach, dla przykładu: wchodzimy do zaułka biedoty, na tym polu rzucamy k6, na wyniku 1-3 rozwścieczony tłum atakuje bandę gracza. Organizator wciela się w Frezied Mob i rozgrywa się normalna potyczka.

Potem postanowiliśmy dodać potyczki w kanałach i rozszerzyć działania kampanijne o przedmieścia.

Głównym celem kampanii miałoby być zebranie odpowiedniej ilości wyrdstona, tak aby banda mogła się na tyle wzbogacić, aby mogła opuścić Mordheim i żyć w dostatku.

Moje pytania brzmią:
1. Czy dodawać specjalne scenariusze w postaci "nocy bezgłowego" czy "zagajnik helgi"
2. W sprawie bitew w kanałach, czy są jakieś zasady do tego typu bitew, czy lepiej wykorzystać zasady z Karak Zorn.
3.Czy ma ktoś pomysł jak to fluffowo połączyć w logiczną całość?
4. Czy nie zmienić warunku wygranej
5. Jak rozwiązać sprawę band, którymi grać, tzn. czy stworzyć własną listę czy po prostu dopuścić bandy z podręcznika i już

Za wszelkie porady serdecznie dziękuję Smile

Post subject: Prośba o pomoc Posted: Pt list 02, 2012 01:26 PM

Cześć!

Pomysł jest mega gonzo! Ja co prawda przypisałbym z góry ustalony scenariusz do każdego hexa, ale to moje zboczenie.

Powiedz mi tylko jak planujecie zrobić z tym Wyrdstonem? Czy to znaczy, że drużyny nie będą normalnie go sprzedawać, a zamiast tego gromadzić w celu zwycięstwa? Jak zatem będą uzupełniać straty i rozwijać bandy?
Jeśli np. będą sprzedawać tylko część wyrdstona, to bandy nie będą się rozsypywały tak szybko, ale i kampania się przeciągnie.
Bo w Mordheim tego wyrdstona jest tak na styk, że jak wygrywasz to robisz się trochę mocniejszy, a jak przegrywasz to powinieneś być w stanie odkupić straty. Jeśli wyrdston nie będzie dawał kasy, to bandy się posypią, bo zaburzony zostanie balans.

Robiłem kiedyś przymiarki do czegoś takiego. W moim projekcie każda ze stron dostawała jakąś część miasta - np. po 4 hexy. Do każdego hexa przypisany był konkretny scenariusz i jakieś tam dodatkowe zasady (np. mogły być mury, albo rzeka, albo jakiś specjalny budynek, albo z góry przypisane zdarzenie losowe) Każdego dnia każdy z graczy mógł wybrać hex który atakuje (mógł atakować 1 hex dziennie) i rozgrywała się bitwa między napastnikiem, a właścicielem hexa. Celem było zdobycie określonej ilości hexów, co oznaczało, że gang stał się miejskim hegemonem.
Oczywiście - taka kampania zakładała, że ilość graczy jest stała i niezmienna. Nikt się nie wykrusza, nikt nie dochodzi podczas.
Miała dwa minusy, przez które zrezygnowałem z pomysłu:
- Mogło się zdarzyć, że jeden gracz toczył dziennie jedną walkę, a inny pięć (bo każdy atakował jego terytorium) - co było niewygodne.
- Mogły się robić straszne pakty za plecami - niemal rozbiory Smile

Post subject: Prośba o pomoc Posted: Sb list 03, 2012 10:44 AM

To ja Ci powiem tak. Moim zdaniem Mordheim słabo nadaje się do kampanii z mapą. Pomijając kwestie organizacyjne itp. to nawet fluffowo nie pasuje ponieważ banda 15 typków nie jest w stanie i nie ma w tym interesu żeby zajmować całą dzielnicę w mieście. Do tego nikt do tej pory nie stworzył dobrych zasad to tego typu akcji. Brak mapy rozwiązuje też częsty problem tego, że ktoś nie może przyjść na dane spotkanie - po prostu nie gra i zostaje w tyle, a tak jak jest mapa to trzeba kombinować. Na pierwszy raz odpuściłbym sobie na pewno.

