Potwierdzam, skaveni się zbunkrowali, ale to była najlepsza taktyka w tej potyczce
Ale od początku.
Zrobiłem nową rozpiskę, uwaga

->
225 gc za komplet 6 gołych bohaterów
200 gc 4x weeping blades dla szefa, sorcerera i black skavenów
12 gc 6x sling dla bohaterów
12 gc 4x club dla night runnerów
40 za 2 verminkinów
10 gc za 2x club + 2x sling dla verminkinów
------
suma: 499 gc
Wylosowałem Warpfire dla sorcerera
8 skavenów w początkowej rozpisce, taki eksperyment. Za to weeping blades na 4 bohaterach ...
Multiplayer Duszy, Danon i ja - undead w wersji sylvańskiej, witch hunters i skaveni.
Dostałem swoją strefę rozstawienia jako ostatni i w prezencie pod nosem dice tower, która okazała się kapitalnym miejscem do obrony i do kąśliwych salw z proc. W zasięgu strzału moje szczury miały stamtąd 2 shardy (graliśmy Treasure Hunt z Annuala), po które ruszyli łowcy czarownic.
Danon rozdzielił bandę i ruszył większością na skaveny. Skaveny zaszyły się na wieży, blokując łowcom czarownic jedyne wąskie przejście.
Sorcerer spalił spaczogniem dwóch ludzi w pierwszym strzale. Czarnoszczury skutecznie stawiły czoła w waskim przejściu psom i flagellantom. Koniec końców łowcy wycofali się, ciągnąc za sobą wielu cięzko poranionych towarzyszy.
Niestety dla skavenów banda umarlaków Duszy'ego prawie bez strat zaczęła zbliżac się do wieży. Przebrzydły assassin wynajęty przez wampira Dackulę trafił w głowę szefa Squitika, w wyniku czego (jak się potem okazało) Szef lekko oszalał (nabawił się Frenzy).
Assassin padł w następnej turze od kamienia wystrzelonego celnie z procy przez czarnoszczura(!).
No cóż - po stracie 2 figurek musiałem rzucać routa. Pierwszy zdany na 2+2, drugi niestety oblany. Umarlaki wygrały, ale szczury obłowiły się w eksploracji. 5 kostek, potrójna czwórka, która dała extra 2 kusze (night runnerzy dostaną je jak tylko zdobęda weapon expert). Do tego 4 znalezione shardy (niestety, taktyka sprawiła, że żadnego sharda z planszy szczury nie zdobyły). Sprzedaż 3 shardów na 8 figurek dała 65 gc (+ 1 gc oszczędzony = 66 gc na zakupy, 1 shard oszczędzony na przyszłość).
Starczyło na 2 łapki (potrzebny będzie rzut na szukanie) i dodatkowych 2 verminkinów z pałkami.
Skaveni nazabijali wyjątkowo dużo, dzięki czemu rzucałem na 5 awansów po pierwszej potyczce!
Jeden z czarnoszczurów dostał dodatkowy atak. Drugi - skilla. Eshin Sorcerer - 2 skille!

Night runner +1 do Inicjatywy.
Drugi night runner wylosował +1 Ld, ale kiedy opadła gorączka kostkowania, na spokojnie w domu okazało się, że niechcacy oszukałem

- awans był tylko na jednym night runnerze

Ten drugi miał tylko jedną kratkę za przeżycie.
Skok ratingu z 86 na 113 to jest to

Oby każda moja banda miała tak udane początki

Aż by się chciało grać tą bandą w nową Kampanię
Grało się super, w naprawdę fajnej atmosferze. Z zadowoleniem stwierdzam, że zaczynam ogarniać zasady Mordheim
Pozdr i do następnej bitwy!