
Menu główne
Opcje użytkownika Forum Strona główna Zasady Społeczność Szukaj Web
Newsletter Pro

Polecamy

Styl
Each user can view the site with a different theme.
Themes marked with a * also change the forum look.
|
ForumsPro › Sala zabiegowa › Galeria - Figurki › Ewolucja figurek GW
Ewolucja figurek GW
Galeria figurek i modeli, nie tylko ze stajni Genialnego Wytwórcy.
Users browsing this topic:
Brak
View previous topic :: View next topic
|
Author |
Message |
Skavenblight
Widzący
Joined: marca 06, 2011
Posts: 1457
Location: Warszawa
Filia Mazowiecka
|
Post subject: Ewolucja figurek GW
Posted: Śr grud 07, 2011 12:08 AM
|
|
Ja patrząc na leśne elfy widzę same pozytywne zmiany. Nie żałuję starych tancerzy, wg mnie nie umywają się do nowych. Driady też wolę plastikowe od starych metalowych, niestety, ale seksowne wiązki chrustu bardziej przypadają mi do gustu niż babcie wierzby
(ha, teraz i w słowach kluczowych Azylium zagości "babcia wierzba"!  )
Natomiast krasnale - cóż, nie ma co się rozpisywać, spotkał je los dość tragiczny. Są wyjątki, jak ten krasnal oparty na toporze, ale niestety większość krasnoludów jest teraz do bani.
Za to Imperium ma lepsze i gorsze chwile  Ja lubię plastikowych greatswordów i łuczników. Pistolierzy są też całkiem spoko. Nie przepadam natomiast za state troopsami. No i racja, że czaszek jest lekki przesyt.
_________________
|
|
Back to top
|
|
 |
d.j.
Przebudzony
Joined: kwiet 19, 2011
Posts: 347
Filia Mazowiecka
|
Post subject: Ewolucja figurek GW
Posted: Śr grud 07, 2011 06:05 AM
|
|
Jak już ktoś pisał, jedni strzelcy wiosny nie czynią. Osobiście miałem figurkę Thunderera, właśnie za jej niepowtarzalne piękno, tak do kolekcji, do RPG etc. Margines jednak nie może stanowić reguły. Co do czaszek zaś, mało co tak mnie irytowało w rysunkach i figurkach z Warha, czaszki były wciskane na siłę dosłownie wszędzie! Wczytawszy się jednak, dokonałem ciekawego odkrycia, które nieco ostudziło moją rozpaloną niechęć. Lud imperium jest ludem bardzo przesądnym, zabobonnym. Regimenty używają czaszek poległych czempionów jako relikwii, wierząc, że wtedy duchy ich poległych kamratów walczą u ich boku. Do tego dochodzi wszech obecny, szczególnie wśród idących na potencjalną śmierć żołnierzy, kult Morra, boga śmierci, którego jednym z symbolów jest właśnie czaszka, a więc ludzie idący w bój używają ich, aby sobie zjednać Ponurego Żniwiarza. Narzekanie więc na czaszki w Warhu jest troszkę jak narzekanie na krzyże w armii Krzyżowców, tu dzież innych Templariuszy.
|
|
Back to top
|
|
 |
drachu
Przebudzony
Joined: May 27, 2011
Posts: 305
Location: Gdańsk
|
Post subject: Ewolucja figurek GW
Posted: Śr grud 07, 2011 07:55 AM
|
|
Brzmi jak wyzwanie. Jak będę miał czas, to zasypię Was linkami i grafikami ukazujacymi klasę starych kraśków, ogrów i Imperialnych. Ba, nawet gobasów.
Oczywiście mowa tu o wyglądzie figurki - ja wolę grać plastikiem i lubię miec dużo bitsów. Ale jesli przyjmiemy, że na ten przykłąd nowe GSy są łądniejsze niż stare, to gdzie ten świat zmierza?
