
Menu główne
Opcje użytkownika Forum Strona główna Zasady Społeczność Szukaj Web
Newsletter Pro

Polecamy

Styl
Each user can view the site with a different theme.
Themes marked with a * also change the forum look.
|
ForumsPro › Kantyna › Wydarzenia › Specialist Games Day
Specialist Games Day
Turnieje, pokazy i konwenty z figurkami w tle.
Users browsing this topic:
Brak
View previous topic :: View next topic
|
Author |
Message |
Mortai
Przytomny
Joined: kwiet 27, 2011
Posts: 159
Location: Łódź
Filia Łódzka
|
Post subject: Re: Specialist Games Day
Posted: Sb czerw 15, 2013 06:17 PM
|
|
Nie mięliśmy neta na miejscu  Grało się bardzo przyjemnie, choć miejscowi nam nie dopisali.
Dużo fanu, dużo śmiechu, dużo dwuznacznych "żarcików" Pandy
Bardzo dziękujemy za miło spędzony czas, na następny turniej to my przyjeżdżamy.
Podium:
1. Leszczu
2. Telchar
3. Panda
4. Kapitan Hak
5. Pan Ryba
6. Skavenblight
7. Gabriel
8. Fleo
Jak coś skopałem w kolejności miejsc, to poprawcie
|
|
Back to top
|
|
 |
Skavenblight
Widzący
Joined: marca 06, 2011
Posts: 1457
Location: Warszawa
Filia Mazowiecka
|
Post subject: Specialist Games Day
Posted: Sb czerw 15, 2013 06:52 PM
|
|
Warszawiacy już w domu  Przynajmniej nasza piątka, bo Wacław pewnie jeszcze pociągiem jedzie. Dojazd jest mega szybki, a mając nawigację Google znalezienie miejsca turnieju nie było wcale trudne
A żarciki Pandy były takie jak zwykle (my już przyzwyczajeni), ale i tak największą wtopę zaliczył w stosunku do jednego ze swoich (już widzę, jak Pandzior cieszy ryja przed monitorem widząc słowo "stosunek"  )
Trzy pierwsze miejsca nie są niespodzianką, ludzie dzielą się na graczy i wygrywaczy  A pierwsi trzej należą do tej drugiej grupy. Nie grałam tylko z Telcharem i Tomkiem, ale nic straconego, w klubie możemy zagrać co wtorek. Szkoda, że Mortai nie grał dalej swoimi Possessedami, bo podobno rozpiska była wypasiona i oryginalna (a właśnie po to jeździmy na turnieje, żeby zobaczyć nowe sposoby na składanie starych band). Niestety miejscowi nie przyszli licznie, ale tak jest zawsze - zawsze jest tych kilka osób, które się zapisują i odwołują w ostatniej chwili albo w ogóle nie odwołują...
Wielkie dzięki za super turniej. Myślę, że obszerna relacja z fotkami już wkrótce  A tymczasem tradycyjne parę słów o każdej z bitew.
1 bitwa - Panda. Grupa śmierci, nie ze względu na Pandę, tylko strzelający Averland  Bardzo słaba opcja dla Ostlandu na 7 typów wyłącznie do klepania. Garłacz i wiewiórki wiosny nie czynią  Choć tu mnie moja banda zaskoczyła. Wiewiórki zagryzły dwóch ludków, a trzeci zszedł od krytyka z pałki (6). Mi zeszło tylko dwóch, ale rout był bezlitosny i typowy jak dla mnie - pierwszy rzut, 11. Mimo to miła bitwa, strat nie było, chociaż szkoda, że skarbu biedota ostlandzka nie zdobyła.
2 bitwa - Fleo. Fajny scenariusz, ale skavenki przebijające się przez rzekę mnie przeraziły. Nie bardzo widziałam bronienie ósemką Ostlandu rzeki na całej długości przed trzynastką szczurów. Niby most był tylko jeden, ale szczury skoczne, to i skakać przez rzekę chciały. Niestety większość powpadała - ale i większość wygramoliła się na brzeg. Z moich pijak wpadł do rzeki, ale też wyszedł. Brawa za zdanie I2  Starałam się kontrolować hordę szczurów, ale o ile po stronie lewej sytuacja była pod kontrolą, to po stronie prawej zabrakło mi dwóch ludków. Skaveni uciekali do krawędzi, a wiewiórki w ramach solidarności gryzoni uparcie ich nie chciały gryźć. Koniec końców zwycięstwo zdawało się przesądzone na rzecz szczurków, ale te niespodziewanie zwiały. W małym łebku szczurka-Hamleta widocznie narodziła się odpowiedź na pytanie "być albo nie być"
3 bitwa - Leszczu. Najszybsza bitwa ever  Nie nacieszyłam się, a szkoda, bo Karnawał był bardzo fajny. Kilka szczęśliwych rzutów, kilka niezdanych testów T i proszę - 2/3 mojej bandy w jedną turę wyparowało. Nie zdałam routa, ale nawet po zdaniu go odpuściłabym sobie  Bo eksploracja ledwo wystarczyła na opłacenie ogra.
