Kampania w SDK

Post subject: Kampania w SDK Posted: Wt marca 22, 2011 10:26 PM

Byliśmy w 6 osób, przy czym grało 5 - Kizdak przyszedł towarzysko - Leszczu, Telchar, M.T., Tomek i ja Smile

Zaczęliśmy kampanię "Thy Soul to Keep"; jako urozmaicenie każda banda wylosowała na początku kapłana Morra. Mój kapłan był bardzo straszny i miał kosę, undeadzi M.T. dostali kapłana nienawidzącego undeadów... ogólnie było wesoło Wink

Ponieważ było nas nieparzyście, postanowiliśmy na 2 stołach zagrać scenariusz multiplayerowy; Tomek i M.T. zagrali na jednym, ja, Leszczu i Telchar na drugim.

Wystąpili:
M.T. - PG-undead Wink

Telchar - Reikland
Leszczu - klimatyczne krasnoludy
Tomek - równie klimatyczne krasnoludy Wink

ja - Karnawał (klimatyczny bo z kultystą)

Dzięki za grę Leszczu&Telchar Smile

Fajnie się z Wami grało. Multiplayery (nawet 3-osobowe) zajmują wprawdzie więcej czasu, ale za to więcej ciekawych sytuacji jest. Nie miałam wreszcie mojego standardowego pecha, nawet kultysta kogoś ubił, a PB rzygnął na walkę przeciwników i też udało mu się kogoś trzepnąć Wink

Ogólnie wielki plus za sporo niespodzianek i niezbyt bolesną przegraną, która nie przyniosła bandzie większych strat poza utratą -1 I jednego z klaunów. Atmosfera przy grze na luzie, dużo dobrej zabawy.

Za tydzień będziemy na pewno Smile

Post subject: Re: Kampania w SDK Posted: Wt marca 22, 2011 10:33 PM

Ta.... ja jeszcze o 17 myślałem, że będę.
Ale nie ma jak praca dla Polski.....
Bagatela 20.30 wyszedłem z roboty.
Jeszcze ze dwa takie wtorki i będę mógł grać bandą z poprzedniej kampanii (po 3 bitwach).
Next time zabieram figurki do roboty.

Nawet nie wiecie jak Wam zazdroszczę.

Post subject: Kampania w SDK Posted: Wt marca 22, 2011 10:38 PM

Nie martw się Nahar... nie dziś, to za tydzień. Może namówimy Krzycha (brat Tomka) żeby wpadł, to wtedy zagralibyście każdy początkującą bandą. Trzymam za to kciuki.

Post subject: Kampania w SDK Posted: Śr marca 23, 2011 10:23 AM

W przyszłym tygodniu i ja się pojawię Smile

Z Ladacznicami Sigmara Wink

(ding) pierwszy post Wink

Post subject: Re: Kampania w SDK Posted: Śr marca 23, 2011 11:50 AM

To ja biore Possessdów i robimy gangbang! Metal

Post subject: Kampania w SDK Posted: Śr marca 23, 2011 01:37 PM

Po wczorajszej wizycie w SDKu wrażenia jak najbardziej pozytywne - bardzo fajnie było po roku z hakiem znów odwiedzić to miejsce, a przede wszystkim: spotkać się z Wami i zagrać Smile

!

Liczę na to, że za tydzień frekwencja dopisze jeszcze bardziej i będą również osoby, których niestety wczoraj nie było.

Pstryknąłem parę zdjęć, może nawet jakiś raporcik bitewny napiszę (P.G.M.T. vs. moje krasnoludy), ale to w swoim czasie Wink

.

Post subject: Re: Kampania w SDK Posted: Pn marca 28, 2011 10:06 AM

Kto będzie jutro?
Hak, Kadzik będziecie? Brać dla Was wspominane gadżety?

Post subject: Kampania w SDK Posted: Pn marca 28, 2011 10:37 AM

Ja będę

Post subject: Re: Kampania w SDK Posted: Pn marca 28, 2011 10:51 AM

ja raczej też się zjawię

Post subject: Kampania w SDK Posted: Pn marca 28, 2011 11:35 AM

Będziemy z Tomkiem na pewno Smile

Post subject: Kampania w SDK Posted: Pn marca 28, 2011 12:13 PM

Mnie nie będzie.

Post subject: Re: Kampania w SDK Posted: Wt marca 29, 2011 11:09 AM

Bierze ktoś aparat?

Post subject: Kampania w SDK Posted: Wt marca 29, 2011 12:11 PM

Jak już Ci pisałem w SMSie, ja biorę Smile

.

Post subject: Re: Kampania w SDK Posted: Wt marca 29, 2011 12:16 PM

Gitarrra, DT spakowany! Cool

Post subject: Kampania w SDK Posted: Wt marca 29, 2011 08:36 PM

Dzięki wszystkim za przybycie! Bardzo mi było miło Was zobaczyć. Wiele osób zagrało kołchozowo (Panda z Leszczem i Telcharem, ja z Tomkiem) ale wydaje mi się, że dziś to nikomu nie przeszkadzało (mi na pewno nie, bo wstyd przyznać, ale w zwykły Mordheim z własnym mężem grałam daaaawno).

Fajny był scenariusz z kawałkami golema rozsianymi po stole. Telchar, daj go na stronę główną Azylium Smile

Naprawdę pomysłowy, a zarazem bez tony dodatkowych, kłopotliwych zasad. Jako, że kapłani Morra ciągle byli obecni, to było trochę zabawy. Udało nam się nawet w bitwie przeprowadzić epicki pojedynek dwóch kapłanów (Kapłan z Kosą i Kapłan Wkurwiamprzeciwnika zmierzyli się w niemal bezkrwawej walce). Nurgle wreszcie wynagrodził mnie za cierpliwość i odwagę w inwestowaniu w kultystę i jeden z moich kolorowych chłopców awansował na bohatera Smile

Standardowo jeden brutal zszedł od pierwszego oddanego w bitwie strzału, ale co tam.

Mam nadzieję, że tym razem Tomek wrzuci fotki z zeszłego i tego tygodnia. Aaa. Zapomniałabym. Stachu sklecił genialną dice tower Smile