Ukazanie się pierwszych figurek mojego Ostalndu " w kolorze" , zmotywowało mnie do podzielenia się efektami pracy nad kolejną bandą nad którą od dłuższego czasu pracuję.

Założenia były aby powstała banda o charakterze merchantów pochodzących z tileji, którzy nadawali by się do grania w BtB i ewentualnie w Warheim....... albo po prostu fajnie wyszły. Wspólnym mianownikiem był lew, sympol pojawiający się na tu i ówdzie.

Na pierwszy ogień- Sell-swords albo po prost zwykli henchmeni swordmeni
Baza- figsy state troops


i wrzucamy pierwszy element lwów czyli naramienniki od Scibor-a


Zrobiłem mały risercz za nim poczyniłem zakupy, bo pojawiały się pogłoski że skalowo one zupełnie nie pasują nawet do dedykowanej WH40 ..... i co jest prawdą. O to zakupione MAŁE naramienniki


specjalnie wybrałem ten model aby po obcięciu zostawić tylko środkowy element.
Jak się później okazało. Koncepcja zmieniła mi się wielokrotnie ( i nie tylko przy tych figurkach) co będzie widoczne na zdjęciach ( w pewnym momencie figurki coś już mają a potem na następnym zdjęciach są zupełnie inne ) i tak postanowiłem im dać zamiast naramienników tarcze z lwem. Zrobiłem odciski tarcz Ścibora i podkleiłem balsą.


Ponieważ chciałem aby figurki przypominały postacie Tliey (w moim domyślę są to tereny odzwierciedlające tereny Włoch) poszperałem trochę i zakupiłem głowy od Perry Miniatures.
Muszę przyznać że pierwszy raz dostałem tak zapakowane bity. Ładne kartonowe pudełka a środku wkładka zabezpieczająca odlewy.




Do figurek doszły bufiaste rękawy od greatswordów + do czapek pióra chyba jak się nie mylę do HE


tarcze nie przyklejone ale utrudniało by to malowanie




Pikeman

Baza- Greatswords body


głowy Ścibor





"Dowódca" oddziału miał w założeniu trzymać hełm więc jedną z główek wyrzeźbiłem od środka i dałem mu na rękę


Piki i tarcze to jakieś dodatki z wargames factory - amazonek + wilcza kita + wpadły symbole z naramienników




Obecnie tarcze i tak będą inne
Dorobiłem mała flagę z cienkiej blachy aluminiowej



OK reszta wieczorem...trzeba popracować

No to dalej
Czym była by Tilea bez Kuszników z Miragliano lub Oblężników z Remas czyli- Marksmem
I znowu motyw lwa tym razem na pawęży zrobionych z tarcz Ścibora:

podklejam listewkami modelarskimi i przycinam

gotowe


a dalej już prosto: głowy od Perry- dodają klimatu + jakieś drobne poprawki i mamy marsksmenów




Tak więc grupę podstawowych henchmenów mam zgłowy ale postanowiłem trochę pofantazjować. Inspiracja to obrazek z dodatku Regiments of Renown a postacie do dobrze znani ptasznicy z Catrazzy
Oryginalna figurka oczywiście "nie podchodzi" tak więc o to moja własna wersja.
Inspiracja

Głowy to maxmini - co ciekawe oglądając ich ofertę, myślałem o nich (o tych głowach) jako ostatniej rzeczy jaką bym kupił a tu proszę, myślałem myślałem .... i był to pierwszy zakup w ich sklepie


muszę przyznać że są świetne, takie trochę surrealistyczne, na pewno jeszcze gdzieś wylądują na jakieś mojej figurce

a tu już prawie gotowe figurki, skrzydła to elfickie (tfu!) bitsy od lothern skycutter:

całkiem dobrze pasują do tułowi. Musze jeszcze tylko wymyślec jakiś system napędu do nóg

kusze z Empire Crossbowmen są tak wielkie, że nawet mi one nie pasowały do lekkich jednostek latających. Tym razem użyłem kusz od krasnoludów

plus jakieś "ozdoby" tu i tam

Myślę że wyszły całkiem dobrze ale jeszcze ten napęd skrzydeł zrobić


Tak więc z grubsza jednostki są Pora na ciekawsze figsy- bohaterów
Wszystkie komentarze i uwagi mile widziane. Banda jeszcze w trakcie poprawek tak wiec proszę śmiało sugerować, krytykować może się coś poprawi