PS. Przyznaje, że stare WE i DE, no i umarlaki wyglądały plewnie.
Co do szkieletów jednakże, to najbardziej lubie te piątoedycyjne plastiki - były naprawdę delikatne i filigranowe. Każde późniejsze (z obecnymi łącznie) wydają mi się na maksa spasione.
|
|
Back to top
|
|
 |
M.T.
Widzący
Joined: marca 07, 2011
Posts: 1637
Location: Brwinów
Filia Mazowiecka
|
Post subject: Ewolucja figurek GW
Posted: Śr grud 07, 2011 08:42 AM
|
|
@ d.j.
Skoro GW wepchnęło na figurki tyle czaszek, to musieli ten fakt jakoś uzasadnić
|
|
Back to top
|
|
 |
Kapitan_Hak
o. Techniczny
Joined: marca 06, 2011
Posts: 1753
Filia Mazowiecka
|
Post subject: Re: Ewolucja figurek GW
Posted: Śr grud 07, 2011 10:52 AM
|
|
Lekko offtopując w kierunku czaszkowym, na figurkach jakoś już przywykłem, ale nadal rażą mnie w nadmiarze na makietach. Najgorzej chyba w tym nowym obserwatorium, które byłoby zdecydowanie fajniejsze, gdyby nie te wielkie czaszki na elewacji  . Ja wiem, że ta budowla ma "czachę" w nazwie, a poza tym zapewne jest jakiś fluff uzasadniający obecność kościstych czerepów, ale mimo wszystko IMO fajniej by to wyglądało jak pierwowzór z concept artów: taki czy też taki.
Wracając nieco bardziej do tematu figurek starych i nowych, warto jeszcze wziąć pod uwagę fakt, iż teraz praktycznie wszystko projektowane jest komputerowo, a następnie wycinane bezpośrednio w formach jak u GW (bądź ew. prototypowane w drukarce 3D i powielane w formach, jak w przypadku wyrobów Maxmini). Po bożemu z green stuffu, jak dawniej, powstaje już coraz mniej (Umbra Turris na ten przykład, co by daleko nie szukać).
I znowu pora na offtopic. Primo, miałem kiedyś znajomego, który spiłowywał wszelkie czaszki z wyrobów GW, bo ich nie lubił. Secundo, w mojej poprzedniej pracy koledzy, którzy widywali od czasu do czasu, że np. noszę ze sobą figurki, podręczniki (zwłaszcza we wtorki, do SDKu), i zobaczywszy podręcznik do Mordheim, od tej pory nazywają całe nasze hobby zbiorczym terminem "Czaszek". Nawet dzwonił wczoraj jeden pogadać i przy okazji zapytał, co słychać w "Czaszkach"  .
_________________

|
|
Back to top
|
|
 |
Panda
Przebudzony
Joined: marca 11, 2011
Posts: 280
Filia Mazowiecka
|
Post subject: Ewolucja figurek GW
Posted: Śr grud 07, 2011 11:58 AM
|
|
@ kapitan_ hak: W sumie należy się cieszyć, że to nie "gówniane obserwatorium", albo co gorsza "ch...owe obserwatorium". Wtedy inne wyrzeźby by się tam znajdowały
Edit: "wyrzeźby"... świetnie brzmi, nie?
|
|
Back to top
|
|
 |
Kapitan_Hak
o. Techniczny
Joined: marca 06, 2011
Posts: 1753
Filia Mazowiecka
|
|
Back to top
|
|
 |
d.j.
Przebudzony
Joined: kwiet 19, 2011
Posts: 347
Filia Mazowiecka
|
Post subject: Ewolucja figurek GW
Posted: Śr grud 07, 2011 03:10 PM
|
|
Cóż, obserwatorium to jeszcze - jeszcze. Tymczasem ja mam ten modułowy stół GW i tam pęknięcia w ziemi wypełnione są niczym innym jak właśnie czaszkami, sugerując wręcz, że pod całym terenem znajduje się naturalna warstwa czaszkorodna.
|
|
Back to top
|
|
 |
drachu
Przebudzony
Joined: May 27, 2011
Posts: 305
Location: Gdańsk
|
Post subject: Ewolucja figurek GW
Posted: Śr grud 07, 2011 03:17 PM
|
|
Czyli już czaszki nie są ozdobnikiem, a minerałem?