4 bitwa - Gabriel. Tutaj ciekawy scenariusz - zombiaki wychodzące z trzech dziur - i ciekawa taktyka - weźmy się za zombiaki. Efekty tego były imponujące - 3 rozwoje na kapłanie Taala w jedną bitwę, a to nie jedyna rozwinięta dzięki tej bitwie postać. Z moich nikt nie zginął, trupkom chyba jeden wilk zszedł (czy dreg, nie jestem pewna), ale i tak remis był po 10. Ładne zarobki, brak strat, idealnie na ostatnią bitwę.
5 bitwa - Wacław, czyli Pan Ryba. Wbrew pozorom, to nie scenariusz z mostem budził najwięcej wątpliwości - to scenariusz z nekromantą. Z Wacławem jesteśmy fanami długiej gry i miłych zwrotów akcji, więc nie robiliśmy wielkiego halo z zasad - choć chyba jako jedyni zauważyliśmy, że nekromantę da się dobić na fest tylko czarami  Krasnoludy nie mogły mieć tu swego udziału, ale kapłan Taala niestety się nie spisał. Wiewiórki chyba były zmęczone długim turniejem. Kilka rzeczy się udało - nekromantę posłaliśmy do piachu wspólnie (1 W zdjęłam ja, drugi W Wacław, ale oba z niemagicznej broni). Udało mi się dokonać niemożliwego i zdjąć krasnala garłaczem, ale poza tym Ostland się nie spisywał za dobrze. Poschodzili mi moi, a rout test jak zwykle był uprzejmy i nawet z króliczą łapką wynik pozostawał taki sami - 10
Było bardzo fajnie, a ujrzenie bandy Fleo - bezcenne. Szczurzyca - rozpustnica ulepiona GSu, szczur-Hamlet... coś pięknego
Dziękujemy za mile spędzony czas i za troskę o nasz dojazd, za wyrozumiałość wobec Pandy i za turniej 4 cycków  Oby nie ostatni taki! Do zobaczenia!
_________________
|
|
Back to top
|
|
 |
Fleo
Nieświadomy
Joined: kwiet 28, 2011
Posts: 13
Location: Łódź
|
Post subject: Specialist Games Day
Posted: Sb czerw 15, 2013 07:06 PM
|
|
Również wielkie dzięki, było cudownie. Najwięcej fanu miałam z bitew z Panem Rybą, ze Skavenblight i z Kapitanem Hakiem. Najwięcej było radochy i nieprzewidywalnych posunięć. Co do bandy, jak skończę, to wrzucę zdjęcia. Co do scenariuszy, następny nasz turniej = ja robię scenariusze. Wyślę wam je wcześniej ,bo będzie można przetestować. Już mam ogólny koncept kampanii, wyklarował się po rozmowie z Hakiem
No i może następny turniej będzie turniejem 6 cycków, bo Sylwia, która zaczyna Mordkę, miała być dzisiaj, ale uczy się do sesji.
|
|
Back to top
|
|
 |
Kapitan_Hak
o. Techniczny
Joined: marca 06, 2011
Posts: 1753
Filia Mazowiecka
|
Post subject: Specialist Games Day
Posted: Sb czerw 15, 2013 08:30 PM
|
|
Parę słów relacji poturniejowej z mojej strony.
Najkrócej i najogólniej mówiąc, był to bardzo udany dzień i bardzo się cieszę, że spędziliśmy go właśnie na Specialist Games w Zgierzu  .
Pozytywnie nastrojony zostałem już rano, w drodze na turniej - podróż w towarzystwie Leszcza, Telchara i Pandy zawsze przebiega w niesamowicie wesołej atmosferze, nawet jeżeli ataki śmiechu nie sprzyjają kierowaniu samochodem  .
To był jednak raptem początek - dobra passa trwała nadal. Do Zgierza dojechaliśmy szybko i sprawnie; bezproblemowo dotarliśmy do "Kopalni" - klubu, w którym odbywał się turniej, i który miło zaskoczył nas zarówno wielkością, jak i bogatym zapleczem makietowym.