To teraz paru bohaterów i nie tylko.
Wpadłem na pomysł aby przy bandzie marchantów podróżowali różni najemnicy. Ot taka specyfika że razem z podróżującymi kupcami znajdą się różni najemnicy z różnych regionów świata. I tak tym razem na pierwszy ogień poszedł Duelist

Inspiracja to zdjęcia na wzór zawadiaków z Eatali



Niestety nie mam żadnych zdjęć z prac ( a byłem pewien że robiłem ) tak więc finalna figurka. Użyłem: nogi greatswordów, tułów i jedna ręka wargames factory, płaszcz pistoliersów, głowa z wargames + pióro na kapeluszu od HE





Dowódca marchantów

Z tej figurki chyba jestem najbardziej dumny jak do tej pory.
Baza Capitan Empire


wymieniłem rękę na tą od HE usuwając zbędne ozdoby




dorzuciłem miecz na plecy, sztylet do pasa, naramiennik z głowy lwa ( lew główny motyw bandy) i tarczę od Ścibora wyklejoną balsą + uchwyty






Muszę resztę obfotografować i wrzucić

Wiele ciekawych konwersji. Jedne na plus drugie trochę na minus. Co mi się nie podoba to brak proporcji między modelami a tarczami - szczególnie przy tym ostatnim poza tym rzuciło mi się jeszcze jedno w oczy goście z mieczami oraz z włóczniami mają za długie szyje co najmniej jak to plemię z Afryki co sobie wkłada kółka na szyje aby ją wydłużyć. Ogólnie jest OK ale kilka rzeczy powinieneś jeszcze poprawić.

Tarcza w sam raz dla Tyriona Lannistera!

Konwersje bardzo pomysłowe, choć w kwestii proporcji (tu i ówdzie) zgadzam się z Pepe.

Co do tych szyj ... hmmm muszę pomyśleć może faktycznie coś za długie. Muszę jeszcze raz przyjrzeć się tym figurkom ....ale tarczy będę bronił :).
Właśnie taka wielka miała być . Tak w mojej koncepcji miała zasłaniać/chronić bohatera przed ostrzałem. Miał by ją nieść przed sobą trzymając za te uchwyty które wkleiłem i przeć do przodu.....a na końcu odrzucać ją, dobywać dwuręczny miecz i czesać

OK wracam do kolejnych konwersji.

Strzelec z Hochlandu.
Ot postać która postanowiła dołączyć do grupy handlarzy i razem z nimi poszukiwać przygód

baza to nogi od greatsword + płaszcz z wargames factory ( mega fajny )



trochę musiałem mu podciąć tyłek aby się w pasował



W pierwszej koncepcji dostał głowę z Celestial luminark ....ale po dłuższym przyglądaniu się stwierdziłem, że w tym zestawieniu figurka staje się za bardzo futurystyczna ( głowa z goglami słabo widać na zdjęciu)



Dlatego ostatecznie wygląda tak ( słabe zdjęcia ale szlak trafił na razie aparat więc robię telefonem)







Kolejna postać to moja wariacja na temat postaci Pyromaniaca
czyli Hired Sword do BtB i kolejny kompan który może podróżować z handlarzami
Pierwsza koncepcja miała wyglądać mniej więcej tak


ale na obrazku się zakończyło

w pierwszej wersji, postać miała trzymać na biodrze głowę smoka z której były by odpalane rakiety........ jak dostałem bity z głową smoka to mi przeszło

i tak powstała oddzielna figurka + "wyrzutnia" rakiet

wyrzutnia






A Pyromaniaca wziąłem tak dziwną i nie pasującą figurkę bosostopowego + ręka i pochodnia do odpalania rakiet




