Dłubanina Ruperta

Post subject: Dłubanina Ruperta Posted: Pt paźdź 14, 2011 07:40 PM

Nooo więc ostatnie pobieranie nauk gry w Mordheim tylko utwierdziły mnie w przekonaniu, że pobawię się w to dłużej. Oczywiście natychmiast 100 pomysłów mam na figurki, stół, makiety itd. Smile

Co by znaleźć pomoc w odrzuceniu z tego natłoku pomysłów niedorzecznych, czy kiepskich postaram się wrzucać WIPy, pytania, zdjęcia i wszystkie inne rzeczy w ten topic.

Fotki dzisiejsze niestety bidne strasznie, no ale jak na razie nie mam się czym chwalić, więc pozwoliłem sobie do pomysłów wrzucać je w takim stanie. Jak coś sklecę ciekawszego to i ładniej to opstrykam.

Na początek banda. A raczej jej zalążek który do tej pory nadłubałem. Jak już gdzieś wspominałem i WFB i w 40k grałem zielonymi. Tak więc i w Mordce wybór bandy był dla mnie oczywisty. Przekopałem szafy w poszukiwaniu bitsów i resztek figurek (jakieś 500 sztuk figurek do WFB niestety sprzedałem w zeszłym roku Sad

) i zacząłem od magnesowania, co by na każdą okazję mieć pełen WYSIWYG. Początek gotowy:

Trzech orkowych henchmenów

Boss (w środku) i dwóch Big Unów

i w inszej konfiguracyji

Modele na razie są takie jakie są. Jeszcze nie wszystko do końca opiłowane- spieszyłem się żeby na wtorkowe granie coś mieć gotowego. Jak dokupię coś więcej to będę zmieniał. Na pewno boss będzie zdegradowany do Big Una, zapoluję pewnie na Grimgora i przerobię go w jakiś sposób. Stopniowo będę dorabiał kolejne konfiguracje uzbrojenia- broń, głowy bez hełmów, łuki i kusze- prawdopodobnie na magnesach przy pasach. Jak sklecę wszystko co mi przyjdzie do głowy, to zacznę malować. Chociaż do tego akurat mi się nie pali Razz

Wszelkie uwagi mile widziane Smile

Post subject: Re: Dłubanina Ruperta Posted: Pt paźdź 14, 2011 07:48 PM

Przeniosłem twój temat do odpowiedniego działu.

A co do modeli, to bardzo fajny pomysł z magnesami. Jeżeli starczy ci zapału i zrobisz w ten sposób wszystkie modele to będziesz miał bardzo fajną bandę. Brawo

Post subject: Re: Dłubanina Ruperta Posted: Sb paźdź 15, 2011 03:26 PM

Widziałem na żywca, b.fajny patent Smile

. Ej Rupert, a ile średnio czasu +/- zajmuje wpasowanie 2 magnesów w korpusik?

Post subject: Re: Dłubanina Ruperta Posted: Sb paźdź 15, 2011 04:25 PM

Samo magnesowanie nie trwa długo. Najdłużej standardowo schodzi się z usuwaniem nadlewów. Wklejenie magnesu w korpus to nawiercenie cienkim wiertłem- minuta, nawiercenie grubym wiertłem (o średnicy magnesu)- minuta, wklejenie- pół minuty Razz

Przy łapkach schodzi się dłużej. Trzeba bardziej uważać, żeby nie przewiercić się na wylot.
Generalnie przygotowanie 6 zielonych od zera, czyli wycięcie, oczyszczenie, dobranie głów, łapek itp. zajęło mi jakieś 3 godziny. Co prawda to dopiero podstawowy zestaw broni, dalej będzie tego więcej, więc i dłużej się będzie schodzić. No i malowanie mnie czeka :/

Post subject: Dłubanina Ruperta Posted: Pn paźdź 16, 2011 09:05 AM

Nie pomyl tylko biegunów w magnesach, by nagle się nie okazało, że któraś orcza łapka odskakuje, zamiast się przyczepiać Razz

.

A na serio - fajnie, że zdecydowałeś się na magnesowanie - nie do wszystkich figurek i nie zawsze przyczepiane kończyny pasują, ale tutaj akurat jak najbardziej.

Wytrwałości i powodzenia w dalszej pracy Smile

!