Jak nie wiesz co napisać ten temat jest dla Ciebie 1.0

Post subject: Regulamin Posted: Pn list 20, 2011 02:02 AM

bazinga!

Świadomy Joined: marca 07, 2011 Posts: 639 Filia Pomorska

Dwalthrim wrote:

Postuluje rozwiniecie pnkt. 3 lub dodanie kolejnego o uczuciach religijnych, tolerancji i rozsądnym dobieraniu linkowanej muzyki Wink

Mówisz masz Wink

Świadomy Joined: marca 07, 2011 Posts: 639 Filia Pomorska

Ciapaci? OCB?

Post subject: Re: Humor 1.0 Posted: Cz list 24, 2011 12:29 AM

Gabriel_Daco wrote:

Ciapaci? OCB?

Tak jak na Murzynów mówi się potocznie Czarni, tak na Hindusów mówi się Ciapaci.

Post subject: Re: Humor 1.0 Posted: Cz list 24, 2011 08:17 AM

Jeśli chodzi o czarnych, to się obrażają o murzynów:D więc potocznie mówi się murzyn a chodzi o czarnego Gwizdze

Świadomy Joined: marca 07, 2011 Posts: 639 Filia Pomorska

A, nie znałem tego. Generalnie to nie mam pojęcia jak jest teraz poprawnie politycznie, ale murzyn chyba wyleciał z łask. Afroeuropejczyk Very Happy

A jeżeli jest z Afryki? Afroafrykanin? Wink

Post subject: Re: Humor 1.0 Posted: Cz list 24, 2011 10:09 AM

Rozmawiałem z kolegą któremu zdarzyło się być czarnym, i tłumaczył mi, że dla nich murzyn w polskim to jest odpowiednik niggera z angielskiego, a czarny, biały to po prostu koloru skóry i go nie dotykają. Ale pewnie co osobnik to inne poczucie krzywdy :P.

Post subject: Humor 1.0 Posted: Cz list 24, 2011 11:52 AM

Jak mi ktoś powie, że jestem biały to się nie obrażę. czarny też nie. azjatą jeszcze mnie nikt nie nazwał, ale też się nie pogniewam. Taki urok Pandy Wink

Post subject: Humor 1.0 Posted: Cz list 24, 2011 12:10 PM

Dla mnie obraźliwe było zawsze "czarnuch", nie Murzyn. Murzyn to takie... potoczne, ale normalne. Ale za mało znam Murzynów, żeby zweryfikować, jak oni to odczuwają Wink

Post subject: Humor 1.0 Posted: Cz list 24, 2011 01:24 PM

Wg mnie też nie ma w tym nic obraźliwego, ale rzeczywiście każdy to w inny sposób odbiera.
Btw. pewien mój znajomy strasznie się wściekał jak ktoś go określał mianem geja w rozmowach z nim, czy też o nim. Prostował wtedy, że on jest pedałem, a nie żadnym gejem. Także co człek, to inny.

Świadomy Joined: marca 07, 2011 Posts: 639 Filia Pomorska

Wdiocznie nie ma jeszcze porsche, rolexa i koszuli od armaniego Wink

Post subject: Re: Humor 1.0 Posted: Cz list 24, 2011 02:04 PM

Aż mnie naszła ochota posłuchać eltona johna od tych pogawędek o gejach

Post subject: Humor 1.0 Posted: Cz list 24, 2011 02:33 PM

@ rupert: między gejem, pedałem a ciotą jest różnica jak między Pirógiem, Pudzianem a Ibiszem Wink

Post subject: Re: Humor 1.0 Posted: Cz list 24, 2011 02:36 PM

Znaczy się, pedał umie tańczyć, gotować, walczyć i przeciągać tiry?

Dokładnie

Tańczy, śpiewa i gotuje, daje dupy i stepuje,
Tira ciągnie, w łeb pierdolnie, w trzy sekundy zdejmie spodnie.

A na serio. Mam kumpla, który chce, żeby go nazywano pedałem. Żadnych damskich przyruchów, normalny facet tylko sypia z inną płcią niż w defaulcie Wink