Przede wszystkim bardzo się ucieszyłem, mogąc osobiście - po paru latach internetowej znajomości - poznać Fleo i Mortaia - organizatorów imprezy  ! Wreszcie nadarzyła się okazja, by porozmawiać nieco dłużej, poruszyć rozmaite ciekawe tematy i dowiedzieć się więcej o sobie - z uwagi na ograniczony czas czuję wprawdzie pewien niedosyt, ale liczę na to, że odwiedzicie nas tym razem w Warszawie i będzie kolejna okazja, by dłużej i na spokojnie porozmawiać i zagrać  .
Przechodząc stricte do turnieju i relacji:
1. bitwa - a właściwie jej brak  - niestety przeciwnik, który był dla mnie zaplanowany, nie przybył na turniej, mimo iż czekaliśmy na niego do ostatniej chwili :/. W tym stanie rzeczy, zgodnie z decyzją sędziego, "pauzowałem" tę bitwę, jednakże dostałem punkty jak za zwycięstwo i możliwość rozegrania eksploracji, a ponadto wolny czas wykorzystałem, by porobić trochę fotek, porozmawiać z ludźmi i poprzeszkadzać  .
2. bitwa - Telchar - Scenariusz drugi polegał na obronie mostu na kanale przed nacierającym przeciwnikiem. Okazało się, że w naszym przypadku obrońcą będzie Telchar, moim natomiast zadaniem było przebicie się na drugą stronę, bądź ewentualnie rozgromienie przeciwnika. Przyznam, że początkowo sądziłem, że uda mi się błyskawicznie przeskoczyć skavenami przez kanał i uciec niezbyt żywotnemu  i szybkiemu przeciwnikowi, a przez to bitwa będzie ekspresowa, jednakże Telchar nie dał mi przejść tak łatwo. Dość szybko doszło do epickiej potyczki na moście między dwiema bandami, która po jakimś czasie przerodziła się w dość krwawą jatkę przechylającą się stopniowo na korzyść szczurów i ostatecznie zakończyła się ucieczką nieumarłych.
3. bitwa - Panda - Scenariusz: Chance Encounter. Dość trudna bitwa, w której od początku obawiałem się, że niestety szanse na zwycięstwo będę miał dość marne. Na wstępie popełniłem błąd w wystawieniu, który potem dawał o sobie znać, ale czy lepsze wystawienie dużo by zmieniło? Nie jestem pewien. Tak czy inaczej dziękuję Pandzie za wyrozumiałość za lekkie zamieszanie na początku gry. Bitwa była dość szybka. O ile ostrzał Pandy - ku mojemu pewnemu zdziwieniu - spowodował w moich szeregach raczej niewielkie straty, ale gdy doszło do walki wręcz zrobiło się już mniej wesoło. Wprawdzie trupy padały po obydwu stronach, ale ewentualne nadzieje na zwycięstwo pogrzebała szybko ucieczka mojej bandy. Nie mniej jednak, mimo przegranej, strat permanentnych nie było, a za to wpadło nawet trochę grosza na dalszy rozwój bandy  .
4. bitwa - Leszczu - Scenariusz był iście srogi! Niby zwykła potyczka, ale na środku stołu znajdowały się trzy dziury, z których wyłaziły co rundę stosunkowo liczne zombie. Jednakże na naszym stole - w przeciwieństwie do większości sąsiednich - nie zdominowały one specjalnie rozgrywki. Doszło natomiast do kolejnej epickiej i mocno krwawej potyczki między bandami. Po początkowym okresie równowagi zacząłem zdobywać przewagę, którą zniweczyła brawurowa, ale jakże widowiskowa szarża Karnawału w ostatniej turze Leszcza, która pozbawiła mnie dowódcy i w zasadzie tym samym szans na zwycięstwo. Przyznam, że byłem pod sporym wrażeniem, jak szybko odmienił się w tym przypadku los na polu bitwy! Z drugiej strony, tak jak po przegranej bitwie z Pandą, również i tym razem wyszedłem na plus pod względem takich rzeczy jak eksploracja, czy "przeżywajki".