Where is your mighty fluff now?
|
|
Back to top
|
|
 |
d.j.
Przebudzony
Joined: kwiet 19, 2011
Posts: 347
Filia Mazowiecka
|
Post subject: Ewolucja figurek GW
Posted: Śr grud 07, 2011 03:45 PM
|
|
Tak jak pisałem, nadmiar czaszek jest dla mnie tak samo szkodliwym fetyszem jak przesadnie zdobione podstawki. W ogóle figurki do warha są ble, wolę te do lotra, ale to akurat zasługą GW nie jest.
|
|
Back to top
|
|
 |
quidamcorvus
o. Założyciel
Joined: marca 06, 2011
Posts: 8646
Location: Katowice/Żory, śląskie
Filia Śląska
|
Post subject: Re: Ewolucja figurek GW
Posted: Śr grud 07, 2011 04:16 PM
|
|
Apropo czaszek:
Nawet do worka z prezentami się załapały
_________________
|
|
Back to top
|
|
 |
Maniex
Śniący
Joined: stycz 15, 2012
Posts: 52
Location: Wrocław
Filia Dolnośląska
|
Post subject: Re: Ewolucja figurek GW
Posted: Pn stycz 16, 2012 12:50 PM
|
|
Pozwolę sobie dorzucić jeszcze swoje 3 grosze w temacie czaszek :-)
Mam wrażenie, że GW celowo zrobiło z nich motyw przewodni swoich makiet, m.in. po to, żeby były kojarzone właśnie z Warhammerem, a nie z takim generic dark fantasy.
Osobiście też zupełnie nie przeszkadza mi ta stylistyka, szczególnie że jest poparta w miarę trzymającym się kupy fluffem, a inspiracja pochodzi ze średniowiecza i renesansu. Bruegel rządzi!
Memento mori, Danse Macabre i malarstwo flamandzkie, czego więcej potrzeba do szczęścia miłośnikowi dark fantasy?
A jeśli chodzi o wykpiwanego wszędzie żołdaka bez butów, to moim zdaniem jest to jeden z lepszych smaczków tego zestawu! Nie zapominajmy o tym, że nie bez przyczyny buty i skarpety to najważniejszy element wyposażenia żołnierza i to nawet w dzisiejszych czasach. Powodów tego jest wiele, ale jednym z nich jest niska "przeżywalność" tej części umundurowania. Mówiąc krótko buty lubią się zwyczajnie rozpadać, szczególnie w tych formacjach które przemieszczają się na piechotę. Podczas gdy oficerowie mogą sobie pozwolić na drogie obuwie, to już zwykły szeregowiec nie miał tyle szczęścia. Zniszczone buty na odludziu można było zastąpić poprzez ich kradzież, albo zdarcie z trupa. Także nasz "ulubieniec" mógł je stracić na wiele sposobów: bo nie zdążył ich założyć (szybki wymarsz), bo mu się rozpadły w drodze, bo mu ukradł ten któremu się rozpadły... powodów może być tysiąc.
Ale się rozpisałem ;-)
_________________ wenn ist das nunstück git und slotermeyer ja ... beiherhund das oder die flipperwaldt gersput
|
|
Back to top
|
|
 |
|
|
|
|
You cannot post new topics in this forum
You can reply to topics in this forum
You cannot edit your posts in this forum
You cannot delete your posts in this forum
You cannot vote in polls in this forum
You cannot attach files in this forum
You cannot download files in this forum
|
|

O użytkowniku
|