Kądzikowy Kącik Makietowy

Post subject: Re: Kądzikowy Kącik Makietowy Posted: Pn marca 20, 2011 01:56 AM

Kadzik wrote:

Tylko ile roboty z rysowaniem kamulców Razz

Dasz radę

Post subject: Re: Kądzikowy Kącik Makietowy Posted: Pn marca 20, 2011 04:09 AM

Postanowiłem być hardcorem i okleić kostką Smile

W dodatku mniejszą niż tą w obserwatorium Very Happy

Na razie skończona połowa. Ciachłem się nożem i prawie sobie opuszkę upitoliłem. Ledwo się trzyma, ciągle krwawi i połowę kostek ubabrałem....

Post subject: Re: Kądzikowy Kącik Makietowy Posted: Pn marca 20, 2011 07:45 AM

Kadzik wrote:

Ciachłem się nożem i prawie sobie opuszkę upitoliłem.

Odrośnie.

Kadzik wrote:

Ledwo się trzyma, ciągle krwawi i połowę kostek ubabrałem....

Dobrze, że świątyni nie budujesz Wink

Post subject: Re: Kądzikowy Kącik Makietowy Posted: Pn marca 20, 2011 09:45 AM

Złożyłeś ofiarę z własnej krwi Pradawnym, wieża będzie świetna Wink

Pokaż, jak wyszło.

Post subject: Re: Kądzikowy Kącik Makietowy Posted: Pn marca 20, 2011 09:47 AM

Skavenblight wrote:

Pokaż, jak wyszło.

Makietę też pokaż Wink

Post subject: Re: Kądzikowy Kącik Makietowy Posted: Pn marca 20, 2011 10:12 AM

To się nazywa poświęcenie - do 4 nad ranem makiety składać Wink

!

Post subject: Re: Kądzikowy Kącik Makietowy Posted: Pn marca 20, 2011 10:44 AM

Zapowiada się konkretnie. A zacięcia to niestety minus naszego hobby, sam już miałem chyba ze 3 nadające się do szycia - ale odrosły Razz

Z góry na to półpiętro spuść po prostu z góry linkę albo drabinkę sznurową z kości - jest taki fajny bits od zombiaków, w sam raz Wink

Post subject: Re: Kądzikowy Kącik Makietowy Posted: Pn marca 20, 2011 01:07 PM

Kapitan_Hak wrote:

To się nazywa poświęcenie - do 4 nad ranem makiety składać Wink

!

Rodzice wyszli na imprezę, mieli wrócić o pierwszej i pogonić mnie do spania, bo jak coś robię, to tracę poczucie czasu. Niestety do domu weszli bardzo cicho i mnie nie nagabywali, więc lekko się zdziwiłem godziną na zegarku, kiedy poszedłem się napić Wink

Cała wieża oklejona kostką:

Post subject: Re: Kądzikowy Kącik Makietowy Posted: Pn marca 20, 2011 01:11 PM

Teraz jeszcze weź jakiś porowaty kamień i podociskaj do wyciętych bloków - ściana z głazów z fakturą, nawet delikatną, będzie wyglądać jeszcze lepiej.
Świetnie ci idzie i warto wycisnąć ile się da z tej makiety Smile

Post subject: Re: Kądzikowy Kącik Makietowy Posted: Pn marca 20, 2011 01:12 PM

Jakbyś nie poszedł się napić, to pewnie do tej pory byś dłubał przy makietach Razz

. Podziwiam swoją drogą - ja bym tak nocy zarywać nie mógł Wink

.

Ale do rzeczy... efekt naprawdę świetny - wprost proporcjonalny do włożonego wysiłku - warto było ciąć te cegiełki Wink

!

Co na szczycie będzie?

Post subject: Re: Kądzikowy Kącik Makietowy Posted: Pn marca 20, 2011 01:14 PM

O kurczę, widać krwawą ofiarę złożoną jaszczurzym bogom...
Znowu mozolne wykonanie godne podziwu Smile

Post subject: Re: Kądzikowy Kącik Makietowy Posted: Pn marca 20, 2011 01:17 PM

Dzięki dzięki Very Happy

Na górze chcę dać małą platformę z wielkim lustrem do dawania znaków świetlnych Smile

Post subject: Re: Kądzikowy Kącik Makietowy Posted: Pn marca 20, 2011 02:06 PM

Extra

, do zarwanych schodów możesz spuścić z góry jakąś lianę do wspinania Wink

Post subject: Kądzikowy Kącik Makietowy Posted: Śr marca 23, 2011 06:05 PM

Oto skończona wieża:

Kolorystyka prosta: schodki i platforma są drybrushowane od czarnego do białego (+ jeden drybrush ciemnym brązem jako 2 warstwa), a ściany to chyba 10 różnych warstw w różnych miejscach (szarości, brązy, czerwienie, beże itp.)

Post subject: Kądzikowy Kącik Makietowy Posted: Śr marca 23, 2011 06:13 PM

Gut, gut, Synu Smile

Porządny kawałek terenu. Chyba się rozpędziłeś i wykroczyłeś poza to co miało iść do KZ, ale to dobrze - jaszczurki do WFB też będą potrzebowały makiet Smile