5. bitwa - Fleo - Nareszcie bitwa z osobą, z którą jeszcze nie grałem, spoza naszego klubu :)! Scenariusz miał polegać zasadniczo na sklepaniu nekromanty, jednakże na pierwszy plan w naszym przypadku weszła zwykła potyczka między dwiema bandami, czy też stadami skavenów  . Co tu dużo pisać, było dynamicznie i bardzo krwawo - trupy z taką częstotliwością nie padały chyba w trakcie żadnej z poprzednich bitew. Los w postaci kostek w teście rozbicia nie był jednak łaskawy dla Fleo, która - niestety niedługo przed nadarzeniem się kolejnej okazji do pozbycia się nekromanty - uciekła z pola bitwy.
Podsumowując, bawiłem się świetne, ciesząc się, że po długiej przerwie mam okazję zagrać w turnieju pozawarszawskim, w zupełnie nowym miejscu! Udział w tym wydarzeniu zadziałał na mnie inspirująco, jeżeli chodzi o organizację kolejnego turnieju w Warszawie. Przy okazji przyjemnie było też zagrać po bardzo długiej przerwie skavenami  .
Na koniec chciałbym przekazać wielkie podziękowania, przede wszystkim dla Fleo i Mortaia, którzy zorganizowali dzisiejszy turniej, dla sponsorów, którzy zapewnili nagrody, dla wszystkich osób, z którymi miałem okazje dzisiaj i ogólnie dla wszystkich uczestników turnieju za wspólne stworzenie miłej, fair-play (czy też w przypadku Pandy "foreplay"  ) atmosfery! DZIĘKI!
P.S. Zamieszczam link do galerii zdjęć z turnieju (jakościowo takie i owakie, ale widać, co i jak  ): picasaweb.google.com/1...ayWZgierzu
_________________

|
|
Back to top
|
|
 |
Mortai
Przytomny
Joined: kwiet 27, 2011
Posts: 159
Location: Łódź
Filia Łódzka
|
|
Back to top
|
|
 |
Panda
Przebudzony
Joined: marca 11, 2011
Posts: 280
Filia Mazowiecka
|
Post subject: Specialist Games Day
Posted: Pn czerw 16, 2013 07:32 AM
|
|
Dziękuję organizatorom oraz wszystkim, z którymi miałem przyjemność zagrać za bardzo fajny turniej. Było bardzo sympatycznie i momentami rubasznie. Jeśli kogoś zniesmaczyłem lub obraziłem - przepraszam. Jeśli rozbawiłem lub poprawiłem humor - bardzo mi miło.
Pierwszy raz byłem w Zgierzu, ale mieszkańcy i samo miasto zrobiło na mnie ogromne pozytywne wrażenie. Rzadko się to zdarza
|
|
Back to top
|
|
 |
Fleo
Nieświadomy
Joined: kwiet 28, 2011
Posts: 13
Location: Łódź
|
|
Back to top
|
|
 |
Telchar
Widzący
Joined: marca 06, 2011
Posts: 1277
Location: Wawa
Filia Mazowiecka
|
Post subject: Specialist Games Day
Posted: Pn czerw 16, 2013 12:04 PM
|
|
Dzięki wszystkim za emocjonujące gry, a organizatorom za fajny klimat i nagrody.
|
|
Back to top
|
|
 |
Leszczu
Przytomny
Joined: marca 07, 2011
Posts: 127
Location: Warszawa
Filia Mazowiecka
|
Post subject: Re: Specialist Games Day
Posted: Pn czerw 16, 2013 03:01 PM
|
|
Ja również przyłączam się do podziękowań  Świetny turniej, fajna atmosfera i emocjonujące bitwy, zwłaszcza potyczka stoczona z Hakiem  Dzięki również za bardzo fajną nagrodę.
Pozdrawiam
Last edited by Leszczu on Śr sierp 28, 2013 09:40 AM; edited 1 times in total
|
|
Back to top
|
|
 |
Pan_Ryba
Świadomy
Joined: stycz 28, 2013
Posts: 460
Filia Mazowiecka
|
Post subject: Specialist Games Day
Posted: Pn czerw 17, 2013 03:55 PM
|
|
Dzięki za miło spędzony czas i naprawdę pasjonujące potyczki. W szczególności podziękowania dla organizatorów bez których nie było by tego wszystkiego.
Pozdrawiam i do zobaczenia.
|
|
Back to top
|
|
 |
Kapitan_Hak
o. Techniczny
Joined: marca 06, 2011
Posts: 1753
Filia Mazowiecka
|
|
Back to top
|
|
 |
|
|
|
|
You cannot post new topics in this forum
You can reply to topics in this forum
You cannot edit your posts in this forum
You cannot delete your posts in this forum
You cannot vote in polls in this forum
You cannot attach files in this forum
You cannot download files in this forum
|
|

O użytkowniku
|