Co do reszty:

Quote::

Głównym celem kampanii miałoby być zebranie odpowiedniej ilości wyrdstona, tak aby banda mogła się na tyle wzbogacić, aby mogła opuścić Mordheim i żyć w dostatku.

Świetny pomysł sam miałem zamiar zaproponować coś takiego u nas. Kto pierwszy zbierze np. 30 wygrywa. Oczywiście można go sprzedać i wzmocnić bandę ale wtedy oddalasz się od zwycięstwa. Daje to jakiś cel w kampanii.

1. Oczywiście. My gramy tak, że na danym spotkaniu wszyscy grają ten sam scenariusz. Wtedy nie ma problemów że banda bo hardkorowym scenariuszu z wybitą połową bandy gra w następnej grze z wypasioną bandą po wyrdstone hunt.

2.Nie wiem, nie słyszałem. Ja bym olał takie rzeczy szczególnie jeśli to ma być pierwsza kampania. Zobaczcie jak wam idzie w "normalnej" wersji a potem wprowadzajcie udziwnienia.

3. Nie rozumiem do końca pytania. Chodzi o to żeby kampania miała jakąś fabułę? Wyznaczcie sobie game mastera który co tydzień będzie wam wysyłał krótki fluffowy wstęp połączony z tym że podczas następnej gry będą jakieś dodatkowe zasady związane z jakimś zdarzeniem które on tam sobie wymyśli.

4. IMO nie zmieniać.

5. Jeśli jesteście mordheimowymi wyjadaczami Razz

wybierzcie sami. Jeśli nie, dopuście te dozwolone na turniejach organizowanych przez Dębową Tarczę (czyli bandy oficjalne + zdaje się piraci, pestillens i bretonia). Tak samo z najemnikami. To gwarantuje że nie będzie żadnych przegięć.

Przede wszystkim zacznijcie grać i pilnujcie regularności. Do poprowadzenia każdej kampanii potrzebna jest garstka zapaleńców którzy będą wpadać na każde spotkanie.

Post subject: Prośba o pomoc Posted: Sb list 03, 2012 11:14 AM

A właśnie, tak z ciekawości - na ile potyczek planujesz tą kampanię? Bo z mojego doświadczenia wynika, że po wygranej bitwie będziesz w stanie odłożyć 1-3 kawałków Wyrdstona - zależy jakie poniosłeś straty, jakich masz hired swordów czy chcesz kupować sprzęt itd.
Zakłądając, że cały czas wygrywasz i straty masz umiarkowane, to limit 30 kawałków Wyrdstona pęknie Ci najwcześniej po 10 spotkaniach, a to już dużo. A im bardziej wyrównane walki, tym dłużej to zajmie.

Post subject: Prośba o pomoc Posted: Sb list 03, 2012 11:37 AM

Dlatego ja bym pewno ustalił 20 albo coś około tego. Akurat na pierwszą kampanię.

Post subject: Prośba o pomoc Posted: Sb list 03, 2012 12:05 PM

Jak tak się zastanowić, to w sumie fajny pomysł z tym gromadzeniem kamulca.
W Mordheim po kilku bitwach bandy są już nierówne - widać kto bił, a kogo bili. To utrudnia długie kampanie (u mnie zwykle po 5-6 starciach różnice są bardzo wyraźne).
A tutaj - bandy będą cały czas mniej-więcej równe, tylko zwycięzca będzie miał więcej wyrdstona w spiżarce, bo nadwyżki będzie chomikował, a nie ładował w bandę. Dzięki temu do końca walki będą wyrównane.

Post subject: Re: Prośba o pomoc Posted: Pn list 04, 2012 07:27 AM

Oki, dzięki za pomoc Smile

Co do wyrdstona to z jednej puli zasobów po bitwie, faktycznie gracz będzie musiał rozdzielić co idzie na rozwój bandy a co na konto wygranej.

Z tym fabularnym tłem właśnie oto mi chodziło, ale na to już znaleźliście rozwiązanie.

Jeszcze nie wiem ile bitew planuję, na razie mam 5 zadeklarowanych graczy.