Mam zaszczyt przedstawić moje prototypy

Mam zaszczyt przedstawić moje prototypy! Plansze i karty wykonane są z porządnego tworzywa, można po nich mazać i bez trudu nanosząc zmiany zmazywać, nie gną się i są dość odporne na wypadki przy zabawie (zalanie zabrudzenie). Czego chcieć więcej? Naturalnie patronatu jakichś ważnych instytucji i hojnych sponsorów. Wszelkie sugestie, wskazówki i polecenia na tym polu są bardziej niż mile widziane! Nie chcę zapeszać, więc nie napiszę jeszcze z kim pertraktuję, ale wygląda to obiecująco.

A coś więcej o samej grze?

Last edited by aniollech on Cz lip 20, 2017 10:19 AM; edited 1 times in total

Ależ proszę, z dziką rozkoszą- gier mam obecnie zilustrowanych i wykończonych 3.

Na zdjęciu moja najnowsza odsłona gry pod zawadiackim tytułem Piracka Rozróba. Ga dla 5 graczy; o średnim poziomie losowości. W telegraficznym skrócie polega na dowodzeniu pirackim okrętem. W każdej turze można wykonać do 3 akcji takich jak abordaż, połów, najmowanie nowych marynarzy czy picie rumu... Celem gry jest skompletowanie 4 elementów mapy skarbów i odnalezienie tegoż skarbu. Pokonani przeciwnicy, nawet jeśli nie mogą wygrać nie szybko odpadają z gry, mogą stać się przeklętymi upiorami i uniemożliwić zwycięstwo pozostającym przy życiu.

Pierwszą grą jaką stworzyłem byli Wojownicy z Piwnicy. Tu ciekawostka projekt powstał dzięki inspiracji jaką stało się granie w Mordheim! Gra to pojedynek między piwnicznymi istotami. Gra jest w 100% losowa, co nie znaczy, że nie ma tu ataków, kontrataków, uników, szarż, obron, wylizywania się z ran. W grze znajdują się nawet bezużyteczne artefakty: Słój przedwojennych ogórków, wyszczerbione grabie, przerdzewiała łopata, przegniłe laczki, laska pradziadka, dziurawy garnek, a nawet dający +1 do pychy legendarny zaśniedziały klucz!

Najtrudniejszą grą jaką popełniłem jest jednak "Haratanka" Gra ewaluacyjna.
(Również zainspirowana bitweniakami, a konkretnie użyłem w niej powszechne testowanie charakterystyk) Gra polega na powołaniu drużyny (coś na kształt piłki nożnej) Każda drużyna składa się z 5 zawodników, w tym bramkarza. Każdy pionek ma 4 cechy na które możemy rozdzielić 7 punktów. Cecha o wartości 1 jest prawie bezużyteczna ale nieunikniona. W grze promowana jest gra zespołowa dzięki czemu zawodnicy biorący udział w tej samej akcji mogą testować, zamiast tylko własnej, sumę swoich charakterystyk.

Podsumowując, ciężko jest zaprezentować grę nie umożliwiając zagrania w nią, dlatego po przerwie wakacyjnej zapraszam do SDK-u gdzie można będzie samodzielnie zmierzyć się z moimi antypedagogicznymi tworami.

Karty okrętów przypominają mi karty okrętów z gry Kupcy i Korsarze ;-)

Mam nadzieję, że to dobre skojarzenie[spoiler] Very Happy

- inwencja twórcza Justynki.

W przyszłym tygodniu wybieram się na spotkanie z grupą zajmującą się testowaniem gier: monsoon group!
Trzymajcie kciuki ponoć wypromowali wiele fajnych projektów.

Last edited by aniollech on Pt sierp 04, 2017 07:35 PM; edited 1 times in total

Dziś wybrałem się na spotkanie Grupy Monsoon w celu zaprezentowania Wojowników z Piwnicy. Z początku nie byłem zbyt zadowolony z przebiegu spotkania. Nie pozwalała i na to chyba pycha... Na szczęście zabrałem z sobą żonę, która niespowinowacona z moim projektem była w stanie przyjmować konstruktywną krytykę. Reasumując, mimo, że tego nie zakładałem, w mechanice gry nastąpią zmiany.

Gratuluję kolejnej prezentacji i to przed tak wymagającym gronem.
Konstruktywna krytyka zawsze wskazana : )

Dzięki!
W następną środę wybieram się z Haratanką.

W ubiegłą środę po raz drugi wybrałem się na spotkanie Grupy Monsoon. Cóż tym razem plany nieco pokrzyżował mi ból głowy i nie zabawiłem zbyt długo. Zdążyłem jednak zaprezentować (raczej trudno mówić o gruntownym przetestowaniu) Haratankę. Konstruktywna krytyka nie była już tak miażdżące jak to było w przypadku Wojowników. Podsumowując, jak dotąd zmian w mechanice gry nie przewiduję.