[Turniej] WarheimFS w Katowicach - Przeklęty Szczurołap

Widzący Joined: May 24, 2014 Posts: 1073

W sensie co możesz zaplanować jak masz 4 kości na dostępność ? Że być może kupisz 4 rzeczy z dostępnościa a być może nic wymagającego testu dostępności ?

A co do scenariuszy z rozbiciem to jest to dobra opcja. I może to zabrzmi głupio ale wprowadził bym mapki do terenów tzn jak ma wygladać stół pod dany scenariusz. Niby nic a jednak wiesz co pomysłodawca scenariusza miał na myśli. Na ETC chyba coś takiego obowiązuje ( obowiązywało ? ) i działa.

Przebudzony Joined: list 21, 2015 Posts: 307

A co do dostępności modeli to wystarczyłoby żeby każda banda miała powszechnego stronnika (nie będącego niewolnikiem) i wtedy problem zniknie.

No ok, tylko z drugiej strony na dostępność można wpłynąć kilkoma rzeczami, nawet kasą, tego dla przykładu w tym turnieju raczej nie brakowało.

Widzący Joined: May 24, 2014 Posts: 1073

Ale na ilość rzutów już nie Very Happy

Przebudzony Joined: sierp 02, 2015 Posts: 213

Zawsze możesz przed ostatnią grą nakupować powszechnych przedmiotów w opór. Chociaż jak nie ma kto nosić to bida. Ale fakt, z dostępnością stronników bywa ciężko. Nie tylko u elfów Smile

Dzięki wszystkim za super turniej, mam nadzieję, że zobaczymy się wkrótce w jeszcze większej liczbie. Jeśli kogoś przywałowałem w którejś grze to przepraszam, nie zrobiłem tego specjalnie (w takim wypadku proszę o feedback, bo do tej pory nie wiem co mogłem takiego zrobić).
Co do scenariuszy - pograjmy z kartami zadań specjalnych, tak żeby przeciwnik nie wiedział, co mamy do zrobienia. Zawsze to jakiś fajny element może dojść do gry. Co do losowości - losowość jest spoko, dopóki nie musimy chodzić na turniej z kalkulatorami i milionem kartek (jak było w kryształach czasu).

Quote::

Ale na ilość rzutów już nie

No każdy ma podobnie, a jak zaliczasz wyrzynkę, no to co się dziwisz, że nie masz kim szukać? Chyba logiczne.

Widzący Joined: May 24, 2014 Posts: 1073

Nie tyle co problemem jest dostępność co rzuty na nia jako że są osobne - jakby to była pula jak na eksploracje to cały problem znika. Nie masz 4 x 8 tylko 32 i po kłopocie.

Edit: W tym przypadku gdzie mamy jakieś rzuty. Jak nie mamy żadnych i zadnych powszechnych stronników to generalnie no mamy mocno lipe.

Daje ci to jedyna i niepowtarzalną możliwość wczucia się w skórę dowódcy kompanii w której brakuje rąk do pracy i pieniędzy, mag marudzi, że potrzebuje nowej różdżki, stronnicy zrzędzą że ich mało, najemny ogr ochroniarz chce swój żołd, bo jak nie to rozkwasi komuś twarz, do tego trzeba by w końcu coś do obozu kupić bo wszystko się sypie:D Stary Świat panie, nie ma lekko.

Przebudzony Joined: sierp 02, 2015 Posts: 213

Swoją drogą to całkiem sensowne jest, jakby nie było powinniśmy dbać o swoich ludków, żeby nie umierali za często Smile

Dokładnie, nie wszyscy są źli i chaotyczni:) Reszta raczej ceni życie:)

Tia..ale dalej jest to gra nie mająca za wiele wspólnego z realizmem (nawet wewnątrz świata warhammera), a dodawanie kolejnych rzutów 2k6 nie zwiększa jej realizmu, to takie przekonanie pokutujące chyba jeszcze z gier z lat'90.Im wiecej rzutów i tabelek tym gra ciekawsza i bliższa realizmu.

Szkielety z Khemri walczą z grasantami z Norski o jakieś zaplute ruiny wioski w Reiklandzie.
"Dodajmy realizmu tej potyczce, rzucając po potyczce 2k6 czy udało im się zrekrutować nowych najmitów ze swoich siedzib oddalonych o setki kilometrów, rzut ten bedzie reprezentowal szukanie pijanego norsmena ktory akurat blaka sie po okolicy i chce ruszyc z twoją ekipą, ewentualnie zapomniane ruiny Khemri na cmentarzu obok Pcina Dolnego skąd wskrzesisz umarłego bohatera Królów Grobowców." No tak, teraz to już jest legitne.

Wysokie koszty rekrutacji ogra, elfa, krasnoluda itp. początkowo miały odzwierciedlać właśnie to, że nie sa tacy "łatwi" do znalezienia, teraz płacisz "podatek" dwa razy za to samo, to nie Stary Świat, a III RP :D.
Więc tak jak odkąd wprowadzono dostępność stronników, dalej uważam że ten rzut zwiększa frustracje a nie radochę z gry, nie służy ani balansowi, ani broń boże "realizmowi".

Widzący Joined: May 24, 2014 Posts: 1073

Torin obecnie to niektóre kompanie tak patrząc po papierze mogą przyjąć taktykę na kampanie - zabij przynajmniej n+2 modeli gdize n to liczba bohaterów przeciwnika walczac z nieludźmi i właściwie po pewnym czasie nawet przegrywajac będziesz walczyć z kompania która nie da rady się odkupić Very Happy

A co do nieludzi i chaosu ;]
Wojownik mrocznych elfów jest praktycznie tak samo cieżki do znalezienia jak pies bojowy. W starym świecie. Latający ziejący ogniem byk krasnoludów chaosu jest równie ciężki do znalezienia co ogr.

System dostępności naprawde się ni kupy ni dupy nie trzyma i tylko utrudnia grę i skłania do rozwiązań w stylu horda gości z dostępnościa powszechna i ubijanie za wszelka cene bohaterów przeciwnika albo stronnikóœ mających dostępność bo nawet jak zginie nam ziom z dost powszechna to nie jest to taka strata jak dla przeciwnika. A nie o to chyba chodzi...

Przebudzony Joined: sierp 02, 2015 Posts: 213

fakt, coś w tym jest. Na turnieju przed ostatnią grą miałem mnóstwo kasy, której nie miałem na co wydać, bo mi się turlania pokończyły Smile

No, nie mówię ,że to nie utrudnia gry, problem jest tam gdzie masz drużynę z -2 do dostępności i to ci się kumuluje dla przykładu z dostępnością stronników, ale też jak masz kasę to pokombinujesz i kupisz. Łapówka obniży dostępność do możliwego poziomu.

Nieświadomy Joined: May 27, 2012 Posts: 12

Dzięki wielkie za turniej, było super! :). Teraz zorientowałem się, że wziąłem przez przypadek Ungora Bahiora. Oddam Ci na następnym turnieju, wybacz:(