Kampania "Skarby Aldrecha" - Projekt

Jest 2 razy scenariusz okupacja. Tak miało być?

Widzący Joined: May 24, 2014 Posts: 1073

Tak okupacja 2 razy.

A co do braku żółtodziobów to jako że kampania jest bardziej fabularna tak mi się wydaje że może być ciekawiej a nie zwyczajnie
zaatakuj silniejszego prestiżem -> przegraj -> zyskaj więcej niż ten kogo zaatakowałeś bo był silniejszy -> stań się silniejszy z mniejszym ryzykiem niż atakując słabszych*

* żeby zdobyć 3 pd na stronniku na przeciwniku o takim samym prestiżu potrzebujesz 3 gier. Żeby zdobyć 3 pd na przeciwniku o większym prestiżu często jedej a nawet czasem zgarniesz więcej a prestiż jest dość niemiarodajny w pewnych kombinacjach

ja na to patrze inaczej - grając jako żółtodziób prawdopodobne przegrasz i poniesiesz dalsze straty - ta kasa i pd maja pomóc ci podnieść się po tym.

Bahior +1

Widzący Joined: May 24, 2014 Posts: 1073

Kurcze a może dla odmiany taktycznie będziesz atakował słabszych od siebie Very Happy

Jak sobie to fabularnie wyobrażasz ? Idziesz kogoś sklepać, dostajesz baty i z nieba ci spada hajs bo dostałeś baty i coś ci się należy od wygranego czy masz więcej szczęścia bo ktoś ci wygarbował skóre Very Happy

?

Imo lepsze by były minusy za przegrana z kimś z niższym prestiżem niż za grę z kimś z wyższym prestiżem. Miało by to więcej sensu.

Edit: Ok ale jako że to gra przy której człowiek ma sie dobrze bawić niech reszta się wypowie i jak wszyscy sa przeciw tej zasadzie to ja wywale i tyle.

Moja propozycja: powiedzmy za każde 50 prestiżu różnicy, gracz z niższym ma prawo przerzucić 1 wynik tabeli poważnych obrażeń. Drugi rzut jest ostateczny. Obejmuje bohaterów i/lub stronników.

Bandy nie są zbilansowane startowo tylko globalnie, a co za tym idzie normalnym zjawiskiem będzie różny punkt startu oraz różne tempo rozwoju bandy.
Zasada slabeuszy bilansuje te różnice, które wynikają nie tylko z tego, czy ktoś bitwę wcześniej dostał baty czy nie.
Zamiast wymyślać coś nowego proponuję coś lepszego.

Ja też jestem za pozostawieniem Żołtodziobów.

Widzący Joined: May 24, 2014 Posts: 1073

Jak uważacie - żółtodzioby zostają. Jakieś obiekcje co do reszty zasad ?

Też jestem za pozostawieniem żółtodziobów, dla mnie to niezbędny element tej gry. 50% szans na mgłę? To faworyzuje bandy niestrzelające, źle wpłynie na balans rozgrywki.

Radzik wrote:

50% szans na mgłę? To faworyzuje bandy niestrzelające, źle wpłynie na balans rozgrywki.

Nie zgodzę się, od początku wiadomo, że tak będzie - będzie trzeba złożyć tak bandy aby być na to przygotowanym.

Widzący Joined: May 24, 2014 Posts: 1073

Ma to co mówisz sporo sensu - ktoś jeszcze podtrzymuje stanowisko Radzika w sprawie mgły ?

Im mniej mgły tym lepiej. Pomijam strzelanie, ale znacząco wydłuża grę.

Bahior wrote:

Radzik wrote:

50% szans na mgłę? To faworyzuje bandy niestrzelające, źle wpłynie na balans rozgrywki.

Nie zgodzę się, od początku wiadomo, że tak będzie - będzie trzeba złożyć tak bandy aby być na to przygotowanym.

To znaczy jak złożyć? Niektóre bandy (nie ukrywam, że elfy, którymi gram) opierają się na strzelaniu, i przynajmniej na początku stanowi to główna siłę takich band. Złożyć elfy bez strzelania to jak złożyć zwierzoludzi na strzelaniu.:) Można, ale to głupie. No i Grish ma rację, wydłuża to grę. Proponuje zostawić standardowe reguły pogody.