Niestety jak widać na powyższym zdjęciu, postać wygląda jak by miała zaraz odlecieć na tej rakiecie tak więc zmieniłem trochę ułożenie rakiety + dodałem bomby z ozdób świątecznych i................. to dla czego wybrałem bosostopowego- obuwie w stylu nippon/japan ( ono ma swoją nazwę ale w tej chwili nie pamiętam) + dorobiłem z GS paski.
Niestety zdjęcia są słabe. Jak wróci aparat wrzucę lepsze.



a tak wygląda zestaw. W paszczę smoka będzie jeszcze zainstalowana rakieta




pozostając w klimacie nippon
Dwaj bohaterowie The Knights Vanguard .....może Roninowie ...ktoich tam wie
W bandzie może być dwóch więc jest dwóch

Baza to moje "ukochane" high elfs . Płaszcze zostały i można by je potraktować jako Cathayan silk cloak


+ głowy, torsa i sprzęt (katany) od wargames factory
(znowu słabe zdjęcia )





i jeszcze prze uzupełnieniem GSem



i to na razie tyle w tym zestawie. Kolejne jak wróci dobry aparat.
Zapraszam do komentowania

Tak więc dalsza część bohaterów i nie tylko.
Niestety zdjęcia nadal były robione "tosterem" tak więc jakość pozostawia do wiele do życzenia.

Apprentice
Do rozpiski caravany marchant-ów potrzebny był chłopiec na posyłki. I tak oto powstała ta figurka.
Na początek trochę go przygarbimy bo będzie nosił sporo sprzętu



uzupełnimy Grey stuffem




no i obładujemy: worem od ogrów, na którym zawiśnie patelnia ( w pierwszej wersji był to grzyb klasyka z pozostałości z nie wykorzystanego grey stuffu, który miał gdzieś wylądować ale obciąłem górę kapelusza, wydrążyłem środek a nóżkę grzyba przerobiłem na uchwyt do tego rondla ) Doszły jeszcze: lwi hełm oraz tarcza i miecze












Magician
Do pełnej rozpiski potrzeba magika. I u mnie tak postać się pojawiła. Z pomocą przyszedł nieśmiertelny LOTR.
Prosto, łatwo i przyjemnie


Idąc tym tropem trochę sobie pofolgowałem i powstały takie oto figsy
(powinny pasować do klimatu Tileańskich marchantów
LEONARDO DA MIRAGLIANO
baza


Finalnie


MARCO COLOMBO
pokazuje mapę a nie kraniec świata


Marchant albo Paymaster- lub po prostu sponsor wyprawy
Bogaty Tileanczyk który wysłał swoją drużynę w poszukiwaniu chwały i złota

muszę jeszcze dorobić łańcuszek trzymający skrzynkę na piersiach



OK ale co to by była Tilea bez Tileanśkiego strzelca - tym razem wersja na koniu.

Chciałem żeby figurka wyszła "na bogato"- taki dostojny wyborny strzelec, wiec użyłem Letipolda the black
Co prawda twarz jego mi się nie podoba wiec wymieniłem na coś innego
Po raz pierwszy przy tej figurce musiałem coś dorobić, tzn koń dotarł bez ucha i musiałem mu je stworzyć. Myślę że nie widać za bardzo







OK teraz coś do warheim
Strasznie lubię sztandary ( w ostalndzie zrobiłem 3, teraz się pohamowałem a też miało być sporo) więc tutaj też będzie chorąży i muzyk







do muzyka podszedłem też nie standardowo i dla tileańczyków wybrałem lirę





i to prawi już wszytko ....... na koniec zostaje wózek
ale to dopiero za jakiś czas

aha jeszcze jakieś uzupełnienia fotek

dorobione sandały dla pyromaniaca oraz jego "sprzęt" z rakietą w pysku





i jeszcze jakieś "grupowe" zdjęcia



i w takim zestawieniu do warheim Kapitan, sierżant, adiutant


OK teraz już tylko to co jest obowiązkowe dla marchantów czyli - wóz
ale to już w następnym updajcie

