Druga kampania Border Town Burning w SDK w Warszawie

Tylko, że we wtorek nie będzie chyba komu otworzyć. Można ew. gdzieś poza SDKiem - jakiś sklep czy paradox.

Ok, co z jutrem?

Ja chętnie, ale trzeba chyba inne miejsce wybrać, skoro nie ma komu w SDK klucze pobrać.

Chętnie wziął bym udział w oblężeniu, ale chyba jednak nie uda się to w tą sobotę.

W tę sobotę i tak raczej odwołujemy oblężenie z braku osób ;/

Suma summarum czy dałbym radę wpaśc na Oblężenie, będe wiedział w czwartek ;-).

Ideą, jaka legła u podstaw rozegrania tego scenariusza, miała być ostateczna konfrontacja uczestniczących w kampanii "sił zła" z "siłami dobra". Miał to być epilog kampanii i swoista "kropka nad 'i'". W sytuacji, kiedy spora część osób nie może się stawić w tę sobotę, a główne bandy "złe" nie przybędą, rozgrywanie tego scenariusza mija się trochę z celem.

Zachowajcie rozpiski, nie wyrzucajcie figurek - spotkamy się jeszcze na ten scenariusz w bardziej sprzyjających okolicznościach (nic nie stoi na przeszkodzie, by był to jakiś dzień choćby wakacyjny, nawet dawno po "oficjalnym" zakończeniu kampanii), a w tę sobotę... odwołujemy.

Ze spraw organizacyjnych... najbliższy miesiąc widziałbym mniej więcej tak: najbliższe 1-2 spotkania - ostatnie bitwy w BTB/luźne granie. Kolejne 1-2 spotkania - prace nad blatami + luźne granie. Początek/połowa maja (najpóźniej) - początek nowej kampanii, tym razem "klasyczne" ruiny Miasta Potępionych. Szczegóły i nowy temat organizacyjny już wkrótce.

Ja już wkrótce wracam do grania, więc nowa kampania jak najbardziej mnie cieszy. Jaki jest generalnie status kampanii BtB? Ktoś wygrywa, ktoś przegrywa, ktoś jest blisko?

Dwie osoby mają CP 40+, Kuba potrzebuje bodajże 2 zwycięstw ze "złymi" przez routa, my z Tomkiem mamy po artefakcie, więc po zdobyciu książki z Siege'a moglibyśmy ewentualnie wybrać się do grobu Garthoka. Tak więc sporo zależy od decyzji ludzi, czy chcą jeszcze przedłużać (oblężenie na pewno jest takim przedłużeniem, z drugiej strony to epicka bitwa, której jeszcze nie graliśmy itd.) czy już kończyć.

Ja chętnie zagram oblężenie. I nawet mogę po złej stronie jeśli zajdzie taka potrzeba - w końcu kupcy mogą być sprzedajni :). Fajnie gdyby udało się dokończyć, a na przyszłość pomyślałbym nad jakimś sposobem na skrócenie kampanii, bo jak widać przez to, że trwa tak długo to pod koniec się rozłazi.

Ok, a czy pomijając brak oblężenia ktoś chce się w sobotę objawić?

Kapitan_Hak wrote:

Ideą, jaka legła u podstaw rozegrania tego scenariusza, miała być ostateczna konfrontacja uczestniczących w kampanii "sił zła" z "siłami dobra". ...... "oficjalnym" zakończeniu kampanii), a w tę sobotę... odwołujemy.

Kampania już zakończona?
Będzie jakaś celebracja zwycięzców?
Wiecie szampan, muzyka, dziewicza krew te sprawy...

A propos oblężenie - kilka moich przemyśleń po zeszłorocznym Mordheim inna di Yard:

Quote::

Kilka moich przemyśleń:
1. Atakujący powinni mieć więcej punktów - od 1/3 do 1/2 więcej niż obrońcy. Jeżeli ktoś się obawia, że rzuci się na niego niepowstrzymana horda, dodatkowe punkty można przeznaczyć wyłącznie na sprzęt oblężniczy, czyli beczki z prochem, drabiny, taczki, wozy (tak żeby można było w miarę szybko to dowieźć, bo popylanie 4" z beczką/drabiną to jakaś kpina).
2. Zakładając, że atakujący rzeczywiście zakupią niezbędny sprzęt, w strefie 12" przed murami nie powinno być żadnej osłony, tylko pusta przestrzeń. Dzięki temu obrońcy będą mogli strzelać do woli w atakujących, gdy ci będą próbowali zniszczyć bramę.
3. Według scenariusza T bramy wynosi 8, Spokojnie można zmniejszyć go do 7 - S3 nic nie zrobi, S4 i 5 (czyli ludzie z bronią dwuręczną lub halabardą albo rozwinięciem do S) ranią na 6+, natomiast beczki z prochem i najwięksi siłacze w bandzie ranią na 5+.

Wygląda na to niestety, że w najbliższy wtorek również nie będziemy mogli z Natalią przybyć do SDKu. Siła wyższa; wiadomo, są sprawy ważne i ważniejsze. Przy okazji dementuję pogłoski, jakoby nam się gra znudziła, czy coś w tym stylu Wink

. Zwyczajnie: do tej pory było tak, że mogliśmy być co tydzień (całą kampanię BTB), a teraz się akurat zdarzyło, że parę razy z rzędu nie możemy być.

Odnośnie spotkania wtorkowego czekamy jeszcze na deklarację Telchara - może będzie mógł przyjechać i otworzyć salę.

Natomiast powinienem być już na 100% we wtorek po Świętach - będę już po zakupach materiałów do wykończenia blatów i planuję trochę nad nimi przysiąść. W dwa wtorki powinny być gotowe. Oczywiście będzie można na tych spotkaniach również pograć - przy czym ilość dostępnych dla graczy blatów będzie ograniczona.

No dobra a kto byłby chętny wpaść w ten wtorek?