Adaskowe Figuraski

Widzący Joined: marca 07, 2011 Posts: 1116 Filia Śląska

koleś z kuszą wygląda jakby z niejednego pieca chleb jadł Very Happy

fajne modele do gry Smile

Post subject: Re: Adaskowe Figuraski Posted: Cz grud 08, 2011 08:21 AM

Moim faworytem jest typ z pała na ramieniu. Bardzo fajnie wyszedł Ci zarost. Niezła ekipa zakapiorów suma sumarum Wink

Post subject: Adaskowe Figuraski Posted: Cz grud 08, 2011 08:44 AM

Fajnie wyszły metale na gobasach. Ogólnie mega spoko.

Post subject: Adaskowe Figuraski Posted: Cz grud 08, 2011 10:08 AM

Podobają mi się. Jedyne co mógłbyś poprawić to metaliki bo są trochę słabsze od reszty.

Post subject: Re: Adaskowe Figuraski Posted: Cz grud 08, 2011 10:10 AM

Fajne zbóje Brawo

Zgadzam się z przedmówcami, że metaliki mogłoby być lepsze Smile

Post subject: Re: Adaskowe Figuraski Posted: Pt grud 09, 2011 03:29 PM

Fajnie malujesz Brawo

Tylko metaliki na ludziach nieco odstają, bo te na zielonoskórych wydają się być OK.

Post subject: Re: Adaskowe Figuraski Posted: Sb lut 18, 2012 09:27 AM

Na blogu można znaleźć sporo nowych figurek malowanych przeze mnie ostatnimi czasy. Banerek po lewej stronie stronki, lub link w podpisie. Wink

Post subject: Re: Adaskowe Figuraski Posted: Sb lut 18, 2012 09:32 AM

Adasko wrote:

Na blogu można znaleźć sporo nowych figurek malowanych przeze mnie ostatnimi czasy. Banerek po lewej stronie stronki, lub link w podpisie. Wink

Leń, wkleić na forum się nie chce Razz

Post subject: Re: Adaskowe Figuraski Posted: Śr lip 25, 2012 12:53 PM

Dobra - wymalowane dawno dawno, czas gdzieś wrzucić trochę zaległości

Na dobry początek 2 panienki z Reapera, bo lubię figurki Reapera.

Bad guys, czyli staroedycyjni wojownicy chaosu. Trochę się zagubiłem w metalikach i to niestety widać.

Szkielety. Jak dla mnie - WOW figurki. Po raz kolejny smutno mi że to nie moje. Wink

Panowie zombie, ponownie świetne, metalowe wzory. Sama radość z malowania

I zaginiony Mr Ghul, który nie zmieścił się do żadnej kategorii i teraz rozgląda się pełny trwogi

Maluje też zleceniowo figurki z talismana - Jeśli uważacie że figurki retrybucji z warmachine są najbrzydsze na świecie to znaczy że nie wiecie za dużo o figurkach ani o świecie:

Dodatkowo coś wyciągniętego z odmętów szafy, czyli "Ci wspaniali mężczyźni w swych latających pancerzach - wersja WIP".

Post subject: Re: Adaskowe Figuraski Posted: Śr lip 25, 2012 01:00 PM

Dzięki za wrzucenie twoich prac Smile

Najbardziej podobają mi się modele z Reapera, widać że lubisz te modele. Podobnie nieumarli, fajne modele i pasujące do nich malowanie Brawo

Post subject: Re: Adaskowe Figuraski Posted: Wt lip 31, 2012 07:57 PM

I kolejne gumoludki z talismana:

Jeszcze tylko 6 ich zostało (w tym 3 żaby), więc ufff...

Post subject: Adaskowe Figuraski Posted: Śr sierp 01, 2012 05:35 AM

Jak na wielkość/jakość tych modeli i tak sporo z nich wycisnąłeś.

Podstawek nie robisz?

Post subject: Adaskowe Figuraski Posted: Śr sierp 01, 2012 08:24 AM

Wybaczcie laickie pytanie, ale co jest takiego złego w figurkach do Talismana? Nigdy nie widziałem ich "w oryginale", a na powyższych zdjęciach prezentują się świetnie, zwłaszcza jak na figurki do planszówki.

Post subject: Re: Adaskowe Figuraski Posted: Śr sierp 01, 2012 01:59 PM

Quote::

Jak na wielkość/jakość tych modeli i tak sporo z nich wycisnąłeś.

Podstawek nie robisz?

Wielkość jest raczej taka sama jak w bitewniakach, gdyby była opcja to chętnie bym sobie kupił/odlał czerwonego maga jako warlocka do mordheim. A podstawek nie robię, bo "naszklientnaćpann", zresztą mi też się podobają w takiej wersji - są bardziej "planszówkowate" Wink

Quote::

co jest takiego złego w figurkach do Talismana

Mają strasznie niewyraźną rzeźbę, gdyby nie karty z obrazkami "wzorcowymi" (ilustracjami) w życiu nie wiedziałbym czym są niektóre elementy (np początkowo w ogóle pominąłem wieniec na głowie druida, detale "płaskorzeźbowe" są bardzo płytkie (myślę że jedna grubsza warstwa farby wystarczyłaby żeby wygładzić niektóre z nich zupełnie), do tego figurki mają nieusuwalne (ze względu na typ gumowatego plastiku) moldy w głupich miejscach. Z niektórych naprawdę fajnych konceptów (czerwony czarownik, druid - <3) można było wycisnąć dużo więcej.
Aczkolwiek na figurkach planszówkowych się nie znam, wcześniej widziałem tylko te z Beowulfa (nie chce ktoś kupić? nie mam z kim grać niestety, bo mojemu głównemu współgraczowi - bratu - się nie podoba) i może faktycznie w tej kategorii wymiatają, nie wiem.

Post subject: Re: Adaskowe Figuraski Posted: Śr sierp 01, 2012 03:19 PM

Adasko, przepraszam, że ci spamuję w temacie ale więcej o malowaniu modeli do Talismana można przeczytać na TYM blogu.