OK trochę to trwało ale ponieważ wózek jest już na ukończeniu ................no jakieś 98% .......... to pora go zaprezentować.
Ale zanim to nastąpi najpierw figsy

Wpadły mi w ręce fajne "klęczące" nogi więc postanowiłem je sprawdzić
Ręce to taki bit od obsługi imperialnego działa tylko u mnie za miast trzymać kule do działa- dzierży hełm dla swojego dowódcy ( hełm to chaosowa głowa + skrzydła)




czyli jak to u mnie powstała figurka bez większego zastosowania (młodzik ?)

Dalej

wcześniej psiałem że zrobiłem Tileanśkiego strzelca ..............tylko że strzelec na koniu ????????
Tak więc skorygowałem to i powstała tak jak powinna figurka.

Wziąłem nogi i je połamałem



Ręce odciąłem od figurki kupca



no i na końcu zmieniłem głowę (też zmodyfikowałem pióra)
w miejscu korka wyląduje kusza o która się podpiera



Co do "pierwszej" figurki" strzelca- została przerobiona na Roadwardena konnego i pieszego

Pieszy powstał z figurki bohatera imperialnego ocierającego szmatą miecz.
Miecz wyciąłem i wstawiłem kuszę. Dobrałem w miarę podobne głowy aby przypominały jedną i tą samą figurkę w dwóch wersjach

No dobra jedziemy z wozem

Będzie dziwnie i może nawet trochę ciekawie

Jako podstawa posłużyły mi elementy dekoracji do Land Raidera z WH40
od Scibora. (Co zrobić podobają mi się jego dzieła + miła świadomość wspierania polskiego produktu)


Będą lwie motywy dla spójności bandy



Druga składowa to Luminark of Hysh, swoją drogą strasznie to dziwny pojazd
ale co tam. Tak więc bierzemy ściany i je rozczłonkowujemy



Elementy ścibora wyklejamy drewnem




a z pierwszego elementu luminarka robimy okna



całość sklejam




i uzupełniam balsą




Szlifowanie i pierwsza przymiarka kół






Kolejny element luminarku ląduje przy wozie + tylne drzwi




i kolejna porcja drewna na tył





a na górę kolejny element luminarka



Międzyczasie powstaje "miejsce pracy" dla dajmy na to Leonardo z Miragliano



+ półki na książki ale w ostatecznej wersji zabraknie półek a książki będą gdzie indziej




PO kolejnych porcjach drewna i kolejnych bitsach wóz zaczyna nabierać kształtów





ale działo mi się nie spodobało i po pewnym czasie wyleciało, będzie co innego

I tak dotarliśmy do prawie finalnego produktu. Będą jeszcze zmiany i drobne korekty ale to jet takie 98 % ( jeszcze tylko drugi maszt, anioł, zawieszki itd ..... )





Tak więc jak widać konstrukcja została zaplanowana na dwie podstawki
Jeszcze parę drobnych poprawek i leci do malowania

Komentarze, sugestie, krytyka mile widziane

Za małe koła, za długi powóz, drewno średnio pasuje ale pomysł bardzo zacny. W każdym razie bardz na plus.

Fajnie się prezentuje ten powóz. Najbardziej podobają mi się modele Roadwardena i strzelca Tileańskiego. Wielkie brawa za pomysły które wcielasz w życie.
Ps. w Warheim muzyk i sztandarowy nie mogą mieć tarczy

Wóz jeszcze lepszy niż w Ostlandzie Z przyjemnością pomaluję.

Pepe wrote:

Ps. w Warheim muzyk i sztandarowy nie mogą mieć tarczy

Mieć mogą, nie mogą używać.

Naprawdę fajne podejście do tematu wozu.
Świetna robota. Już czekam na ukończony model.

Wóz b.fajny, ale faktycznie strasznie długi. Sprawia wrażenie jakby się miał przełamać w pół. Rozważyłbym zapodanie 3 ośki i dodatkowych kół po środku